Leballon6.Pdf
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
aki był miniony sezon dla francuskiego jny udowodnił, iż dla Francuzów nie ma rzec- futbolu? Na to pytanie postaraliśmy się zy niemożliwych. Dwumecz z Czerwonymi J odpowiedzieć w szóstym już wydaniu Diabłami zafundował nam kolejną część magazynu Le Ballon. Tradycyjnie z końcem tragikomedii pod hasłem „Remontada”. rozgrywek przyszedł czas na podsumowa- nia, a te najlepiej nam wychodzą właśnie W Paryżu mijają sezony, lecz pewne sche- w takiej formie. maty pozostają niezmienione. Kolejne letnie mercato znów niesie ze sobą powiew opty- Po ogromnej dawce optymizmu niesionej mizmu i nadziei na lepsze jutro. Czas pokaże falą zwycięstwa Trójkolorowych w ostat- czy tym razem decyzje podejmowane będą nim mundialu, zimą zastał nas czas zadumy z myślą o klubie, a nie będą konsekwenc- i refleksji. Tragiczna śmierć Emiliano Sali ją wojny o wpływy wewnątrz instytucji. była szokiem nie tylko dla sympatyków Nad tym wszystkim zapanować spróbuje piłkarskich emocji znad Sekwany. Od pier- Thomas Tuchel, który przedłużył niedawno wszych alarmujących tweetów, po finał akcji swój kontrakt do 2021 roku. Ciekawe jak na poszukiwawczej - temat połączył futbolową tę nowinę zareagował skonfliktowany z nim rodzinę z całego świata. Kibicom Cardiff nie dyrektor sportowy Antero Henrique? Jedno dane było oglądać Argentyńczyka strzela- jest pewne, w stolicy Francji tegoroczne lato jącego gole w barwach ukochanego przez znów zapowiada się niezwykle gorąco... nich klubu. Z kolei tragiczny los sprawił, że napastnik FC Nantes nie mógł sprawdzić W numerze nie zabraknie również miejsca swoich sił po drugiej stronie Kanału La Man- dla innych ciekawych tematów: pożeg- che. Jego fenomenalny początek sezonu na nanie Ribéry’ego z Bayernem, włoska saga boiskach Ligue 1 drastycznie zatrzymała Sebastiana Freya, kobiecy mundial katastrofa lotnicza. Na kilka tygodni fran- i oczywiście teksty podsumowujące cuski futbol stanął w miejscu, by z biegiem minione rozgrywki Ligue 1. Każdy z autorów czasu zacząć goić rany. O tej lekcji pokory i współpracowników włożył w ten numer z pewnością nie zapomnimy. Ciao Emi! sporo serca - mamy ogromną nadzieję, iż przypadnie Wam do gustu. Bonne lecture! Piłkarska wiosna znów nie była łaskawa dla piłkarzy Paris Saint-Germain, którzy na krajowych boiskach nie mieli sobie równych. JORDAN BERNDT W Lidze Mistrzów stołeczny klub po raz kole- twitter: @JordanBerndt SPIS TREŚCI 04 - EMILIANO SALA: LA ULTIMA CIAO 08 - PSG: CHAOS NA SZCZYCIE 12 - LILLE: PRZEPIS NA SUKCES 18 - XI SEZONU LIGUE 1 21 - MBAPPÉ: PIĘKNY DWUDZIESTOLETNI 22 - PÉPÉ: DELFIN LIGUE 1 26 - PODSUMOWANIE TRANSFERÓW 28 - CZAS ZMIAN W LYONIE 32 - KOSZMARNY SEZON AS MONACO 36 - PUCHAR PEŁEN NIESPODZIANEK 40 - POGBA: LIDER CZY PRIMADONNA? 