Uciec Przed Burzą

Uciec Przed Burzą

Zamknię ci na grani Piotr Morawski (Alpinus Expedition Team) www.piotrmorawski.com Znowu na Baltoro Nie minęł y trzy tygodnie od powrotu z Annapurny, a siedzia ł em w samolocie zmierzają cym do Islamabadu. Jakby stan ął czas. Rok temu, dwa lata temu... Tym razem leciał em sam. Z Peterem Hamorem mia ł em spotka ć si ę dopiero w stolicy Pakistanu. Nie wiedział em, czy mój organizm zd ąż y ł si ę zregenerowa ć po wydarzeniach na Annapurnie, a przed nami był kolejny cel: trawers Gasherbrumów od I do III. Serdeczny Ghulam z Blue Sky Treks & Tours przejął nas w Islamabadzie, potem podróż do Skardu, jeepy do Askoli i mogli ś my rusza ć po raz trzeci w gór ę lodowca Baltoro. Razem z nami na trekingu szł a dwójka Portugalczyków, Daniela i Paulo, którzy tak ż e szli na Gasherbrumy. Znajome kamienie do Concordii, nowy dla nas odcinek i jesteś my w bazie. W której jest niewiele wypraw. Dopiero począ tek sezonu. Przed nami widnieje ściana Gasherbruma I, której środkiem biegnie droga Kurtyki i Kukuczki. W jej prawej częś ci stroma gra ń . Jej zboczem wiedzie droga hiszpa ń ska z 1983 roku, któr ą ostatecznie obraliś my za cel. Wiedzieli ś my o niej tylko tyle, gdzie si ę zaczyna i że gdzie ś łączy si ę z drogą ameryka ń sk ą . Reszta by ł a niewiadom ą . 1200 metrów lodu Zabraliś my ze sob ą namiot i jedzenia oraz gazów na 10 dni. Prognozy pogody nie był y zbyt pomy ś lne. Nauczeni jednak zesz ł orocznym do ś wiadczeniem, nie chcieli ś my czekać . Zarzucili ś my ci ęż kie plecaki i ruszyli ś my prosto pod ścian ę . Na szcz ęś cie nie musieliś my i ść wzd ł u ż posiekanego szczelinami lodowca Gasherbrum Po ł udniowy. Przed nami był o prawie dwa tygodnie samotnej walki z gór ą , z czego wiele dni na du ż ej wysokoś ci. Poranek był pechowy. Wpad ł em do jeziora na lodowcu prawie po szyj ę , na szczęś cie tylko po łął ow cia a. Z wod ą chlupocz ąą c w bucie wszed łśę em w cian . Pierwsza część drogi wiedzie skalnymi kuluarami z niewielk ą ilo ś ci ą śniegu i lodu. Przed po ł udniem wykopaliś my z Peterem platform ę i mieli ś my pierwszy biwak na 5600. Ściana, po której mieliś my i ść kry ł a si ę za grani ą . 1 lodowa część drogi hiszpa ń skiej Obudziliś my si ę wcze ś nie i szybko wyszli ś my. Najpierw pokonali ś my śnie ż n ą gra ń z dobrym śniegiem, który napawa ł nadziej ą na dobre warunki w ścianie. Za grani ą weszliś my w lodowe strome pole. Śnieg le ż a ł tylko na powierzchni lodu. Krok za krokiem, z plecakami ciążą cymi ku ziemi, trawersowali ś my ku skale, na której mo ż na by usi ąść . Nie był o żadnego miejsca, w którym odpocz ęł y by zm ę czone nogi. Ca ł y czas na przednich zę bach raków, z serakami wisz ą cymi nad g ł ow ą . Dotarli ś my do ska ł y porz ą dnie zm ę czeni. Dalej lód był ci ą gle taki sam, ale przynajmniej mogli ś my i ść do góry. Przed nami majaczyłłż y ska y. Ju po dwóch godzinach ci ął g ego wspinania my śłżęął la em, e mi p kn ydki z wysił ku. Plecak sta ł si ę nie do zniesienia niemo ż liwie. Modli ł em si ę , by dotrze ć do ska ł , a kiedy tam dotarliś my okaza ł o si ę , że s ą prawie wszystkie pod lodem. Nie by ł o miejsca na odpoczynek i trzeba był o i ść dalej. Kolejne metry to walka o to, by przej ść ska ł y. A za skał ami, do seraków, w których mo ż na by postawi ć namiot, by ł o jeszcze ze 200 metrów. Z doł u wygl ą da ł o tak blisko! Lód sta ł si ę twardszy, śniegu na nim nie by ł o w ogóle. Pierwszy dotarł Peter. Zapada ł wieczór, ale przynajmniej wiedzia ł em, że jest miejsce na biwak. Ostatkiem sił uciek ł em z lodowego pola w seraki i przez 20 minut nie mogł em si ę ruszy ć . Przed nami zosta ł o tylko 200 metrów lodowego zbocza do wyj ś cia na grań . Byli ś my zaledwie na 6600 metrach. W śniegu Śnieg pada ł od rana. I tak mieli ś my zrobi ć sobie dzie ń odpoczynku. Niestety wieczorem i kolejnego ranka nadal sypał o. Dostali ś my prognoz ę pogody, że za ł amanie moż e potrwa ć i tydzie ń . Mieli ś my jedzenie i gazy, wi ę c postanowili ś my czeka ć . Zreszt ą o powrocie do bazy nie był o mowy. Musieliby ś my zjecha ć lodowym zboczem na dó ł . A mieliś my tylko 4 śruby i 60 metrów liny. Kolejne trzy dni siedzieli ś my zamkni ę ci w namiocie i czekaliś my, a ż przejd ą chmury. W koń cu nadszed ł poranek bez śniegu. Szybko spakowali ś my namiot i ruszyli ś my na ostatnie 200 metrów lodowego wspinania. Niespodziewanie musieliś my zrobi ć trawers przez przewieszoną , śnie ż n ą kraw ę d ź grani. Przebili ś my si ę przez seraki i trzeci biwak załżśżśżłę o yli my ju na nie nej prze czy powy ż ej 7000 metrów. Przed nami wi łę a si do tej pory zakryta, dł uga, śnie ż no-skalna gra ń . Nie spodziewa ł em si ę , że b ę dzie, a ż tak d ł uga. Wierzchoł ek wygl ą da ł jakby by ł tu ż obok. Ale nie by ł . 