numer 1 (11) 2016 Plan gry

To dopiero… „Początek”

4-5 Piszemy nową historię reprezentacji Nike zaprezentował stroje na EURO 2016 6-7 Kuba załatwił Serbię Piłka w obiektywie 8-9 Koncert skrzydłowych. Finlandia na łopatkach Piłka w obiektywie 10-11 Kadra z genem zwycięstwa onad 12 300 000 odsłon i 1 600 000 unikalnych użytkowników Analiza – to statystyki portalu ŁączyNasPiłka.pl od początku tego roku 12-13 Posiłki z Włoch (dane za Google Analytics). Do tego (całościowo) 545 000 polubień Bartosz Salamon na Facebooku, 130 000 subskrybentów na kanale YouTube, 14-15 Kalendarz przygotowań prawie 200 000 obserwujących na obu związkowych kontach do EURO 2016 na Twitterze, a także ponad 60 000 obserwujących na Instagramie. Co jeszcze czeka kadrę Nawałki Te liczby robią wrażenie, ale prawdziwe szaleństwo dopiero przed nami. 16-17 Krok w krok za reprezentacją Emocje zaczną sięgać zenitu już 30 maja, kiedy selekcjoner Łączy nas piłka na mistrzostwach Adam Nawałka ogłosi ostateczną, 23-osobowę kadrę na EURO 2016. 18 Możemy wszystko, Później każdy będzie już żył tylko i wyłącznie mistrzostwami a z Lewandowskim jeszcze więcej weP Francji i zapewniam, że nie będzie żadnego tematu zastępczego. Felieton W końcu to najważniejsze piłkarskie wydarzenie tego roku. 20-21 Zażegnali kryzys, którego... nie było Święto, na które czekamy z ustęsknieniem. Impreza, na którą zasłużyliśmy, Z obozu rywala: Niemcy jak mało kto. A to dopiero... „Początek”. 22-23 Loew nie szuka piłkarzy, Obejrzałem ostatnio po raz kolejny fantastyczny dokument Łukasza Wiśniowskiego Loew poszukuje koncepcji o tym właśnie tytule. Na nowo odżyły we mnie wszystkie emocje związane Dariusz Pasieka z eliminacjami mistrzostw Europy 2016. Materiał kapitalnie obrazuje życie 24-25 Człowiek o dwóch sercach drużyny narodowej, pokazuje jej prawdziwą, bardzo wyjątkową twarz. Z obozu rywala: Ukraina Selekcjoner Adam Nawałka stworzył zgraną paczkę ludzi, którzy są cholernie ambitni, 26-27 Bohater rodem z filmu pewni siebie, mający olbrzymi luz i… fantastyczne marzenia. Z obozu rywala: Irlandia Północna Gonią za pragnieniami, co wielokrotnie było widać podczas tych kwalifikacji, 28-29 Intensywny sprawdzian czy ostatnich meczów towarzyskich. Idealnie obrazuje to zwłaszcza ostatnia minuta i pół roku przerwy meczu ze Szkocją w Glasgow. biegnie ile sił w nogach i wślizgiem Reprezentacja Polski U-21 wbija piłkę do siatki. Mamy remis! „Lewy” chwyta futbolówkę pod pachę i biegnie 32-33 Benfica? Daję sobie jeszcze pół roku na środek boiska. Goni za marzeniami. Pierwsze już udało nam się spełnić. Paweł Dawidowicz Zagramy na EURO 2016. 34-37 Nie jest łatwo być Frankowskim Czas na kolejne marzenie. Z okładki krzyczy do Was tytuł: „Kadra z genem zwycięstwa”. Reportaż Taka właśnie jest drużyna Nawałki. A właściwie taką stała się podczas dwóch ostatnich 38-39 Mój pierwszy raz lat niezwykle ciężkiej pracy, dbania o każdy detal i zawsze stawiając organizację Aleksandra Sikora na pierwszym miejscu. Im więcej mamy zaplanowane, tym mniej może nas zaskoczyć. 40-41 Poszłam za głosem serca Choć dla selekcjonera nie ma „problemów”. Są tylko sytuacje do rozwiązania. Silvana Chojnowski Powiem Wam szczerze, że… zaraziłem się takim sposobem myślenia. 42-43 Jeszcze nie teraz Serdeczność i optymizm wyczuwa się na każdym kroku. Każdego dnia są jednak poparte Piłka na parkiecie tytaniczną pracą. 44-45 Tłumy na PGE Narodowym Swój plan na mistrzostwa Europy stworzyła również Łączy Nas Piłka, czym dzielimy się Maciej Sawicki o finale Pucharu Polski na kolejnych stronach naszego magazynu i w specjalnej zakładce na mistrzostwa 46-47 Rozwijamy skrzydła na naszym portalu. Chcemy Wam maksymalnie przybliżyć wszystko to, co w maju, Akademia Młodych Orłów czerwcu i – bardzo w to wierzę – w lipcu, będzie działo się u Biało-Czerwonych. 48-51 Biało-czerwoni sprzed lat Przed nami kapitalna przygoda, którą chcemy z Wami przeżyć. Zostało jeszcze Roman Korynt niecałe 50 dni. Minie bardzo szybko… Zachęcam do najnowszej lektury „Polskiej Piłki”, 52-53 Znowu pod grą w której na pewno każdy znajdzie coś wyjątkowego dla siebie. Artur Wichniarek A jak skończycie lekturę, raz jeszcze odsyłam do „Początku”. 54-55 Powrót w wielkim stylu Na pewno kapitalnie wczujecie się w klimat tego, co nas czeka. Rafał Wolski 56-59 W drodze po dawny blask Paweł Drażba Stal Mielec

Przewodniczący zespołu wydawniczego: Janusz Basałaj Skład graficzny: Redaktor naczelny: Paweł Drażba Piotr Przychodzeń POLSKApiłka Redakcja: Filip Adamus, Szymon Bartnicki, Okładka i grafiki: Wydawca: Polski Związek Piłki Nożnej Nikodem Chinowski, Tadeusz Danisz, Iwona Polok (okładka i grafiki) ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 7, 02-366 Warszawa Paula Duda, Klaudia Grodzka, Jacek Janczewski, tel. +48 (22) 55 12 300, fax +48 (22) 55 12 240 Cezary Jeżowski, Jaromir Kruk, Jakub Polkowski, Foto: e-mail: [email protected] Kamil Świrydowicz Archiwum, Cyfrasport, Paula Duda, East News ???????????????????

2 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 3 Stroje na EURO 2016

Piszemy nową historię – Wiedząc, jak ważny dla Polaków jest symbol orła, zdecydowaliśmy się pokazać go dwa razy:

symbolicznie – na froncie koszulki, a także

na lewej piersi, wewnątrz herbu – mówi Scott reprezentacji Munson, Vice-President Nike Football Apparel. ” – To ekscytujący czas marca 2016 roku przedsta- Na ten moment kibice piłkarskiej reprezentacji Polski czekali od dawna! wiono nowy zestaw domo- dla polskiego futbolu wy piłkarskiej reprezenta- Firma Nike zaprezentowała nowe stroje drużyny narodowej, cji Polski. Jego główny ele- ment stanowi biała koszul- w których biało-czerwoni powalczą m.in. o sukces na mistrzostwach ka17 z szarymi elementami graficznymi, któ- re stopniowo zmieniają swój odcień, symbo- Europy we Francji. lizując rozpościerające się skrzydła orła. Nowy strój posiada również tradycyjnie umieszczo- ne godło narodowe – Orła Białego w koronie na czerwonym tle. – Wiedząc, jak ważny dla Polaków jest symbol orła, zdecydowaliśmy się pokazać go dwa razy: symbolicznie – na froncie koszulki, a także na le- wej piersi, wewnątrz herbu – mówi Scott Mun- son, Vice-President Nike Football Apparel. – To ekscytujący czas dla polskiego futbolu. Repre- zentacja Polski jest młoda i utalentowana, posia- da duży potencjał. Cieszymy się, że współpracu- jąc z polską federacją mogliśmy oddać charakter drużyny, tworząc ten projekt – dodaje Munson. – Jesteśmy zespołem młodych piłkarzy. Kil- ka lat temu każdy z nas śnił o tym, by zagrać w biało-czerwonych barwach z orłem na pier- si – mówi Robert Lewandowski, kapitan repre- zentacji Polski. – Podczas tegorocznego turnie- ju urzeczywistnimy marzenie nie tylko nasze, ale również milionów polskich kibiców. Koszulka re- prezentacji narodowej od zawsze stanowi istot- ny element dla wszystkich kibiców biało-czer- wonych. Chcemy, by stała się także symbolem nowej ery w polskim futbolu. Szanujemy prze- szłość naszej reprezentacji, ale mamy również świadomość, że to my piszemy jej nową histo- rię – dodaje. Nowa koszulka posiada białe rękawy, koł- nierzyk typu V z haftem „Polska” w tylnej części. Na bokach znajdują się dodatkowe elementy z podwójnie naszywanego, czerwono-białego materiału, które rozszerzają się kiedy zawodnik jest w ruchu, zapewniając lepszą wentylację. Spodenki strojów domowych mają klasyczny czerwony kolor, uzupełniony wszytymi białymi pasami, będącymi kontynuacją linii na koszul- ce. Zestaw dopełniają nowe, również czerwone getry z białą grafiką w rejonie łydki. Kontrastowe zestawienie kolorystyczne, w którym spodenki oraz getry posiadają inną barwę niż koszulka, skupia uwagę na najszyb- szej części ciała – nogach. Pozwala to uzyskać dodatkowe wrażenie prędkości w trakcie ruchu. W obu zestawach priorytetem było podkre- ślenie narodowych barw i symboli. Wyposażo- no je również w najnowsze rozwiązania tech- nologiczne Nike. Wśród najważniejszych moż- na wymienić innowacyjną strukturę materiału oraz ekologiczne tkaniny. Dodatkowo koszul- ka jest o 5 procent lżejsza i odprowadza wilgoć o 25 procent szybciej, niż poprzednia. Polski strój wyjazdowy składa się z czerwo- nej koszulki, spodenek oraz getrów. Oba komplety będą dostępne do zakupu na Nike.com i w sklepie Łączy Nas Piłka od 24 marca. REPREZENTACJA A REPREZENTACJA

4 | Nr 3 (07) wrzesień 2014 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 5 Piłka w obiektywie

23 marca 2016, 20:45 – Poznań, Inea Stadion Polska – Serbia 1:0 (0:0) Bramka: Jakub Błaszczykowski 28 Polska: Łukasz Fabiański (46. Wojciech Szczęsny) – Łukasz Piszczek, Bartosz Salamon (87. Michał Pazdan), , Maciej Rybus – Jakub Błaszczykowski, Piotr Zieliński (83. Ariel Borysiuk), (76. Tomasz Jodłowiec), , Kuba (75. ) – Robert Lewandowski (73. Łukasz Teodorczyk). załatwił Serbię Serbia: Vladimir Stojković – Branislav Ivanović, Nikola Maksimović (90. Uroš Spajić), Slobodan Rajković, Aleksandar Kolarov – Zoran Tošić (66. Miralem Sulejmani), Reprezentacja Polski Luka Milivojević (73. Nemanja Maksimović), Nemanja Matić (85. Darko Brašanac), nie zwalania tempa! Adem Ljajić, Filip Kostić (78. Filip Mladenović) Biało-Czerwoni – Nikola Stojiljković (56. Filip Đuričić). w świetnym stylu Sędziował: Alexander Harkam (Austria). rozpoczęli 2016 rok Widzów: 38 271. i pokonali na INEA Stadion w Poznaniu zawsze groźną Serbię 1:0. Zwycięską bramkę dla zespołu Adama Nawałki zdobył w 28. minucie Jakub Błaszczykowski. Mecz w Poznaniu obejrzało prawie 40 tysięcy kibiców. Zobaczmy, jak wyglądało to na zdjęciach! REPREZENTACJA A REPREZENTACJA

