Sylwetki ���������������������� inaczej – Salvatore Licitra Maciej Łukasz Gołębiowski ��e wrześniu miał zaśpiewać Ernaniego w Tokio, w październiku Radamesa w Tajpej, a w listopadzie Pollione we włoskim Salerno. Już nie zaśpiewa. Kilkunastoletnia, przedwcześnie przerwana kariera mogła trwać o wiele dłużej, dając mu szansę wejścia na sam szczyt. Nie każdego młodego tenora nazywano drugim Pavarottim. Dziś obaj nie żyją, choć dzieliło ich pokolenie. 74 ������Fi i Muzyka 10/11 74-76 Licitra.indd 74 9/26/11 6:52:49 PM Sylwetki alvatore Licitra urodził się 10 sierp- bliczność od razu go pokochała. Wieści nie przyjętych przedstawień z zespołem nia 1968 roku w Bernie. Jego o pojawieniu się nowego talentu szybko La Scali. Aż w końcu otrzymał honorowe rodzina pochodziła z Sycylii, się rozeszły, a zachęcony owacjami Li- obywatelstwo Mediolanu i podpisał eks- z regionu Acate. Młodość spędził w Me- citra zgłosił się do mediolańskiej La Sca- kluzywny kontrakt z Sony. diolanie i, jak wielu tenorów przed nim, li na przesłuchanie do roli Alvara w no- Otwierając w La Scali sezon 2000/2001, wszedł do świata opery niejako przy- wej inscenizacji „Mocy przeznaczenia”. Licitra wystąpił w kontrowersyjnym padkiem i bez wielkich aspiracji. Jego Riccardo Muti docenił niezwykły głos przedstawieniu „Trubadura” przygoto- pierwszą pracą zarobkową było stanowi- oraz charyzmę debiutanta i osobiście wanym przez Mutiego. Opery tej nie sko gra&ka we włoskim wydaniu maga- podjął decyzję o jego angażu. Premiera wystawiano na deskach szacownego te- zynu „Vogue”. Coś go jednak ciągnęło do spektaklu miała miejsce w marcu 1999 atru od 22 lat, a włoski dyrygent słynie śpiewu. roku. z tego, że metodycznie i bezapelacyjnie trzyma się partytury. Sam wybrał Li- citrę do roli Manrico, zabraniając mu jednocześnie zaśpiewania tradycyjnie dodawanego wysokiego C w cabaletcie z trzeciego aktu – „Di quella pira”. Pu- bliczność głośno wyraziła swoje nieza- dowolenie wybuczawszy decyzję dyry- genta. Pół roku później Licitra zaśpiewał tę rolę ponownie, tyle że w Weronie, i − ku uciesze widzów − dodał w owej arii aż dwa wysokie C. W międzyczasie zdążył też odwiedzić USA. W Nowym Jorku wziął udział w uroczystej gali z okazji 26-lecia fundacji muzycznej Ri- charda Tuckera. Było to w listopadzie. Riccardo w „Balu maskowym” Calaf w „Turandot” Gdy miał 19 lat, zaczął regularnie Potem przyszedł czas na kolejne przed- A w grudniu pod swoimi stopami miał uczęszczać na lekcje. Przekonała go stawienia w Weronie: „Toscę” i „Madame już Rzym oraz Wiedeń, gdzie w Staats- matka, która kiedyś usłyszała, jak śpie- Butter*y”. W marcu 2000 roku Licitra oper zaśpiewał „Toscę”. wał przy dźwięku radioodbiornika. Na wrócił do Mediolanu, by i tam zaśpiewać Debiut w Metropolitan Opera osta- poważniejsze studia młody tenor wyje- Cavaradossiego w najsłynniejszej operze tecznie otworzył mu drogę na wszyst- chał najpierw do akademii muzycznej Pucciniego. Ten występ został zareje- kie sceny operowe świata, a w dodatku w Parmie, a później do prywatnej szko- strowany i wydany później przez Sony odbył się zupełnie niespodziewanie. ły stworzonej przez Carlo Bergonziego Classical. W maju 2002 roku Luciano Pavarotii w miasteczku Busseto, nieopodal miej- Wszystko działo się bardzo szybko. na dwie godziny przed podniesieniem sca narodzin