44 - FRANCUZI W BUNDESLIDZE 48 - BAKAYOKO: ZRUJNOWANA ODBUDOWA 52 - PARADOKS OLIVIERA GIROUD 56 - RIBÉRY: KAISER FRANCK 60 - STARTUJE KOBIECY MUNDIAL 64 - TRENERSKA KARUZELA WE FRANCJI 66 - REIMS: SZAMPAŃSKI SEZON 68 - BALOTELLI: SZALENIEC PISANY MARSYLII Foto RAFAŁ KOWALSKI - IFRANCJA.FR LE BALLON MAGAZINE SALA: LA ULTIMA CIAO PUBLICYSTYKA LA ULTIMA CIAO TRAGICZNA ŚMIERĆ EMILIANO SALI WSTRZĄSNĘŁA FRANCUSKIM FUTBOLEM Sezon życia i wielki transfer zakończyła przedwcześnie katastrofa lotnicza nad Kanałem La Man- che. Emiliano Sala i jego tragiczna śmierć wstrząsnęły tej zimy całym piłkarskim światem. We Francji, gdzie przez lata rozwijał się piłkarsko, było to niewątpliwie wydarzenie, które naznaczyło mijający sezon. Autor BŁAŻEJ JACHIMSKI “twitter: @blazejjachimski | str. 04 SALA: LA ULTIMA CIAO LE BALLON MAGAZINE Wiele lat ciężkiej pracy popłaciło. Emiliano Sala miał zagrać w Premier „Przepracował z nami okres przedsezonowy, pokazując przy tym oznaki, że League. Cardiff City FC to może nie jest piłkarska Mekka, jednak sam udział w może być z niego świetny napastnik. Zagrał u nas tylko jeden oficjalny mecz, rozgrywkach tak prestiżowych to coś, co udaje się jedynie niewielkiej liczbie w którym zresztą zdobył dwie bramki, po czym znikąd oświadczył nam, że profesjonalnych piłkarzy. Przed otwarciem nowego rozdziału Argentyńczyk musi szybko wrócić do Argentyny ze względu na swoją dziewczynę”. chciał pożegnać się z kolegami, trenerem i pracownikami Nantes, które dało mu tak wiele. Potem miał ruszyć na pierwszy oficjalny trening w walijskiej Dziwne zajście nie wpłynęło na jego piłkarską karierę w Europie, bo już rok drużynie. Nigdy nie udało mu się dotrzeć... później trafił do celu – wyjechał zgłębiać tajniki futbolu w Bordeaux. Sala lekcyjna Cześć, jak się macie? Ja jestem zmęczony. Sala nie mówił po francusku, nikogo tam nie znał, czuł się obco. Postanowiono Byłem tutaj, w Nantes, załatwiałem sprawy, więc, że na początku zamieszka u trenera drużyny do lat 16, Marcelo Vady. sprawy, mnóstwo spraw, bez końca. W każdym Miejsce to nie było przypadkowe, ponieważ synem szkoleniowca jest Valentin, razie“ jestem właśnie w samolocie, który wygląda, kolega Emiliano, również absolwent Proyecto Crecer. Chłopcy mocno się ze jakby miał się zaraz rozpaść na kawałeczki, i lecę sobą zżyli, nazywali się wręcz „braćmi”. Bliska znajomość z synem członka do Cardiff. To kompletne szaleństwo. Po południu sztabu szkoleniowego nie ułatwiła jednak Emiemu przebicia się do pierwszej drużyny. mam pierwszy trening. Zobaczymy, jak pójdzie. A co u was, wszystko dobrze? Jeżeli za półtorej Na początku Sala grał jedynie w rezerwach Żyrondystów. W sezonie 2011/12 godziny nie dostaniecie ode mnie wiadomości, to zaliczył premierowy występ w pierwszej drużynie – dostał szansę w prze- nie wiem, chyba będą musieli wysłać kogoś na granym 1:3 meczu 1/8 finału Pucharu Francji z Olympique’iem Lyon, w drugiej poszukiwania. Tato… Boję się”. połowie dogrywki. To jedyna szansa, jaką dostał w tamtym sezonie, dlatego podjęto decyzję, że korzystniejsze będzie wypożyczenie. Trafił do US Orléans, występującego w Championnat National (trzeci poziom rozgrywkowy). Olivier Frapolli, ówczesny trener trzecioligowca, zakładał, że szanse na sprowadze- To ostatnie zachowane nagranie sprzed wypadku. Piper PA-46 Malibu, którym nie Argentyńczyka są nikłe, mówiło się bowiem o zainteresowaniu klubu z Emiliano przyleciał do Nantes, od początku nie wydawał mu się najbezpiec- drugiej ligi hiszpańskiej. Szczęśliwie dla Orléans, agent zawodnika chciał, żeby zniejszą maszyną. Dwa dni po zdarzeniu zostało wszczęte śledztwo, prowad- ten pozostał we Francji, dzięki czemu Frapolli