6 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 7 Piłka w obiektywie

Koncert skrzydłowych! Finlandia na łopatkach Trzy dni po meczu z Serbią w Poznaniu reprezentacja Polski dała prawdziwy koncert gry we Wrocławiu. Szansę otrzymało kilku dublerów, którzy spisali się naprawdę wybornie! Biało-Czerwoni ograli Finlandię aż 5:0. Dublety zaliczyli Kamil Grosicki 26 marca 2016, 17:30 – Stadion Wrocław i Paweł Wszołek, a jedno Polska – Finlandia 5:0 (3:0) trafienie dołożył Filip Bramki: Kamil Grosicki 18, 85, Paweł Wszołek 20, 66, Filip Starzyński 32 Starzyński. To już piąte Polska: (46. Przemysław Tytoń) – Artur Jędrzejczyk, Kamil zwycięstwo z rzędu Glik, Michał Pazdan, – Paweł Wszołek (86. Jakub Błaszczykowski), Grzegorz Krychowiak (46. Tomasz Jodłowiec), Bartosz biało-czerwonych! Kapustka (79. Bartosz Salamon), Filip Starzyński (67. Piotr Zieliński), Kamil Grosicki – Arkadiusz Milik (63. Robert Lewandowski). Finlandia: Lukas Hradecky – Kari Arkivuo, Joona Toivio, Paulus Arajuuri, Jere Uronen – Alexander Ring (83. Janne Saksela), Tim Sparv, Roman Eremenko (78. Thomas Lam), Joel Pohjanpalo (62. Teemu Pukki), Përparim Hetemaj (46. Robin Lod) – Kasper Hämäläinen (46. Rasmus Schüller). Żółte kartki: Glik – Arkivuo Sędziował: Hiroyuki Kimura (Japonia). Widzów: 42 068. REPREZENTACJA A REPREZENTACJA

8 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 9 Kadra z genem zwycięstwa Analiza

Marcowe mecze reprezentacji Polski udowodniły nam, że kadra już na dobre iało-czerwoni zmierzyli się z dru- żynami, które nie wystąpią na zaszczepiła w sobie DNA zwycięzcy. Grając fragmentami lepiej, ale czasami gorzej, EURO 2016. Zarówno Serbia, jak i Finlandia straciły szansę awan- najpierw z lepszym rywalem, potem z gorszym, na słabo lub dobrze przygotowanej su przez zmarnowane elimina- Bcje, gdzie w swoich grupach zajęły czwar- murawie, w optymalnym składzie bądź w zestawieniu z nowymi twarzami. te miejsce. W obu krajach taki wynik uzna- no za rozczarowanie. Reprezentacja Polski zawsze gra o zwycięstwo. I wychodzi jej to znakomicie. Na początek do Poznania przyjechała Ser- bia – drużyna z problemami, niedoświadczo- nym i mającym problemy z reprezentanta- mi selekcjonerem, ale mimo wszystko na- dal z przedstawicielami dobrych klubów eu- ropejskich. Mecz wygraliśmy 1:0, choć obok niewygodnej Serbii tak samo trudnym rywa- lem była murawa w Poznaniu. Bramkę, która może pozytywnie się od- bić na dalszych występach w a po- tem ponownie w Bundeslidze, zdobył Jakub Błaszczykowski. Pomocnik Fiorentiny nie zo- stanie wykupiony przez drużynę z Florencji i najprawdopodobniej ponownie zawita do ligi niemieckiej. Błaszczykowski w Poznaniu, po raz ko- lejny zresztą, udowodnił swoją wartość i po- twierdził, że może być włączany do kadry na EURO 2016 nie tylko ze względu na to, co dla niej zrobił, ale też ze względów piłkarskich. Niektórzy już zaczęli przewidywać, że to wła- śnie trafieniem z Serbią pomocnik zapewnił sobie miejsce w 23-osobowej kadrze na mi- strzostwa Europy. Jedno jest pewne – Błasz- czykowskiego szybkiego, grającego kombi- nacyjnie i sprawiającego problemy rywalom jak najczęściej chcemy widzieć w reprezen- tacji Polski. Tacy zawodnicy w drużynie na-

rodowej zawsze się obronią. Największym plusem tego Trzy dni później przenieśliśmy się do Wro-

cławia, gdzie rywalem biało-czerwonych była co zobaczyliśmy jest fakt, że Finlandia. Reprezentacja Polski zwycięży- ła w meczu piątym z rzędu, a niepokonana niezależnie od okoliczności, jest już od 7 spotkań. Co więcej składem in- ” nym w porównaniu do tego z meczu z Ser- dyspozycji i możliwości bią strzeliła przeciwnikowi aż 5 goli! Absolut- nie bezcelowe byłoby odbieranie zasług Pola- rywala, reprezentacja Polski kom za przekonywujące zwycięstwo, ale trze- ba oddać że Finlandia kompletnie we Wro- gra swoje cławiu zawiodła. Od początku roku selekcjonerem Finów i wygrywa jest Szwed Hans Backe, który wyraźnie szu- ka pomysłu na drużynę. Spotkanie z Polską było właściwie pierwszym poważnym spraw- prezentowali się z bardzo dobrej strony i po- dzianem rywali pod wodzą nowego trene- twierdzili, że ich nazwiska powinny być wią- ra i trzeba przyznać, że weryfikacja należa- zane z wyjazdem na EURO 2016. ła do brutalnych. W marcu zobaczyliśmy więc dwa zupeł- W porównaniu do spotkania z Serbią, nie inne mecze reprezentacji Polski. Od spo- z Finlandią zagrało 6 nowych piłkarzy, jed- tkania na źle przygotowanej murawie, gdzie nak nie odbiło się to na jakości naszej gry. mogliśmy co najmniej dwukrotnie stracić Po 32 minutach prowadziliśmy już 3:0, a Fi- gola do jednostronnego pojedynku, w któ- nowie niewiele mieli do powiedzenia. W skła- rym nie podstawową jedenastką, z rozma- dzie rywali zagrali dwaj przedstawiciele Eks- chem wykorzystaliśmy słabość rywala. Naj- traklasy – Paulus Arajuuri wystąpił przez pełne większym plusem tego co zobaczyliśmy jest 90 minut, a Kasper Hamalainen został zmie- fakt, że niezależnie od okoliczności, dyspozy- niony po pierwszej połowie. cji i możliwości rywala, reprezentacja Polski Ostatecznie bramki dla Polski zdobyli Ka- gra swoje i wygrywa. Niech tak samo będzie mil Grosicki (dwie), Paweł Wszołek (dwie) oraz na EURO 2016. Filip Starzyński. Szczególnie ci dwaj ostatni za- Cezary Jeżowski REPREZENTACJA A REPREZENTACJA

10 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 11 Wywiad ŁNP

równie dobrze, co rozkład pokoi w swoim mieszkaniu. Nie masz poczucia stagnacji? Mam nadzieje, że ten sezon będzie tym przełomowym, i jednocześnie Bartosz – ostatnim na tym poziomie roz- grywkowym. Cały czas na to cięż- ko pracuję. Mam nadzieję, że syste- matyczna praca i upór w dążeniu do tego celu w końcu przyniesie efekty.

Kiedy patrzysz na reprezentację Polski i Kamila Glika, to czujesz, że jeszcze dużo ci brakuje do jego Salamon: poziomu, czy absolutnie nie czujesz się słabszy? Do Kamila nawet nie mam odwagi się porównywać. To zawodnik kla- sy światowej i jeszcze długą drogę muszę pokonać, aby myśleć, o ja- Jestem lepszym kichś porównaniach do jego oso- by. Na boisku współpracowało mi się z nim bardzo dobrze. Nie spo- dziewałem się, że aż tak dobrze. Właściwie dogadywaliśmy się bez słów. Poprawnie czytaliśmy naszą piłkarzem niż grę. Oby tak dalej. Ale doza pewności siebie, jest u ciebie trochę wyższa, ze względu na fakt, że otarłeś się o poważną piłkę i o poważnych defensorów, jak Mexes czy Zapata. Na pewno, wiem jak smakuje ta trzy lata temu wielka piłka. To mi pomaga oraz pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Niemniej te poby- ty w Milanie i w Sampdorii nie do Zaskoczyło cię powołanie na marcowe Na pewno. Żyje się tu trochę inaczej końca dla mnie udane, nauczyły Jego kariera we Włoszech mecze reprezentacji Polski z Serbią niż na półwyspie. Fajny klimat, bli- mnie żyć z dnia na dzień. Cieszyć i Finlandią? sko do morza, nic tylko grać w piłkę. się teraźniejszością. Dlatego nie nie zawsze była „dolce Gdzieś po cichu na to liczyłem. Wie- będę teraz snuł wielkich planów działem, że sztab kadry mnie obser- Presja kibiców od początku na przyszłość. Dzisiaj gram w Serie vita”. Blisko trzy lata bez wuje i stale monitoruje moje postę- sezonu była podobno bardzo B i widocznie na to teraz zasługu- py. Od dłuższego czasu gram re- duża. Od pierwszej kolejki byliście ję. Zrobię wszystko, by w przyszło- powołania do reprezentacji, gularnie i prezentuje dobrą formę, murowanym faworytem do awansu. ści udowodnić, że jestem zawodni- a zdaje sobie sprawę, że w repre- Jak na standardy to Cagliari kiem, który spokojnie sobie pora- urazy hamujące rozwój, zentacji na mojej pozycji jest kilka jest bardzo bogatym klubem. Ocze- dzi także szczebel wyżej. W Serie A. problemów z kontuzjami, czy z grą kiwania są tutaj duże i każdy mecz problemy z przebiciem się w klubach. Może nie było to total- musi zakończyć się naszym zwycię- Powołanie obudziło w tobie myśl ne zaskoczenie, ale jedno jest pew- stwem. To zrozumiałe. Tego wyma- o ewentualnym wyjeździe na EURO do składu w Milanie oraz ne – bardzo się z tego cieszę. gają od nas kibice i zarząd. Oczywi- 2016? ście, zdarzają się słabsze mecze, bo Oczywiście. Droga jest jeszcze Sampdorii, aż wreszcie krok Minęło ponad dwa i pół roku nie sposób jest grać genialnie co długa, a marcowe zgrupowanie to od twojego ostatniego pobytu weekend, ale na razie spełniamy dopiero jej początek. Dam z siebie w tył, za jaki trzeba uznać na zgrupowaniu. Z perspektywy oczekiwania naszych fanów. maksa, żeby trener Nawałka był ze czasu uważasz, że to była dla ciebie mnie zadowolony. Będę miał jesz- transfer na zaplecze Serie wtedy zbyt głęboka woda? Czytając wywiady z tobą, można cze cały kwiecień i maj, żeby po- Nie, po prostu nie grałem regular- odnieść wrażenie, że mentalnie twierdzić wysoką formę w lidze. A. Wszystko po to, aby się nie w klubie i, co zrozumiałe, wy- porzuciłeś już myśli o grze na pozycji padłem z obiegu. To był dla mnie defensywnego pomocnika. Na środku Czujesz się lepszym piłkarzem,

odbudować i powrócić. trudny okres, przyplątały się kon- obrony czujesz się teraz najbardziej a niżeli za czasów powołań do kadry tuzję, przez co nie mogłem wywal- komfortowo? Waldemara Fornalika? Nie tylko