Verdiego. W maju 2000 roku miał miejsce debiut kurtyny do „Toski” odwołał występ, tłu- Na scenie zadebiutował jako 30-latek Lucitry w Madrycie w „Mocy przezna- macząc się niedyspozycją zdrowotną. w „Balu maskowym” wystawianym w Par- czenia”. W lipcu ta sama opera znowu Przedstawienie zamykało sezon i miało mie przez uczniów Bergonziego. Sukces została wystawiona w Weronie i Salvato- być transmitowane na telebimach usta- tego przedstawienia sprawił, że otrzy- re odebrał nagrodę Premio Zenatello dla wionych przed budynkiem dla tysię- mał propozycje śpiewania w „Rigoletcie” najlepszego tenora sezonu. We wrześniu cy zgromadzonych widzów. Dyrektor i „Aidzie” w słynnej Arena di Verona. Pu- odbył podróż do Japonii i dał kilka świet- Met, Joseph Volpe, wykonał wtedy iście HiFi i Muzyka 10/11 75 74-76 Licitra.indd 75 9/26/11 6:52:51 PM Sylwetki pokerową zagrywkę. Ponaddźwiękowym lerię Rusticanę”, „Pajaców”, „Trittico”, Concorde’em ekspresowo sprowadził Li- „Turandot” i „Ernaniego”. Ruszył także citrę, by zastąpił chorego gwiazdora. w niekończącą się trasę po kolejnych Niezręczność sytuacji nie przeszkodzi- scenach. Występował w Zurichu, Berli- ła w osiągnięciu niebywałego sukcesu. nie, Hamburgu, Londynie, Paryżu, Chi- cago, Los Angeles, Waszyngtonie, Liz- Cavaradossi bonie, Oslo, na Tajwanie i w Chinach. w „Tosce” Niektóre z przedstawień doczekały się rejestracji wideo. Pojawiły się także pły- ty oraz ścieżka dźwiękowa do &lmu „Człowiek, który płakał” z Johnnym Deppem i Cate Blanchett. Wszystko szło dobrze. Pod koniec sierpnia Licitra pojechał na rodzinną Sycylię, gdzie miał odebrać niezwykłą nagrodę – Premio Ragusa- ni nel Mondo – przyznawaną ludziom z regionu miasta Ragusa za osiągnięcia zawodowe i rozsławianie tego miejs- ca na świecie. 27 sierpnia wybrał się ze swoją wybranką do restauracji. Szu- kając miejsca do zaparkowania skutera, stracił panowanie nad maszyną i zjechał z drogi, uderzając w mur. Prędkość nie była duża, ale artysta nie nałożył kasku. Radames w „Aidzie” Don Alvaro w „Mocy przeznaczenia” Recenzenci skrupulatnie, ze stoperem Doznał poważnych obrażeń głowy i klat- w ręku wyliczyli, że nowy mistrz otrzy- ki piersiowej. Przewieziono go helikop- mał 43-sekundową owację po arii „Re- terem do szpitala w Catanii, gdzie po condita armonia” oraz 46-sekundową po operacji pozostawał w śpiączce jeszcze „E lucevan le stelle”. Z miejsca nazwano kilka dni. Niestety, organizm ostatecznie go następcą Pavarottiego i okrzyknięto się poddał. Salvatore Licitra zmarł ran- śpiewakiem „wartym wspaniałej włoskiej kiem 5 września 2011. Za zgodą rodziny tradycji”. Gazety komplementowały jego jego obie nerki i wątroba zostały pobra- „głęboki barytonowy niski rejestr, jasne ne do przeszczepu, a ciało w otwartej wysokie dźwięki i ogromną precyzję na- trumnie wystawiono w Teatro Massi- wet w najwyższych rejonach skali”. mo Bellini w Catanii. Pogrzeb odbył się Nic dziwnego, że na kolejne przed- 9 września w Vedano al Lambro niedale- stawienia na deskach Met nie trzeba ko Monzy. Tak zakończyła się niezwykła było długo czekać. W następnych se- kariera. Gdzieś tam, w lepszym świecie zonach Licitra zaśpiewał tam „Moc Pavarotii musi jeszcze zaczekać na swego przeznaczenia”, „Bal maskowy”, „Caval- następcę. ■ 76 HiFi i Muzyka 10/11 74-76 Licitra.indd 76 9/26/11 6:52:51 PM.