mógł cieszyć się z nowego na- zone przez Air Accidents Investigation Branch – brytyjski odpowiednik Państ- bytku. wowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Według raportu wydanego 25 „Widziałem, że to zawodnik z wielkimi pokładami energii, który bardzo szyb- lutego 2019 David Ibbotson, pilot, nie posiadał upoważnienia do obsługi lotów ko odnajdzie się w National. W tej lidze trzeba wykazywać ducha walki, a on komercyjnych, co oznacza, że nie mógł pobierać opłat od pasażerów. Mógł zdecydowanie go miał. Wiedziałem, że jeśli go zwerbujemy, zrobi dla nas wiele jednak przewozić ich prywatnie lub na zasadzie podziału kosztów, z czego dobrego”. często korzystał. Sam Ibbotson przyznawał, że maszyna sprawia mu trochę problemów. Na Facebooku opublikował post, w którym pisał, że jest „trochę Trener miał rację. Sala zdobył 19 bramek w 37 meczach i wydatnie przy- zardzewiały, jeśli chodzi o ILS” (Instrument Landing System to radiowy system czynił się do zajęcia przyzwoitej, ósmej pozycji w lidze. Szkoleniowiec nie nawigacyjny, który wspomaga lądowanie samolotu w trudnych warunkach). miał żadnych wątpliwości, że Argentyńczyk był najlepszym zawodnikiem w 30 marca na stronie BBC opublikowano kolejną informację – pilot cierpiał na drużynie. ślepotę barw, przez co nie posiadał kwalifikacji do obsługi nocnych lotów. Sprawa wciąż nie jest zbadana, a pełnego raportu AAIB można się spodziewać Udany epizod w National nie zrobił wielkiego wrażenia w Bordeaux. Uznano, dopiero na początku przyszłego roku. że Sala nadal nie jest gotowy do roli w pierwszym zespole. Zdecydowano się więc na sprawdzenie go na kolejnym wypożyczeniu, w wyższej lidze. Ekipa Chamois Niortais FC występowała wówczas w drugiej klasie rozgrywkowej. Sala porodowa Pascal Gastien, ówczesny trener, również nie szczędził pochwał walecznemu snajperowi. Podkreślał jego zaangażowanie w grę zespołu: Emiliano Sala urodził się 31 października 1990 roku w Cululú, w prowincji Santa Fe w Argentynie. Ze skromnej pensji ojca, który zarabiał na życie jako kierow- ca ciężarówki, jego mama zawsze potrafiła wygospodarować kwotę potrzeb- ną do opłacenia piłkarskich marzeń syna. To ona nauczyła go wytrwałości. Ludzie związani z klubem radzili mu, żeby Jako piętnastolatek dołączył do Club Proyecto Crecer – filii Bordeaux, która mniej biegał – dzięki temu strzelałby więcej ma przygotowywać piłkarzy na wyjazd do Europy. Podczas jednego z mec- bramek. To jednak nie było w jego stylu. On wolał zów, który Sala rozgrywał w rodzinnych stronach, klub wypatrzył go i złożył ciągle“ naciskać na rywali”. ofertę. Mama Emiliano miała wiele wątpliwości co do wyjazdu pierwszego dziecka do internatu. Niepokój podzielali mieszkańcy wioski, którzy nie rozu- mieli, dlaczego matka godzi się na tak wczesną wyprowadzkę syna. W końcu jednak pozytywna decyzja zapadła i Sala mógł ruszyć w świat wielkiej piłki. Sala dawał drużynie wiele, jednak nie znajdowało to odzwierciedlenia w liczbach. Sześć bramek w 25 meczach nie rzuciło na kolana. Końcówka se- Mając niecałe 19 lat, trafił na wypożyczenie do portugalskiego FC Crato. Tak zonu była jednak popisem: w ostatnich 12 spotkaniach osiągnął średnią rów- opisała tę krótką przygodę Paula Trapola, ówczesna menedżerka