No i w końcu powrócił. czyć na stałe miejsca w składzie, Dokładnie. Rozegrałem chyba ze piłkarsko, ale i mentalnie? ale na szczęście to już za mną. Te- sto meczów z rzędu na tej pozycji Zdecydowanie. Dużo lepszym. Bartosz Salamon, raz jestem w Cagliari i wszystko się i to jest moje miejsce na boisku, tu Rozegrałem chyba ze sto meczów z rzędu Od tamtego czasu minęły prawie układa po mojej myśli. Rozegra- się świetnie odnajduję. Oczywiście ” trzy lata, sporo przeszedłem, ale zawodnik Cagliari, łem kilkadziesiąt meczów w klu- przeszłość pomocnika bardzo mi te- na tej pozycji i to jest moje miejsce na boisku, na pewno nie zmarnowałem tego bie i chciałbym w nim zostać na raz pomaga w graniu, ale czuje się okresu. Myślę, że rozwinąłem się po raz pierwszy za kadencji przyszły sezon, żeby powalczyć w stu procentach obrońcą. tu się świetnie odnajduję. Oczywiście przeszłość pod każdym względem. już na tym najwyższym poziomie, Adama Nawałki ponownie w Serie A. Dość mocno się okopałeś w tej Serie pomocnika bardzo mi teraz pomaga w graniu, Rozmawiali B. Ponad sto meczów w dorobku. Jakub Polkowski zagrał z orłem na piersi. Życie na Sardynii chyba ci służy. Mam wrażenie, że znasz tę ligę ale czuje się w stu procentach obrońcą i Filip Adamus SALAMON

12 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 13 Z notesu Nawałki

Kalendarz przygotowań Wiosenny kalendarz reprezentacji Polski 17–21 maja do EURO 2016 obóz regeneracyjny na Helu (Hotel Bryza w Juracie) unda wiosenna w więk- szości lig europejskich do- Od obozu regeneracyjnego w Juracie rozpocznie się majowe zgrupowanie 23-31 maja biegnie końca w niedzielę, obóz przygotowawczy w Bieszczadach (Hotel 15 maja. Dwa dni później reprezentacji Polski. Następnie kadrowicze Adama Nawałki będą trenowali Arłamów) Biało-Czerwoni zbiorą się Rw Hotelu Bryza w Juracie na cztero- w Arłamowie, a w czerwcu rozegrają dwa mecze kontrolne, ostatnie przed wylotem 30 maja dniowym obozie, który roboczo na- ostateczny termin zgłoszenia w UEFA zwany został zgrupowaniem rege- na mistrzostwa Europy do Francji. Rywalami Biało-Czerwonych będą Holandia, składu reprezentacji na EURO 2016 neracyjnym. – Mamy tutaj na myśli podbudowę przygotowania tleno- a także Litwa. Sprawdź wiosenny kalendarz drużyny narodowej! 1 czerwca wego, jak i przygotowania ogólne- mecz towarzyski z Holandią, godz. 20:45 go – tłumaczył już w listopadzie na – Stadion Energa w Gdańsku konferencji prasowej trener Adam Nawałka. – Ale to zgrupowanie bę- 4 czerwca dzie też miało charakter wypoczyn- początek zgrupowania w Krakowie kowy po krótkim, bardzo intensyw- (Hotel Stary) nym sezonie ligowym. Zaprosimy na nie także żony i narzeczone piłkarzy. 6 czerwca Ten niedługi czas na Półwyspie Hel- mecz towarzyski z Litwą, godz. 18:00 skim polscy piłkarze spędzą zatem – Stadion im. Henryka Reymana w Krakowie z jednej strony na wspólnej rekreacji, a z drugiej – na codziennych trenin- 7 czerwca gach. Do ich dyspozycji pozostanie wylot do Francji i zakwaterowanie w bazie cała zaawansowana infrastruktura po- w La Baule (Hotel Hermitage Barrière) łożonego tuż przy plaży hotelu: apar- tamenty i pokoje z widokiem na Mo- rze Bałtyckie, kompleks basenów, stre- fa SPA and Wellness, centrum odnowy biologicznej, fitness club, korty teniso- we oraz boisko piłkarskie. – Chcemy skoncentrować się na czynnej formie odpoczynku, w miłej, nieco luźniejszej atmosferze, która po- zwoli zawodnikom podtrzymać spor- tową formę z sezonu ligowego – mówi dyrektor reprezentacji, Tomasz Iwan. – Jednocześnie chodzi też o to, by gru- pa zintegrowała się w większym gronie i zacieśniła jeszcze bardziej. Gdy póź- niej spotkamy się w Arłamowie, czekać nas już będzie tylko praca. Nowy ranking FIFA: W Juracie Biało-Czerwoni pozo- staną do soboty, 21 maja, po czym Polska z najwyższym czeka ich dzień wolny. W poniedzia- łek, 23 maja, wszyscy będą musieli miejscem od ośmiu lat! się stawić w Hotelu Arłamów w pol- EURO skich Bieszczadach. Reprezentacja Polski zajmuje 27. miejsce w najnowszym rankingu FIFA. W po- 1 czerwca reprezentacja podejmie 2016 równaniu z poprzednim zestawieniem Biało-Czerwoni awansowali o cztery w Gdańsku Holandią, a pięć dni póź- pozycje. Podopieczni selekcjonera Adama Nawałki zajmują najwyższe miejsce niej zmierzy się w ostatnim test-me- Polska – Irlandia Północna od maja 2008 roku, gdy również zostali uplasowani na 27. pozycji. czu przed mistrzostwami Europy 2016 12 czerwca, 18:00 Przypomnijmy, że reprezentacja Polski rozegrała w marcu dwa spotkania to- z Litwą na stadionie Wisły w Krakowie. Allianz Riviera (Nicea) warzyskie. Najpierw w Poznaniu biało-czerwoni pokonali Serbię 1:0, by trzy Po nim kadra Adama Nawałki wyleci dni później wygrać z Finlandią aż 5:0. Efekty świetnej postawy reprezentacji samolotem czarterowym do swojej Polska – Niemcy Polski widzimy w najnowszym rankingu FIFA, w którym nasza drużyna na- francuskiej bazy w La Baule. 16 czerwca, 21:00 rodowa zajmuje 27. miejsce. W porównaniu z marcowym rankingiem, bia- Przypominamy, że pierwszy mecz Stade de France (Saint-Denis) ło-czerwoni awansowali o cztery lokaty. Na czele rankingu jest Argentyna, na mistrzostwach Europy Polacy roze- a pozostałe miejsca na podium zajmują Belgia oraz Chile. grają 12 czerwca o godz. 18:00. Ich prze- Polska – Ukraina Jeżeli chodzi o rywali Polaków na EURO 2016, piąte miejsce zajmuje repre- ciwnikiem na Stade de Nice w Nicei bę- 21 czerwca, 18:00 zentacja Niemiec, Ukraina uplasowała się na 22. pozycji, a lokatę przed repre- dzie reprezentacja Irlandii Północnej. Stade Velodrome (Marsylia) zentacją Polski zajmuje Irlandia Północna. Filip Adamus REPREZENTACJA A REPREZENTACJA

14 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 15 Krok w krok za reprezentacją, Łączy nas piłka czyliŁączy Nas Piłka na EURO 2016

Przez całe eliminacje mistrzostw Europy 2016 latforma „Łączy Nas Piłka” to, po pierwsze, świetnie Wam znany ekipa Łączy Nas Piłka starała się nieustannie kanał wideo w serwisie YouTu- be. Po drugie, żyjące „kuchnią” przebywać jak najbliżej reprezentacji. reprezentacji kanały społecz- nościowe:P Facebook, Twitter i Instagram. Robiliśmy wszystko, byście mogli każdy I wreszcie po trzecie, spinający całość por- tal LaczyNasPilka.pl. Od drugiej połowy kolejny występ Biało-Czerwonych maja aż do lipca każdy z tych obszarów będzie tętnił codziennym życiem drużyny obserwować w jak największym stopniu narodowej – najpierw przygotowującej się do EURO 2016, a następnie toczących od środka, zza kulis, i niemal na własnej skórze swe boje na francuskim czempionacie. Nigdzie indziej nie zajrzycie w głąb re- Kanał czuć atmosferę panującą wewnątrz kadry prezentacji tak mocno, jak u nas. Już te- raz możemy uchylić rąbka tajemnicy, co Adama Nawałki. Jak będzie w trakcie samych między innymi zaplanowaliśmy dla Was YouTube: na czas turnieju. mistrzostw we Francji? Filip Adamus Łączy Nas Piłka

Niemal od początku operacji pt. EURO 2016, a więc obozu przygoto- wawczego kadry po zakończeniu ligo- wych rozgrywek, na nasz oficjalny kanał YouTube codziennie „wjeżdżać” będzie kilka materiałów. Każdy krok reprezen- tantów prześledzimy także we Francji, już na samych mistrzostwach – zarów- no w bazie w La Baule, jak i przy okazji wyjazdów na kolejne mecze turnieju. Nie zabraknie dobrze Wam znanych materiałów „od kuchni”, które podsu- mują każdy dzień turniejowego życia reprezentacji. Porozmawiamy też z ka- drowiczami przed kamerą o stricte pił- karskich kwestiach, dopytując o proces przygotowań, atmosferę, plusy i minu- sy najbliższych rywali, czy bieżące wy- Portal: LaczyNasPilka.pl darzenia z innych aren EURO 2016. Pla- nujemy stworzyć codziennie, kilkuna- Epicentrum wszystkich naszych działań stominutowe studio z hotelu repre- stanowić będzie portal LaczyNasPilka.pl. zentacji, do którego – oprócz samych Tu już powstała specjalna zakładka „EURO Biało-Czerwonych – zapraszać będzie- 2016”, gdzie łatwo odszukacie wszystkie my gości specjalnych: ważne osobi- najważniejsze informacje i wskazówki do- stości polskiej piłki, byłych reprezen- tyczące francuskiego turnieju. Tutaj też jako tantów, dziennikarzy. Jedna z naszych pierwsi traficie m.in. na informacje „z ostat- kamer śledzić będzie „od środka” cały niej chwili” z obozu reprezentacji, przeczyta- udział Polaków we francuskim turnie- cie wywiady z kadrowiczami, poznacie cie- ju, byśmy mogli po jego zakończeniu kawostki na ich temat, obejrzycie wszyst- Kanały społecznościowe: Łączy nas piłka stworzyć wyjątkowy piłkarski film do- kie wspomniane wyżej materiały wideo, kumentalny. Inną zabierzemy w po- dowiecie się kluczowych rzeczy o każdym Na nich śledzić nas powinien każdy, komu zależy na błyskawicz- kibicami reprezentacji Polski, w trakcie EURO 2016. Nie zabraknie tam dróż po całej Francji, gdzie poszukamy z najbliższych rywali Polaków oraz o aktu- nych informacjach z pierwszej ręki oraz nieco mniej oficjalnych mate- specjalnych aktywności, dzięki którym będziecie mogli m.in. wchodzić „okołoturniejowych”, polskich smacz- alnych opiniach zagranicznej prasy. Każde- riałach z wnętrza kadry. Konta „Łączy nas piłka” w mediach społeczno- w interakcje z reprezentacją, współtworzyć materiały dotyczące mi- ków i akcentów, oraz przykładów wy- go dnia nasze łamy będą wręcz przepełnio- ściowych – na Facebooku, Twitterze i Instagramie – posłużą nam też jed- strzostw czy brać udział w konkursach z wyjątkowymi nagrodami. War- jątkowej atmosfery mistrzostw Stare- ne treścią dotyczącą francuskiej batalii Bia- nocześnie jako szeroka platforma bezpośredniej komunikacji z Wami, to być tam z nami już dziś! go Kontynentu. ło-Czerwonych. EURO 2016 EURO

16 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 17 Na EURO 2016 ??????????????? możemy wszystko A z Lewandowskim jeszcze więcej…

o oczywiste, że największą gwiazdą reprezentacji Polski Alerty walutowe jest Robert Lewandowski. To oczywiste, że jest naszym największym zagrożeniem pod bramką każdego rywala. To oczywiste, że wszyscy obrońcy będą go najmocniej pilnowali w trakcie turnieju. My jednak najbardziej na EURO 2016 nie potrzebujemy goli „Lewego”. My potrzebujemy jego obecności.