21 czerwca był d ł ugim dniem. Torowali ś my z Peterem na zmian ę i brakowa ł o ju ż si ł . Co chwila nachodził y chmury i pada ł śnieg. Ju ż po zachodzie s ł o ń ca roz ł o ż yli ś my namiot 2 na czwartym biwaku na wysokoś ci 7500 metrów. Wydawa ł o si ę , że nast ę pnego dnia dojdziemy do szczytu. Niestety. W nocy znowu padał śnieg. Kolejny dzie ń le ż enia w namiocie. Trochę za wysoko jak na odpoczynek. Kolejnego dnia rano znowu padał śnieg. Ale nie dali ś my za wygran ą . Zwin ę li ś my namiot i powoli ruszyliś my dalej grani ą . Byle nie siedzie ć w jednym miejscu. W ko ń cu z niej zeszliś my i mozolnie zacz ę li ś my torowa ć drog ę na śnie ż nym plateau. Po kilku godzinach zaczę li ś my kopa ć platform ę . By ł o pewnie z 7800 i kopanie zaj ęł o nam czas a ż do póź nego wieczora. W namiocie duż o picia i krótki sen. I niespodzianka w nocy: pi ę kne, rozgwie ż d ż one niebo. 24 czerwca nie spieszyliś my si ę z wyj ś ciem. Mieli ś my l ż ejsze plecaki o wi ę kszo ść gazów jedzenia. Śnie ż ny, lawiniasty kuluar i znowu torowanie. Marzy ł em o tym, by w koń cu st ą pa ć po czym ś twardym. Niebezpieczne torowanie w g łę bokim śniegu i po 7 godzinach wylą dowali ś my na grani. Na twardym śniegu. Pogoda przepi ę kna, wiatr prawie nie wiał . W ko ń cu jaka ś nagroda. Peter szedł pierwszy. Nagle us ł ysza ł em jego g ł os: Piotrek, tutaj chyba jest szczyt . Kilka metrów nad nami był a śnie ż na gra ń , która wygl ą da ł a na przewieszon ą z drugiej strony. Rzeczywiś cie najwy ż sze miejsce, ale żadnego znaku z drogi normalnej. Powoli wyszedł em do góry, ostro ż nie, by przewieszony serak si ę nie zwali ł . Chcia ł em dotkn ąć rę k ą grani i zobaczy ć , co jest poza ni ą . Wyjrza ł em i dok ł adnie przed moim nosem zobaczył em szabl ę śnie ż n ą i flagi. Szczyt by ł z drugiej strony. Kilka zdj ęć z naszymi ogromnymi plecakami i zaczę li ś my zej ś cie. Gasherbrum I - trawers Trudniej niż na Annapurnie Po dwóch dniach dotarliś my do obozu I na lodowcu, gdzie by ł o ju ż mnóstwo namiotów z innych wypraw. Nasze jedzenie był o na uko ń czeniu, a jeszcze nadchodzi ł o kolejne zał amanie pogody. Zdecydowali ś my si ę na powrót do bazy. Dali ś my z siebie wszystko. 1200 metrów stromego lodu, trawers oś miotysi ę cznika z ca ł ym sprz ę tem biwakowym, nas tylko dwóch na górze. A wszystko tak, jak mi się zawsze marzy ł o: po prostu wzię li ś my plecaki i poszli ś my. Żadnego por ę czowania, czy wracania do bazy. Droga 3 był a bardziej wymagaj ą ca, ni ż pó ł nocno-zachodnia ściana Annapurny. By ł o z czego si ę cieszyć . Kolejny raz do góry Wróciliś my do bazy i przez 3 dni prawie nie mogli ś my si ę ruszy ć . Postanowili ś my pójść na prze łę cz pomi ę dzy Gasherbrumem II, a Gasherbrumem III i stamt ą d zaatakowa ć obydwa wierzchoł ki. Na szcz ęś cie za ł amanie pogody trwa ł o prawie tydzie ń i mogli ś my spokojnie siedzieć w bazie. Wyruszyliś my 2 lipca do góry.

View Full Text

Details

  • File Type
    pdf
  • Upload Time
    -
  • Content Languages
    English
  • Upload User
    Anonymous/Not logged-in
  • File Pages
    5 Page
  • File Size
    -

Download

Channel Download Status
Express Download Enable

Copyright

We respect the copyrights and intellectual property rights of all users. All uploaded documents are either original works of the uploader or authorized works of the rightful owners.

  • Not to be reproduced or distributed without explicit permission.
  • Not used for commercial purposes outside of approved use cases.
  • Not used to infringe on the rights of the original creators.
  • If you believe any content infringes your copyright, please contact us immediately.

Support

For help with questions, suggestions, or problems, please contact us