Wszyscy dostrzegamy znaczenie Roberta i mamy świadomość, jak istotnym piłkarzem jest w układance TAdama Nawałki. Co jednak, jeśli (odpukać!) „Lewy” złapie kontuzję? Co jeśli zabraknie go w kluczowym meczu? Czy Biało-Czerwoni istnieją bez swojego kapitana?

Już na wstępie chcę podkreślić, że teza „reprezentacja Polski jest drużyną jednego piłkarza”, jest dla mnie uproszczeniem i absolutnie się z nią nie zgadzam. Udowodniliśmy już w eliminacjach, że naszą największą siłą jest zespół, o czym zresztą wielokrotnie wspominał selekcjoner Adam Nawałka. Ktoś jednak tę drużynę na boisku (!) musi poprowadzić... W eliminacjach z 13 golami i 5 asystami takim liderem był właśnie Lewandowski.

Już teraz mogę wszystkich uspokoić – istnieje życie reprezentacji Polski bez napastnika Bayernu. Najlepszy przykład idzie z marcowego spotkania z Finlandią, gdzie Adam Nawałka ćwiczył wariant z dwoma ofensywnymi pomocnikami, a jedynym napastnikiem był przez większość meczu Arkadiusz Milik. Dopiero w 63. minucie, gdy wynik był już rozstrzygnięty, na boisko wszedł „Lewy” i... to fakt, trzy minuty później znacząco przyczynił się do czwartej bramki Polaków.

Druga strona odpowie, że Finlandia we Wrocławiu była dla nas żadną weryfikacją. Fakt, goście kompletnie zawiedli i byli marnym tłem dla polskiej drużyny, ale i Biało-Czerwoni zagrali bardzo dobrze. Na pomeczowej konferencji prasowej Adam Nawałka nie krył zadowolenia z wyników obydwu marcowych spotkań. I słusznie, bo taką reprezentację chcemy oglądać – zdecydowaną, wykorzystującą słabości rywala, szybką gwarancja wybranego kursu waluty z przodu i konsekwentną z tyłu, potrafiącą się uczyć na błędach i potrafiącą wygrywać również te słabiej rozegrane spotkania. O ile jeszcze dwa-trzy miesiące temu kadrę mogliśmy oceniać przez pryzmat udanych eliminacji i formy kluczowych zawodników w klubach, o tyle teraz mamy prawo myśleć, że „nie musimy się nikogo bać! Jesteśmy mocni”. Dodałbym jednak: „Jesteśmy mocni. A z „Lewym” szczególnie...”.

W rozmowie z Łączy Nas Piłka Artur Wichniarek określił relację Reprezentacja Polski – Robert Lewandowski jako „pozytywne uzależnienie”. – Musimy zrozumieć jedno. Tej reprezentacji nie są potrzebne tylko bramki Lewandowskiego, tej reprezentacji jest potrzebny sam Robert i to jaki prezentuje styl gry – stwierdził „Król Artur” i ma absolutną rację.

Niezależnie od wykonawców, reprezentacja Polski podąża swoją skrupulatnie wyznaczoną drogą i nie ma zamiaru zbaczać z kursu. Jest jednak różnica, gdy na boisku przebywa napastnik Bayernu. Wtedy wszyscy wiemy, że w biało-czerwonej koszulce gra gwiazda absolutnie światowego formatu. Lider, który potrafi poprowadzić całą drużynę do wygranej, nawet z tymi najlepszymi.

Wyobrażam sobie jednak EURO 2016 bez Roberta Lewandowskiego. Oczywiście jego absencja wynikać mogłaby jedynie z powodów zdrowotnych. Ilekroć jednak reprezentacja Polski gra, a przewodzi jej „Lewy”, to zawsze w głowie pojawia mi się myśl – „Na EURO 2016 możemy wszystko. A z Lewandowskim jeszcze więcej”.

Cezary Jeżowski f el i eton

18 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 19 Niemcy zażegnali kryzys, którego... nie było Z obozu rywala

Po porażce z Anglią, ogłaszano kryzys reprezentacji Niemiec, a piłkarze i członkowie sztabu podkreślali presję, jaka na nich ciąży przed meczem z Włochami. Jak się okazało był to fałszywy alarm, a ekipa Joachima Loewa, gdy jest w pełni skoncentrowana i ma swój dzień, gra tak jak nas przyzwyczaiła. Czy po rzekomym kryzysie kibice reprezentacji Niemiec mogą spać spokojnie?

ylą się obie strony. Niem- Niemcy po kompromitującej przegra- cy nie są w kryzysie, ale też nej z Anglią (kompromitującej bo wygrywa- nikt nie może być zadowo- jąc 2:0, ulegli 2:3) zaskoczyli i zaimponowa- lony. Po przegraniu wygra- li. Inna sprawa, że reprezentacja Włoch nie nego meczu z Anglią, Niem- miała swojego dnia i podopieczni Antonio Mcy trafili na nieco słabsze Włochy i zrobili Conte zagrali słabo, a dla Niemców to pierw- swoje. To pokazuje, że reprezentacja mi- sza wygrana z Italią od 1995 roku. Zwycię- strzów świata ma dwie twarze i posiada stwo w Monachium udowodniło jednak, że cechę, której byśmy się po niej nie spo- reprezentacja Niemiec, nawet jeśli ze swo- dziewali. Drużyna Loewa stała się po pro- imi kłopotami, to nadal mistrzowie świa- stu nieprzewidywalna. ta i główny kandydat do sukcesu na EURO Doskonale przekonali się o tym piłka- 2016. Nasi grupowi rywale poradzili sobie rze reprezentacji Włoch. Niemcy w dość więc natychmiastowo z kryzysem, którego

okrojonym składzie rozgromili Italię tak naprawdę nie było. Po prostu tak funk- 4:1 i zaśmiali się wszystkim tym, którzy cjonuje teraz reprezentacja Niemiec i takiej

wieszczyli kryzys „Die Mannschaft”. Wy- możemy oczekiwać w czerwcu we Francji. dawało się, że znów Niemcy mogą mieć Cezary Jeżowski kłopoty, a tymczasem niegrający w Bay- ernie Mario Goetze zaliczył świetne spo- ” tkanie, kapitanem był Thomas Mueller, Niemcy w dość okrojonym składzie rozgromili a zastępujący chorego Manuela Neuera der Stegen nie zawiódł. Dodatkowo gola Italię 4:1 i zaśmiali się wszystkim tym, którzy dołożył Jonas Hector, na którego mocno stawia Joachim Loew i który jest głów- wieszczyli kryzys „Die Mannschaft” nym kandydatem do gry na lewej obro- nie w trakcie EURO 2016. Ni emc y

20 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 21 Jaka jest prawdziwa twarz reprezentacji Niemiec? Analiza „Loew nie szuka piłkarzy, Loew poszukuje koncepcji”

w obronie pokazała, że Niemcy mają kilka w stanie zupełnie inaczej grać. Loew to wie ... to przychodzi mecz z Włochami i widzimy Marcowe mecze wariantów, z których mogą w każdej chwi- i przygotowuje się nie na trzy, a na siedem co się dzieje. Cztery bramki bez najmniej- reprezentacji Niemiec li skorzystać. meczów EURO 2016. szego problemu i bez większego wysił- ku. Dali nam wszystkim zagadkę – jaka jest Niemcy – Anglia 2:3 (1:0) Mamy się przyzwyczajać do tej trójki obrońców? Ze Schweinsteigerem w składzie? prawdziwa twarz reprezentacji Niemiec? Bramki: Kroos 43’, Gomez 58’ Boateng wraca do treningów, kluczowe Nie wiadomo co z nim będzie. Ale świetnie Loew nie szuka piłkarzy, Loew poszukuje - Kane 61’, Vardy 75’, Dier 90+1’ żeby był „fit”. To jest piłkarz ambitny, dopro- odpowiedział Thomas Muller, który stwier- koncepcji. W lutym już ogłosił 32 nazwiska, Niemcy: Neuer – Can, Ruediger, wadzą go do sprawności i na pewno będzie dził, że „my jedziemy na siedem meczów na których się będzie opierał i teraz działa Hummels (46’ Tah), Hector, Kroos, grał. Plus Howedes którego Loew lubi i ma i nie potrzebujemy Bastiana na początku”. w tej grupie. Dzisiaj nie widzę piłkarza, na Khedira, Mueller (76’ Podolski), Oezil, do niego sentyment. To też świadczy o ich sile, nie liczą się z tym, którego Loew może postawić a który u nie- Reus (64’ Schuerrle), Gomez (79’ Goetze). że coś się może im wydarzyć w grupie. Dla go wcześniej nie grał. A Hector? Niemców turnieje często zaczynają się w fa- Niemcy – Włochy 4:1 (2:0) A Hector będzie grał wtedy wyżej... Chłopak zie pucharowej. Wiem, że obserwował Pan mecze Niemców Bramki: Kroos 24’, Goetze 45’, Hector 59’, rozwinął się niesamowicie, ma fantastyczny pod kątem reprezentacji Polski. Jakie wnioski Oezil 75’ (k) - El Shaarawy 84’ rok, jest bardzo chwalony. Fajnie wystąpił Czy ostatnie „perturbacje” wpływają jakkolwiek powinniśmy wyciągnąć? Niemcy: ter Stegen - Ruediger, Hummels, z Włochami – Hector po lewej stronie, na pozycję Joachima Loewa? Jesteśmy w tym momencie drużyną, która Trener Joachim Mustafi, Rudy, Kroos (90’ Kramer), Oezil, w środku Oezil i Kroos i na prawej Rudy. Absolutnie nie. Jeżeli ktoś pracuje 12 lat nie musi się bać. Nasi piłkarze mają stycz- Loew instruuje Hector (85’ Ginter) – Mueller (69’ Can), W meczu z Anglikami chwaliło się Gomeza, przy reprezentacji jako asystent i selekcjo- ność z najlepszymi, poza tym zwycięstwo mózg zespołu Draxler (86’ Volland), Goetze (61’ Reus). tutaj kolejni się zgłosili do regularnej gry. To ner, to przeszedł już z nią właściwie wszyst- w Warszawie dało nam naprawdę dużo – Mesuta Oezila wszystko jednak sprowadza się do kreowa- ko. Loew może jedynie dostrzegł, że nieza- pewności siebie. Mamy piłkarzy którzy są nia nowych możliwości. angażowane do końca Niemcy też mogą kluczowi w swoich klubach, są gwiazdami. Reprezentacja Niemiec w marcowych meczach towarzyskich pokazała dwie twarze. Najpierw wygrywając 2:0, przegrała 2:3 z Anglią, przegrać. Rozmawiam z kolegami z Niemiec i oni nam Szukania planu awaryjnego? zazdroszczą... by potem zagrać świetne spotkanie przeciwko Włochom i zwyciężyć 4:1. Czy drużyna Joachima Loewa stała się nieprzewidywalna? Myślę, że tak. Loew jest przygotowany na Ale jak już się zaangażują każdą sytuację i ma do tego odpowied- i mają odpowiednią ... Roberta Lewandowskiego. Czy będzie grała trójką obrońców? Czego potrzeba mistrzom świata? Na te pytania w rozmowie odpowiedział Dariusz Pasieka, ni wariant. Nie będzie szło, wtedy trójka motywację, to... Dokładnie tak. Oni tej „dziewiątki” nie mają, obrońców i jedziemy 3-4-3. Myślę jednak, gdyby mieli takiego zawodnika to byliby Zastępca Dyrektora Szkoły Trenerów PZPN i ekspert piłki niemieckiej, który regularnie ogląda spotkania drużyny Joachima Loewa. że 4-2-3-1 jest już tak zakorzenione, że to zadowoleni. W Niemczech mają swo- będzie ustawienie wyjściowe. je problemy, fakt że czasami je wyol- Futbol bywa przewrotny... To prawda, bo wielkich błędów nie popełnił. sami wystąpią słabiej, ale trzeba przyznać, brzymiają. My też nie mamy się cze- Zdecydowanie. Te ostatnie mecze Niem- Wszedł na boisko przy stanie 2:0 a przegra- że w ich przypadku często szuka się dziu- Ulrich Hesse (autor „Tor! Historia niemieckiej go wstydzić. Możemy walczyć jak ców można tak skwitować, ale nie byłem li z Anglią 2:3. Taki Rudiger też mu nie po- ry w całym. Taki Goetze nie gra w klubie, ale piłki nożnej” – CJ) , przywołany przez Mateusza równy z równym. Tym bardziej, szczególnie zaskoczony. magał, był zdecydowanie najsłabszy. Inna jest pełnoprawnym członkiem reprezen- Karonia ze Sportowych Faktów, widzi w że wszyscy w Niemczech myślą sprawa że Anglicy byli świetnie przygoto- tacji. Niemcy go lubią i nie do końca rozu- reprezentacji Niemiec „wielkie poszukiwania”. o siedmiu meczach. Dlaczego? wani. Dostałem wiadomość od przyjaciela, mieją, czemu nie gra w Bayernie. O tym się Ale są to raczej poszukiwania optymalnego Reprezentację Niemiec obserwuje dokład- że „Anglicy zagrali jak Niemcy”, czyli do koń- na przykład dyskutuje, choć są myślę inne rozwiązania. I nie tyle jednego konkretne- Ale tymi marcowymi spotkaniami nie od 2 lat. Oczywiście wcześniej, mieszka- ca. Przegrywali ale nie odpuścili. Bardzo do- ważniejsze tematy. go, co kilku skutecznych wariantów. dali sygnał „uważajcie!” jąc tam, trudno się nie interesować, ale te- bry zespół, młodzi piłkarze, muszę przyznać Te poprzednie przestały funkcjonować. Wygrali z Włochami raz o wiele obszerniej oglądam mistrzów że twarz Anglii naprawdę się zmieniła. Jakie? I Niemcy stali się przewidywalni. Byłem na pierwszy raz od 21 lat świata. Reprezentacja Niemiec ma po pro- Przede wszystkim Podolski, który ma te- tym meczu co przegrali z Irlandią (0:1 – CJ), i to w stylu, jakiego stu dwie twarze. Po porażce z Anglią nadszedł mecz z Włochami. raz gorszy okres. Niemcy mają też świet- widziałem inne porażki. Zespoły są przy- się Włosi i chyba nikt I widać było, że reprezentacja Niemiec po- nych bramkarzy, ale ter Stegen grał zbyt ry- gotowane na to, co prezentują mistrzowie inny nie spodziewał. Jakie? trzebowała takiego otrzęsienia. zykownie. I jest jeszcze jedna sprawa, której świata. Italia to dobry zespół, Wszystko zależy od tego, czy to mecz spa- absolutnie nie można pominąć, a odnosi się tak samo jak Anglicy. ringowy czy o punkty. W siedmiu meczach Thomas Schneider (Asystent Joachima Loewa do całej koncepcji gry. A może inaczej, Niemcy stali się Naprawdę to, co mi- towarzyskich drużyna Joachima Loewa w kadrze – CJ) mówił, że czują ogromną presję nieprzewidywalni, bo po świetnym meczu strzowie świata pokazali przegrała cztery – z USA, Argentyną, Francją przed spotkaniem z Italią. Trójka obrońców w meczu z Włochami. następnym razem przekombinują i zawiodą? w drugim marcowym me- i Anglią. Oprócz spotkania z Francją, wszyst- I ta presja faktycznie była. U mistrzów świa- Joachim Loew mówił po Anglii: „Musimy No właśnie kombinują, bo byli przewidy- czu, musiało wszystkim kie widziałem na żywo i muszę przyznać, że ta cały czas się coś działo. Przypomnijmy poprawić grę w obronie i przy stałych frag- walni! Wszyscy ich rozpracowali – utrzyma- zaimponować. rywal był od Niemców absolutnie lepszy. aferę z Kruse, który za balety był już wyrzu- mentach gry”. I jak poprawia? Ryzykuje i de- nie się przy piłce, prostopadłe zagranie. Było Rozmawiał cony z reprezentacji. Loew dał mu szansę i cyduje się na trójkę w obronie Ruediger kilka wariantów, których regularnie używa- Cezary Jeżowski Dołóżmy do tego porażki w eliminacjach EURO znów numer. Gdzieś wokół tej drużyny nie – Hummels – Mustafi. I gra tak w meczu li i czas na coś nowego. Niemcy szukają 2016. było takiego spokoju. z naprawdę bardzo dobrą drużyną. możliwości, żeby nie tylko od początku ale Z Polską i z Irlandią. Czyli w ciągu około 20 i w trakcie meczu dokonać jednej poprawki miesięcy mistrzowie świata przegrali sześć Za mało piłki, a za dużo tematów pobocznych. Włosi byli jednak bezradni. i bach – mamy nowy sposób gry. To cechu-

meczów. Niemcy mają swoje problemy, ale to nor- Niby strzelili gola, ale tak, byli bezradni. Wia- je największych, którzy jednym ruchem są malne. Oni ze sobą pracują naprawdę dłu- domo że Loewa nikt by nie zwolnił za ta-

Panika w Niemczech jest uzasadniona? go i czasami coś nie wyjdzie. Drużyny na- kie ryzyko, ale trzeba mieć jaja żeby pod- Drugi mecz pokazał że nie... Loew jest z ka- rodowe są dzisiaj doskonale zorganizowa- jąć taką decyzję. To był naprawdę kluczo- „To cechuje największych, którzy jednym drą od 2004 roku, kawał czasu. Trudno żeby ne i wiedzą, jak grać z mistrzami świata. wy mecz, bo o Anglikach nikt już nie pamię- ” facet nie miał przeglądu zawodników i nie Inna sprawa, że ludzi w Niemczech zdener- ta, choć wcześniej wszyscy wołali o kryzysie. ruchem są w stanie zupełnie inaczej grać. wiedział co się dzieje. Poza tym Loew lubi wował brak koncentracji z Anglią, dlatego dawać szanse nowym zawodnikom i ich z Włochami musieli zagrać lepiej. I zagrali. Czego nas w kontekście EURO 2016 nauczyły Loew to wie i przygotowuje się nie na trzy, odkryć dla szerszej publiki. Przed mundia- marcowe mecze Niemców? lem Durm, teraz został powołany Tah. Czyli kluczowe jest zachowanie koncentracji. Loew dał nam wszystkim dużo do myśle- a na siedem meczów EURO 2016” Coś w tym musi być, bo ciągle się coś dzie- nia. Przede wszystkim mecz z Włochami Akurat Tah stał się chyba kozłem ofiarnym. je. Niemcy grają na wysokim poziomie, cza- był pokazem jakości. Decyzja o grze trójką Dariusz Pasieka i e k a pas

22 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 23 „Człowiek o dwóch sercach” Z obozu rywala Poznajcie reżysera gry naszych rywali na EURO 2016

Oficjalny serwis internetowy UEFA wziął pod lupę zawodnika, który w trakcie nadchodzących droga na mistrzostw Europy ma stanowić o sile swojej EURO 2016 narodowej drużyny. Redaktorzy UEFA.com znów Reprezentanci Ukrainy bezpośrednie przy- skoncentrowali się na jednym z bezpośrednich gotowania do turnieju mają zacząć 16 maja, tuż po zakończeniu sezonu rodzi- rywali Polaków: przedstawili gwiazdę reprezentacji mej ekstraklasy. Pierwszy obóz będzie miał charakter regeneracyjny – zaprosze- Ukrainy Andrija Jarmolenkę. „Przez wielu nie na wspólny wyjazd do Włoch otrzy- mały także rodziny piłkarzy. Od 27 maja uznawany jest za następcę Andrija Szewczenki podopieczni Mychajła Fomienki będą się przygotowywać tam, gdzie Niemcy w roli krajowego talizmanu” – napisali. – w szwajcarskiej Asconie. W tym okresie rozegrają trzy spotkania kontrolne na wło- skich stadionach. Przeciwnik w ostatnim -letni skrzydłowy, który w z nich nie został jeszcze potwierdzony. razie potrzeby może za- grać także w środku pierw- Zgrupowania: szej linii, niemal całą do- tychczasową karierę spę- 16-25.05 we Włoszech 26dził w Dynamie Kijów. Niemal, ponieważ jako nastolatek na 4 lata opuścił akademię 27.05-07.06 Ascona (Szwajcaria) stołecznego klubu, ponieważ nie mógł fi- zycznie sprostać wymaganiom stawianym Mecze towarzyskie: na treningach. Wrócił w roku 2007, a kilka miesięcy później – w maju 2008 – zadebiu- 29.05 (Turyn) RUMUNIA – UKRAINA tował w pierwszej drużynie kijowian. W międzyczasie zadebiutował w repre- 03.06 (Bergamo) ALBANIA – UKRAINA zentacji kraju i od 2009 roku wystąpił w niej 57-krotnie, zapisując się 23 razy na liście 06.06 (do potw.) UKRAINA – MOŁDAWIA (lub AZERBEJDŻAN) strzelców. „Został wybrany najlepszym pił- karzem Ukrainy w 2012 i 2014 roku – pod- Baza na EURO 2016: kreślają redaktorzy UEFA.com. – Przez wie- lu uznawany jest za następcę Andrija Szew- Aix-en-Provence (Prowansja) czenki w roli krajowego talizmanu.” W eliminacjach EURO 2016 należał do najskuteczniejszych graczy zespołu Mychajła Fomienki. W 12. meczach zdobył 6 bramek, w tym dwie w barażowym dwumeczu ze Sło- wenią. „Obok Jewgena Konoplianki z Sevilii jest bez wątpienia liderem ukraińskiego ze- społu” – czytamy. Podkreślana jest też jego wyjątkowa rola w taktyce zespołu, w ramach której Jarmolenko często pełni funkcję wol- nego elektronu: „Potrafi być skuteczny na obu krańcach boiska. Dzięki szczeremu za- angażowaniu i pracowitości zyskał przydo- mek – „Człowiek o dwóch sercach.” W marcowych sprawdzianach reprezen- tacji Ukrainy z Cyprem i Walią do najjaśniej- szych postaci w zespole Fomienki zdecydo- wanie należał właśnie Jarmolenko. Pomoc- Andrij nik występujący na co dzień w Dynamie Ki- Jarmolenko jów rozegrał dwa spotkania od początku w reprezentacji do końca, a w starciu Walijczykami zapew- Ukrainy nił swojej drużynie zwycięstwo. zagrał już Jacek Janczewski 57 razy ukraina

24 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 25 Zadebiutował w drużynie narodowej, a później strzelił gola Z obozu rywala W czerwcu pojedzie na EURO 2016?

Jego historia idealnie nadaje się na scenariusz do filmu. Conor Washington nie dość, że zadebiutował w zremisowanym meczu z Walią 1:1, a drugim występie w barwach narodowych zapewnił zwycięstwo w spotkaniu ze Słowenią. To zdecydowanie największy wygrany zgrupowania zespołu Michaela O’Neilla.

Zgrupowania: ashington jeszcze sześć droga na EURO 2016 28.05-04.06 w Austrii lat temu grał dla ośmioli- gowego St. Ives Town. Te- Z kibicami w ojczyźnie zespół Michaela O’Neilla pożegna się Mecze towarzyskie: raz występuje na zapleczu 28 maja meczem z Białorusią na Windsor Park w Belfaście. 27.05 (Belfast) Premier League, kiedy 16. Tuż po nim Irlandczycy wyjadą na tygodniowe zgrupowanie IRLANDIA PŁN. – BIAŁORUŚ Wstycznia bieżącego roku związał się QPR. do Austrii, które zamkną testem ze Słowacją na nowym stadio- 04.06 (Trnawa) Od 28. kolejki Championship Conor za- nie w Trnawie. W swojej bazie pod Lyonem mają stawić się już SŁOWACJA – IRLANDIA PŁN. grał tylko dwukrotnie przez pełne 90 mi- 5 czerwca – na tydzień przed pierwszym meczem Baza na EURO 2016: nut, a w ostatnich czterech spotkaniach EURO 2016 przeciwko Polsce (12 czerwca). Lyon nie znalazł się nawet na ławce rezerwo- wych. Mimo tego Michael O’Neill szuka al- ternatyw i dał szansę 23-letniemu napast- nikowi, a ten odpłacił się golem ze Słowe- nią, choć sam nie jest pewien czy marco- we trafienie da mu wyjazd na EURO 2016. – Strzelenie gola to było coś niesamo- witego, ale pochwały należą się wszystkim piłkarzom. Jako drużyna zasłużyliśmy na zwycięstwo i na pobicie rekordu. Ta seria daje nadzieje, że również we Francji zapre- zentujemy taką dobrą formę. Czy pojadę na Euro 2016? To moje wielkie marzenie, ale a Północna wiem, że konkurencja jest duża – stwierdził. i Niezależnie od tego jaką rolę odegra (bądź nie odegra) Washington na EURO 2016, jego historia piłkarska idealnie ob- razuje to, z kim zmierzymy się 12 czerw- ca. Irlandia Północna to zawodnicy z cie- kawą przeszłością (Conor grając w St. Ives Town jednocześnie pracował na poczcie), którzy są waleczni, dążą do celu, a przy tym są niebezpieczni dla każdego rywala. Filip Adamus Irland

26 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 27 Intensywny sprawdzian i pół roku przerwy R aport

Podobnie, jak pierwsza reprezentacja, marcowe zgrupowanie do udanych może 23 marca 2016, 18:00 – Bydgoszcz Polska – Finlandia 1:0 (1:0) zaliczyć i kadra do lat 21, która najpierw pokonała w Bydgoszczy Finlandię1:0, Bramka: Mariusz Stępiński 32. Polska: Damian Podleśny – Tomasz Kędziora, Paweł Dawidowicz, Jarosław a trzy dni później nie dała we Włocławku szans Białorusi (3:0). Teraz drużynę Jach, Paweł Jaroszyński – Kamil Mazek (65. Przemysław Frankowski), Radosław Murawski (76. Jarosław Kubicki), Patryk Lipski, Krzysztof Piątek selekcjonera Marcina Dorny czeka aż pół roku przerwy. (65. Alan Uryga), Adam Buksa (84. Łukasz Moneta) – Mariusz Stępiński (90. Oskar Zawada). Finlandia: Otso Virtanen – Dani Hatakka, Sauli Väisänen, Daniel łowami klucz na marcowym Bośnię i Hercegowina 3:1. Bramki zdoby- O’Shaughnessy, Mikko Viitikko – Matej Hradecky (15. Jasse Tuominen), zgrupowaniu reprezentacji Pol- ły Natalia Pakulska, Ewa Pajor i Ewelina Armend Kabashi (69. Pyry Soiri), Glen Kamara (46. Joona Veteli), Simon ski U-21 były tym razem „czas”, Kamczyk, a mecz oglądało blisko cztery Skrabb, Fredrik Lassas (72. Roni Peiponen) – Youness Rahimi (77. Eero a także „regeneracja”. Ta konsul- tysiące kibiców. Niemal rok później do Tamminen). tacja selekcyjna była bowiem Włocławka zawitała zaś kadra do lat 20 Żółte kartki: Murawski – Hatakka. Sbardzo krótka i intensywna. Kadra po mężczyzn i po bardzo dobrym spotka- Sędziował: Adam Lyczmański (Polska). raz pierwszy w komplecie trenowała we niu pokonała 2:1 Niemcy w ramach Tur- wtorek, a już w środę rozegrała w Byd- nieju Czterech Narodów. Zwycięskiego 26 marca 2016, 14:00 – Włocławek goszczy mecz z Finlandią. Podopiecz- gola strzelił wówczas Krzysztof Piątek, Polska – Białoruś 3:0 (2:0) ni Marcina Dorny po bardzo zaciętym którym wystąpił także w boju z Białorusią. Bramki: Adam Buksa 16, Mariusz Stępiński 45, Łukasz Moneta 90. spotkaniu, w którym zostawili na boisku Kolejne zgrupowanie kadry do lat 21 Polska: Jakub Wrąbel – Tomasz Kędziora (68. Sebastian Rudol), Paweł dużo zdrowia, zwyciężyli 1:0, a jedynego odbędzie się dopiero za sześć miesięcy, Dawidowicz, Jarosław Jach (78. Paweł Bochniewicz), Paweł Jaroszyński gola strzelił Mariusz Stępiński. we wrześniu. – W czerwcu będą rozgry- – Kamil Mazek (57. Łukasz Moneta), Alan Uryga (85. Igor Łasicki), Jarosław Trzy dni później, w drugim towarzy- wane mistrzostwa Europy we Francji Kubicki (57. Oskar Zawada), Patryk Lipski (84. Radosław Murawski), Adam skim meczu, zespół trenera Marcina Do- i dlatego w tym czasie nie zaplanowali- Buksa – Mariusz Stępiński (78. Krzysztof Piątek). rny nie dał najmniejszych szans Białorusi, śmy konsultacji selekcyjnej. Cieszę się, Białoruś: Dienis Szczerbickij – Siergiej Karpowicz, Aleksandr Pawłowiec którą pokonał we Włocławku 3:0. Do siat- że dobrze przepracowaliśmy marcowe (46. Władisław Jasiukiewicz), Siemion Szestiłowskij, Aleksandr Pozniak ki rywali trafiali Adam Buksa, Mariusz Stę- zgrupowanie i wygraliśmy oba spotka- (85. Artiom Wasiljew) – Nikołaj Zołotow (65. Dmitrij Biessmiertnyj), Nikita piński i Łukasz Moneta. Stadion we Wło- nia. Był to ważny etap przygotowań do Korzun (88. Aleksiej Zaleskij), Jewgienij Jabłonskij (70. Michaił Babiczew), cławku po raz kolejny okazał się szczę- młodzieżowych mistrzostw Europy, które Aleksandr Janczenko (46. Witalij Lisakowicz), Jarosław Jarockij (64. Michaił śliwy dla biało-czerwonych. 17 września w 2017 roku odbędą się w Polsce – pod- Szybun) – Władisław Klimowicz (88. Rusłan Tiewierow) 2014 roku, na otwarcie nowego obiektu, sumował trener Marcin Dorna. Sędziował: Mariusz Złotek. reprezentacja Polski kobiet pokonała tu Paweł Drażba P ols ki U-21 R eprezentacja

28 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 29 SPARK BRILLIANCE

PRZEDSTAWIAMY NOWE STROJE REPREZENTACJI POLSKI

DOŁĄCZ DO NAS NA: NIKE.COM/FOOTBALL 30 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 31

Su16_FB_PNT_Lewy_PZPN v6.indd 2-3 18/03/16 13:42 Paweł Dawidowicz: R eprezentacja Polski U-21 Benfica? Daję sobie jeszcze pół roku

W listopadzie słuchał porad od Łukasza Piszczka na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji. na powiedzieć, że to właśnie z nim złapa- łem najlepszy kontakt na pierwszej kadrze. Dziś znów trenuje w kadrze do lat 21 pod okiem Marcina Dorny. Balansuje między dorosłą Co więc najczęściej robisz, aby się jak najszybciej a młodzieżową drużyną narodową. Podobnie jego sytuacja wygląda w klubie. zregenerować? Gramy teraz co trzy dni. To męczy. Najbardziej Ale cierpliwość Pawła Dawidowicza pomału się kończy. potrzebuję więc odpoczynku, nie siłowni. Sta- ram się jak najwięcej leżeć, wcześnie zasy- „Gość gra w rezerwach. Jakim cudem jest Z niewolnika nie ma pracownika. piać. Maksymalnie o 23:00 jestem już w łóżku. powoływany do reprezentacji?!” – komentarze Klubem rządzi jeden człowiek. I co mu po- tego typu pojawiają się zwykle pod artykułami wiesz? Jak on zdecyduje, tak będzie. Były A relaks psychiczny? Na przykład wspominany na Twój temat. Drażni Cię to? różne myśli, ale szybko przechodziły. Jakbym Łukasz Piszczek zawsze przed meczami chodzi ze Uwielbiam takie komentarze. Czytam je się buntował, to tylko pogorszyłbym sprawę. słuchawkami na uszach. bardziej z ciekawości, żeby zobaczyć, co Mam jeszcze trzy lata kontraktu, pozostaje Muzyka jak najbardziej tak. Ta, którą pusz- ci zawistni ludzie tam wypisują. Pojęcia mi pracować dalej. Słucham się ludzi, któ- czają w szatni w klubie, akurat nie do koń- jednak dużego o piłce to oni nie mają. rych słuchać warto. Mam wokół siebie kilka ca mi odpowiada. Są to lokalne portugal- Niech piszą, skoro wtedy lepiej się czują. takich osób, którzy potrafią pokazać mi daną skie klimaty, z których niewiele rozumiem, Ja im udowodnię, że się mylą. Jak ktoś ma sprawę z innej strony. Tak, abym nabrał dy- mimo że dobrze radzę sobie już z językiem. mi coś konstruktywnego do powiedzenia, stansu. Często mają rację. Ja z kolei słucham polskiego rapu. Ostatnio to może zadzwonić albo pogadać w czte- dobrą płytę wydał Kękę. Lubię Mesa, Łonę, ry oczy. Nie biorę takich anonimowych ko- Szukałeś się na liście powołanych przez Sokoła, O.S.T.R. mentarzy do siebie. selekcjonera Adama Nawałkę na mecze z Serbią i Finlandią?

Jakie masz szanse na grę w pierwszym zespole To nie jest tak. Jeszcze przed oficjalnymi po- Jeszcze przed oficjalnymi powołaniami Benfiki? W rezerwach masz pewne miejsce wołaniami zawodnik odbiera telefon i wie,

w składzie, ale trwa to już półtora roku. Długo. w której kadrze będzie. Nieważne, w którym zawodnik odbiera telefon i wie, w której Rezerwy rezerwami, ale jak ktoś się w to zespole się gra, zawsze to gra z „orzełkiem” na zagłębi, to zobaczy, jacy zawodnicy tam piersi. Ciągle trzeba walczyć tak samo i poka- kadrze będzie.” Nieważne, w którym zespole grają. Ponad rok temu chłopak, który ani zywać, że się zasługuje na miejsce w drużynie. razu nie wystąpił w pierwszej drużynie się gra, zawsze to gra z „orzełkiem” na piersi Benfiki, poszedł do Monaco. Obecnie jest Czyli zadzwonił Marcin Dorna czy był kontakt w pierwszej kadrze Portugalii, uznawany z Adamem Nawałką? za wielki talent. Mowa o Bernardo Silvie. Możliwe, że był (śmiech). Coś tam rozmawia- Będziesz miał chwilę, żeby odwiedzić rodzinę Takich przypadków jest więcej. Między dru- liśmy. Powiedzmy, że pozostajemy z selekcjo- przy okazji świat i zjeść jajeczko, czy musisz gim a pierwszym zespołem jest napraw- nerem Nawałką w kontakcie. od razu po zgrupowaniu wracać do Portugalii? dę cienka linia. Niewiele trzeba, aby tam Jajeczka to akurat nie będzie, bo mam na nie wskoczyć i już pozostać. Co zrobiło na Tobie największe wrażenie alergię. Kilka miesięcy temu wyszło mi tak podczas listopadowego zgrupowania pierwszej w badaniach. Wszystko jest ok, tylko jajek Tobie dużo brakuje? reprezentacji? Wyniosłeś jakieś nowe wzorce? nie mogę jeść. Ale rodzinę odwiedzę. Sporo Wydaje mi się, że nie. Trzeba czekać na swoją Piłkarzem jest się nie tylko na treningach i me- znajomych przyjeżdża też do Bydgoszczy na szansę. Teraz dwóch środkowych obrońców czach. To zaobserwowałem, przeglądając się nasz mecz z Finlandią. doznało jednocześnie kontuzji. Do drużyny zawodnikom, grającym w wielkich klubach. wskoczył więc Victor Lindelöf, Szwed, który Każdy wie, co ma robić, co jest mu potrzeb- Wolałbyś jako rezerwowy pojechać na EURO we wrześniu grał przeciwko nam w meczu ne, nikt im nic nie każe. Jeżeli komuś sprzy- 2016, czy grać pierwsze skrzypce w kadrze towarzyskim w Kielcach. I spisuje się bar- ja cięższy trening przed meczem, to trenuje do lat 21 na przyszłorocznych młodzieżowych dzo dobrze. mocniej. Jeśli ktoś potrzebuje iść spać o 22:00, Mistrzostwach Europy w Polsce?

wi cz to idzie. Każdy ma wypracowany swój system Wolałbym pojechać na EURO 2016 nawet Długo chcesz tak czekać? funkcjonowania tak, aby być w jak najlepszej jako rezerwowy. Mimo wszystko to pierwsza Bardzo chciałem teraz zostać wypożyczo- formie i tego przestrzega. reprezentacja, nigdy nie wiesz, kiedy wsko- ny. Były propozycje od fajnych klubów. Mę- czysz do składu. czyłem swojego agenta, żeby codziennie Ty też masz już swój? dzwonił, pytał, rozmawiał. Jednak Benfi- Pomału się tego uczę i testuję, kiedy się najle- Możliwe są obie opcje. ca nie zamierzała nawet o tym słyszeć. To piej czuję i co powinienem robić, żeby szyb- To wolę i jedno, i drugie! Możemy cofnąć to

wid o oznacza, że chyba ma wobec mnie jakieś ciej się regenerować. Wykorzystywałem też pytanie? (śmiech) plany. Daję sobie jeszcze te pół roku. I póź- okazję i rozmawiałem na ten temat z Łuka-

a niej albo dostanę szansę w pierwszym ze- szem Piszczkiem. Podał mi sporo cennych Rozmawiali spole, albo odchodzę. wskazówek. Jest bardzo w porządku. Moż- Paula Duda i Paweł Drażba d

32 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 33 R eportaż Przemysław zmierzam, bo jak mówiłem, jesteśmy dwoma cach, ale wykrzykiwanie z trybun mało wy- Do Jagiellonii przybył latem 2014 roku, jako kolejny Frankowski innymi zawodnikami i osobami – tłumaczy brednych epitetów na pewno nie pomoże, w boju reprezentant Polski do lat 21. podobnie jak nie przyniesie chluby wykrzy- z piłkarzy Lechii Gdańsk, po których w pierwszym z Wisłą Kraków – Czasem docierają do mnie te porówna- kującemu. – Niejednokrotnie siedziałam obok nia. Szczególnie, kiedy ktoś mnie spotka i za- osób, które zupełnie nieświadome tego, że okienku transferowym po przenosinach do Białegostoku czepi na ulicy. Moim zdaniem jednak wszel- jestem obok, przez cały mecz w niewybred- kie porównania nie mają żadnej racji bytu. ny sposób obrażały Przemka. To nie jest miłe sięgnął pracujący wcześniej na wybrzeżu Michał Ten chłopak ma zdecydowanie inne zadania dla nikogo, a co dopiero powiedzieć, kiedy w klubie, niż ja miałem – ucina z kolei Tomasz na trybunach są również dzieci zawodników? Probierz. Na Podlasie przybywał po całkiem udanym Frankowski, trzeci najskuteczniejszy strzelec Z pewnością nie jestem żadnym ekspertem, w historii polskiej Ekstraklasy. ale niejednokrotnie mam wrażenie, że osoby sezonie w barwach klubu, który ukształtował go Na pewno nie wszyscy młodego Fran- komentujące poszczególnych zawodników kowskiego postrzegają przez pryzmat uty- z trybun nie mają zupełnie żadnego pojęcia, piłkarsko. W Białymstoku czekało na niego jednak tułowanego poprzednika, ale część z pew- jakie konsekwencje mogą wywołać swoim za- nością wciąż patrzy na niego z tej właśnie chowaniem. To na pewno nie pomaga w ża- trudne zadanie. Prócz spełnieniu wysokich wymagań perspektywy. To niczego nie ułatwia. Szcze- den sposób. Ciężko jest dobrze wykonywać gólnie kiedy forma sportowa daleka jest od swoją pracę, gdy pod swoim adresem sły- sztabu szkoleniowego, musiał jeszcze zmierzyć się tej, której młody zawodnik by sobie życzył. szysz głównie gwizdy i wyzwiska – zauwa- To z kolei generuje szereg nieprzyjemnych ża Aleksandra Machaj, dziewczyna Przemka. z legendą innego Frankowskiego – Tomasza. zdarzeń zarówno podczas meczu, jak i po – Przemek na pewno obecnie nie czu- nim. – Fajne to na pewno nie jest. Z reguły je wsparcia kibiców. Nie wiem zupełnie dla- Wychowanka klubu, który podobnie jak młody jest tak, że gdy skoncentrujesz się odpowied- czego tak jest i to mnie trochę dziwi. Trzeba nio i wchodzisz w rytm meczu, to niemalże pamiętać, że to jest jeszcze młody zawodnik, skrzydłowy, nosił na plecach ten szczególnie dobrze wszystko, co się dzieje na trybunach, rzadko a już kilka spotkań zdołał rozstrzygnąć na na- dociera do głowy. Niemniej jednak przyda- szą korzyść – zaznacza trener Probierz i do- kojarzący się białostockim kibicom numer – 21. rzają się takie sytuacje, w których po stracie daje: – Jak każdy, ma lepsze i gorsze momen- ty. Dziś wszyscy na niego narzekają, a przyj- dzie czas, że odpali, odejdzie do innego klu- bu i wszyscy będą narzekać nie na jego grę, a na to, że odszedł. To jest sytuacja podob- na, do tej która miała miejsce z Igorem Lew- czukiem, o którym kiedyś mówiłem, że bę- Nie jest łatwo być Frankowskim dzie dobrze grał, że potrzebuje czasu. Trzeba mieć cierpliwość i nie szukać dziury w całym. Trudno nie zgodzić się z trenerem Probie- Magia liczb Legenda poprzednika rzem. Młodego Frankowskiego stać na trafie- Tak już mamy. Przywiązujemy się do wywiera presję nie rozstrzygające o losach meczu. Tezę po- liczb, numerów, szczególnych ich konfi- Poprzedni właściciel tego numeru po po- twierdzają bramki zdobyte głową w spotka- guracji. Przywiązujemy się też do nazwisk. wrocie do Białegostoku zdobył dla żółto-czer- niu z Górnikiem Zabrze w poprzednim se- Duża część białostockich kibiców, zapy- wonych 52 bramki. Przyczynił się do osiągnię- zonie oraz Lechem Poznań w tych rozgryw- tana o podanie takiej pamiętnej dla sie- cia jednego z największych sukcesów w hi- kach. Przemka stać na to, żeby zanotować bie kombinacji związanej z zawodnikami storii klubu z Białegostoku – wywalczenia Pu- trzy trafienia po wejściu na boisko z ławki, ich drużyny, z pewnością jako jedną z ta- charu Polski. Był zupełnie innym typem za- ale też wciąż istnieje spore prawdopodobień- kich podałaby – Frankowski i 21. – Mimo wodnika, co doskonale oddaje choćby przy- stwo, że może się zablokować na kilka spo- wszystko jest to jednak tylko numer. W ple- domek, jakiego się dorobił – „Franek – Łowca tkań, nie notując ani bramki, ani asysty, jak cy nie pali. Wcześniej, w Lechii, grałem bramek”. Jak już jednak pisaliśmy wcześniej ma to miejsce w tym sezonie po wznowie- z 10-tką i również nie miałem z tym pro- – numery działają na wyobraźnię. – Przede niu rozgrywek po przerwie zimowej. – Przed blemu. W moim przypadku dochodzi jesz- wszystkim myślę, że przyjęcie numeru 21 mo- każdym meczem mam w głowie tę myśl, że cze jednak nazwisko, a to może rzeczywi- gło być błędne. Numer nie funkcjonował od to dziś, że wyjdę, zagram dobrze, że dobrze ście już działać na wyobraźnię – przyzna- jakiegoś czasu, ale też wciąż pozostawał ak- wywiążę się nie tylko z zadań w defensy- je Przemysław Frankowski, pomocnik Ja- tywny. Ludzie przywiązują się do takich rze- wie, ale że wreszcie się przełamię i docenio- giellonii i dodaje. – Jadąc do Białegosto- czy i przy każdej nadarzającej się okazji, kie- ny zostanie również mój wkład w działania ku, miałem wybrany inny numer, była nim dy Przemek nie zdoła wykorzystać jakiejś sy- ofensywne. Później przychodzi rozczarowa- 95-tka. Jednak już podczas podpisywania tuacji, ludziom przypomina się poprzednia nie. A może już same myśli są zbędne, może kontraktu właściciele zapytali mnie, dla- osoba z tym numerem, która takie sytuacje, to właśnie przez to się blokuję? – zastanawia czego nie 21? Przekonywali, że to dobry nie chwaląc się, wykorzystywała. Ten młody się Frankowski, który trwający sezon zaczął wybór, że w Białymstoku ten numer szcze- chłopak przyjął konfigurację, która poniekąd od hat-tricka w eliminacjach do Ligi Europy. gólnie na przestrzeni ostatnich lat bardzo może przysparzać mu trudny do udźwignię- Michał Probierz – Abstrahując już od siły naszych rywali dobrze się kojarzył, a że na plecach zga- cia na plecach ciężar – analizuje słynny wy- jak zwykle staje piłki czy nieudanym zagraniu słyszę mniej w pierwszym meczu sezonu przy Słonecznej, dzałoby się też nazwisko, to szkoda było- chowanek Jagiellonii, . w obronie swoich lub bardziej wybredne komentarze i epite- to jednak trzy bramki coś znaczą. Szczególnie by tego nie wykorzystać. Jak już wspomnieliśmy, Przemysław i To- piłkarzy ty w swoim kierunku. Każdy ma prawo do dla mnie wówczas dużo dały, bo pojawiłem się – Wydaje mi się, że ta sytuacja nie ma masz to dwaj zupełnie inni zawodnicy. Po- własnej opinii, ale takie reakcje chyba niko- na boisku w drugiej połowie, a mimo wszyst- tutaj nic do rzeczy. To raczej dziwny splot mocnik i typowy lis pola karnego. Mimo mu jeszcze nie pomogły, tym bardziej, kie- ko udało się trzy razy trafić do siatki rywali. Po okoliczności. Często mówi się, że „Franek” wszystko ten sam numer i nazwisko powo- dy docierają od kibiców drużyny, dla któ- tamtym hat-tricku sądziłem, że się odblokuję, nie prezentuje wszystkiego, co mógłby po- dują, że nie sposób uciec od porównań, które rej zawodnik stara się zrobić wszystko to, co że kolejny sezon w Jagiellonii będzie już taki, kazać. Od nas na pewno otrzymuje odpo- wydają się być w tym przypadku nie na miej- najlepsze. Gwizdy i negatywne komentarze jakiego oczekuję ja sam, a także trener i kibi-

w s ki wiednie wsparcie. Cały czas czekamy na scu. – Porównania nie wpływają na mnie ne- nie dodają mocy. Doskonale zdaję sobie jed- ce. Szukałem bramek w kolejnych meczach, jego najlepszą wersję. Przestaje mnie już gatywnie. Jednak już trochę mnie nudzą. To- nak sprawę z tego, że obecnie jestem daleki ale te nie przychodziły mi już tak łatwo. To po- o jednak bawić to, że mówi się, że Frankowski masz Frankowski jest Tomaszem Frankow- od spełnienia oczekiwań kibiców. Widzę, że woli gdzieś zaczęło siadać na głowę. Mimo jest synkiem Probierza. W Jagiellonii grają skim, żyjącą legendą Jagiellonii. Może sta- liczby mnie nie bronią. Cały czas jednak pra- wszystko w pierwszej rundzie udało mi się ci, którzy w danym momencie wyglądają rałbym się to zrozumieć, żebyśmy grali cho- cuję na pełnych obrotach i wierzę, że prze- strzelić 5 goli w lidze, wcześniej wspomnia- najlepiej. Przemek na treningach wygląda ciaż na tej samej pozycji, a tak prócz numeru łamanie wkrótce nadejdzie – mówi Przemy- ne trzy w eliminacjach do Ligi Europy oraz naprawdę bardzo dobrze. Nie potrafi tego i nazwiska oraz gry dla Jagiellonii, nic nas nie sław Frankowski. jednego w Pucharze Polski, co i tak w sumie jednak przełożyć na mecz – dodaje trener łączy. Pełnimy w drużynie zupełnie inne role, Każdy ma prawo do własnej opinii, ale takim złym wynikiem nie było. Fizycznie czu- Michał Probierz, który szczególnie w ostat- a komentarze i docinki, że nigdy nie będę taki, dużo zależy od sposobu jej wyrażenia. Nikt ję się bardzo dobrze, muszę jednak do tego nim czasie często musiał stawać w obro- jak on, nie ustają. Ja zdaję sobie z tego spra- nie mówi, że młodego zawodnika nie można być bardziej konkretny, a więc zacząć zbie- nie swojego piłkarza. wę, że nigdy taki nie będę, ale i do tego nie zganić, że należy go jedynie klepać po ple- rać bramki i asysty – dodaje skrzydłowy Jagi. f ran k

34 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 35 R eportaż Krytyka – zasłużona piłką, dlatego zajmujemy się też innymi rze- czy nieuzasadniona? czami – wtóruje Przemkowi jego partnerka. – Obecnie we wszystkich rozgrywkach Nie sposób jednak wszystko przefiltro- uzbierał 9 goli, co jak na jego pozycję, jest wać i odciąć się od tego w domu. – To oczy- bardzo dobrym wynikiem. Już choćby z tego wiste, jednak Przemek stara się maksymal- powodu krytyka pod jego adresem jest dla nie od tego odciąć. Nie czyta w domu ko- mnie niezrozumiała. Oczywiście tych bramek mentarzy po meczu. Sam doskonale zdaje mógłby mieć więcej. Pamiętam, że w kilku sy- sobie sprawę z tego, kiedy zagrał dobre za- tuacjach mógł zachować się lepiej, ale nie da wody, a kiedy totalnie mu nie szło. Dla nie- się każdej okazji zamienić na bramkę. Moim go w tej kwestii najważniejsze jest słowo zdaniem akurat ten chłopak nie do końca za- trenera. Wiadomo jednak, że nie wszystko służył na krytykę, która na niego spada. Są da się przefiltrować i czasem coś przeczy- zawodnicy, którzy w tym sezonie dla klubu ta, usłyszy czy zobaczy. Wówczas jednak ugrali zdecydowanie mniej – tłumaczy To- stara się to wszystko obrócić w żart i nie masz Frankowski. przejmować się tym. Nie trzeba być szcze- Mimo nienajlepszych statystyk Przemka, gólnie wyczulonym, żeby wiedzieć, że kibi- starszy o 20 lat Tomasz Frankowski uważa, że ce nie przepadają za nim. Im częściej sły- w poczynaniach młodego zawodnika widać szy z trybun negatywne rzeczy kierowane postęp. – Patrząc na liczby, na pewno tak. w jego stronę, tym bardziej stara się zro- W tamtym sezonie w sumie zdobył trzy bram- bić wszystko, żeby pokazać, że ludzie nie ki. Teraz ma ich dziewięć. To młody chłopak, mają racji – dodaje siostra Bartosza i Ma- który za wszelką cenę stara się odcisnąć swo- teusza Machaja. je piętno na grze zespołu. Jeżeli ktoś uważa, że to wciąż za mało, to przeczą temu strzelo- Jak pokonać presję ne przez niego gole. Na pewno wciąż się roz- i się odblokować wija i nie wiemy jeszcze, gdzie jest kres jego – Każdy piłkarz znosi to inaczej, nie ma ja- możliwości, ale sądząc po tym, co prezento- kiejś utartej drogi, którą należy podążać, żeby wał w poprzednim sezonie i jak wygląda te- ją zwalczać. Dodatkowo każda pozycja jest raz, można wyciągnąć wnioski, że nie jest to obarczona innego rodzaju presją. Zawod- jeszcze jego maksimum – dodaje czterokrot- nik grający na dziewiątce zacznie ją odczu- ny król strzelców Ekstraklasy. wać po niewykorzystaniu kilku dogodnych okazji. Obrońca zaczyna się frustrować, kie- Presja, a życie poza piłką dy nie jest w stanie poradzić sobie z nacie- – Staram się nie zabierać ze sobą tego rającym przeciwnikiem, a jego drużyna tra- wszystkiego do domu. Na pewno zdarza nam ci po kilka bramek w meczu. Odczuwanie się porozmawiać o tym, co było, ale nie rozkła- tego dyskomfortu i presji jest zupełnie inne damy tego na czynniki pierwsze. To zawsze dla każdego. Przemka natomiast nie powin- zostaje w szatni, gdzie z chłopakami rozma- no rozliczać się ze zdobywania bramek, a ze wiamy o tym, co się działo. Ola mnie wspie- stwarzania sytuacji napastnikom – analizuje

ra, czuję to i to jest dla mnie ważne. Na pew- słynny „Łowca bramek”. no mnie nie ocenia. Od tego jest trener, z któ-

rego zdaniem bardzo się liczę i nigdy go nie kwestionuję – tłumaczy Przemek Frankowski. Przemysław i Tomasz to dwaj zupełnie inni – Ogólnie staramy się odcinać od tego, ” żeby piłka dominowała w rozmowach. Wię- zawodnicy. Pomocnik i typowy lis pola cej czasu poświęcamy na to tylko wówczas, gdy widzimy, że jest problem. Oczywiście to karnego. Mimo wszystko ten sam numer jest jego praca, więc trudno, żebym nie zapy- tała, jak było na treningu, czy jak mu się gra- i nazwisko powodują, że ło, jednak nigdy nie przeradza się to w nad- zwyczajną dyskusję. Istnieje też życie poza nie sposób uciec od porównań

Przemek, jak podkreśla trener Probierz, dla podtrzymania rytmu mógłbym popro- czytałem, że Chris Smalling, obrońca Manche- Nie inaczej jest w przypadku piłkarzy. Grunt ramy się usiąść i porozmawiać. Przeanalizo- Tomasz cały czas może liczyć na jego wsparcie. Cza- sić o taką możliwość. Wracając jednak do steru United współpracuje z psychologiem. to zachować spokój w tych najtrudniejszych wać wszystko, wyciągnąć wnioski, zamknąć Frankowski sem jednak trzeba zrobić krok w tył, żeby móc tamtej sekwencji zdarzeń, to trudno jednak Opowiedział o tym publicznie i nie ma z tym momentach. – Przeżywam po prostu gorszy temat i zostawić wszystko za sobą – dodaje zrobić dwa do przodu. Po wzięciu czynnego upatrywać w tym jakiejś recepty. Oczywiście żadnego problemu. Moim zdaniem to nawet okres, ale nie zamierzam wywracać wszyst- dziewczyna Przemka. udziału w pogromie litewskiej Kruoji w pierw- cieszę się bardzo, że moja bramka pomogła dobrze, bo pokazuje, że zawodnik za wszelką kiego do góry nogami i nagle uciekać się – Ma momenty, że gra bardzo dobrze. szej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy, Fran- nam wówczas pokonać mistrza Polski na cenę i wszystkimi znanymi metodami dąży do do jakichś niekonwencjonalnych rozwią- Są też te gorsze. Ja na pewno nie zgodzę kowski zablokował się na niemal dwa miesią- własnym boisku, ale wolałbym jednak zła- jak najwyższej formy. Widać, że zależy mu na zań. To byłoby bez sensu, żeby w trakcie ta- się z opiniami, że obojętnie, co by zrobił to ce. W międzyczasie zanotował trafienie w me- pać taki rytm z pierwszym zespołem – prze- poprawie swojej mentalności. Też o tym my- kiego okresu wszystko odwracać – przeko- i tak będzie źle. Przemek nie może teraz na- czu z Pogonią Szczecin, ale wciąż nie potrafił konuje strzelec dziewięciu goli dla Jagiello- ślałem i wcale nie wykluczam takiej ewentu- nuje Przemek Frankowski. gle wszystkiego wywracać do góry noga- odnaleźć formy, jakiej wymagał od niego tre- nii w tym sezonie. Po chwili dodaje: – Rozma- alności. To, że jeszcze do tej pory nie zdecy- – Bez znaczenia na to, czy zagrał dobry, mi. Musi konsekwentnie pracować nad po- ner. 13 września ubiegłego roku Przemek za- wialiśmy z trenerem. Szkoleniowiec spędza dowałem się na współpracę z psychologiem czy zły mecz funkcjonujemy tak samo. Wia- prawą swojej formy – mówi z kolei trener Mi- grał pierwszy i jedyny do tej pory w tym sezo- z nami najwięcej czasu i doskonale widzi, co nie oznacza, że nie wierzę w to, że rzeczywi- domo, że czasem trzeba jakoś poradzić sobie chał Probierz.

nie mecz w trzecioligowych rezerwach biało- się z każdym z nas dzieje. Mi wprost powie- ście to może pomóc – zapewnia. z presją czy gorszym okresem. Wówczas sta- Ciekawą radę dla młodego pomocnika

w s ki stockiego klubu. Jego dwa trafienia pozwoliły dział, że problem jest w głowie, że mental- – Psychologia w sporcie jest bardzo waż- ma także Tomasz Frankowski. – Jeśli wciąż

drugiemu zespołowi Jagiellonii odnieść zwy- na zmiana pozwoli mi zrobić krok do przo- na. Jeśli mogłoby mu to pomóc, to nie ma co zastanawia się nad tym, co może mu pomóc, o cięstwo z Sokołem Ostróda. Tydzień później du i dalej się rozwijać. Sam jednak muszę na- się od tego odcinać. On sam jednak musi po- Tomasz Frankowski: może spróbować to może spróbować na początek zmienić nu- znalazł się już w wyjściowym składzie pierw- uczyć sobie radzić z presją i z blokadą, któ- czuć, że potrzebuje takiej formy pomocy. Musi ” mer, może wówczas ludzie przestaną oczeki- szego zespołu, a po dośrodkowaniu Jonatana ra mnie złapała. Nikt nie zrobi tego za mnie. się do tego przekonać i korzystając z pomo- na początek zmienić numer, może wówczas wać od niego tego, czego mogli oczekiwać Strausa, strzelił decydującego gola w starciu Mówiąc o mentalnej zmianie nie sposób cy specjalisty wiedzieć, że trafił tam w okre- ode mnie, gdy ja wracałem do Białegostoku. z mistrzem Polski – Lechem Poznań. nie poruszyć kwestii skorzystania z usług psy- ślonym celu – przekonuje trener Jagiellonii. ludzie przestaną oczekiwać od niego tego, Zmniejszenie oczekiwań, może też zmniejszyć – Sam nie mogę prosić o mecz w rezer- chologa. Może właśnie wizyta u specjalisty presję i pozwolić mu wreszcie odpalić – pod- wach, bo byłoby to głupie. Co innego, gdy- mogłaby dobrze posłużyć młodzieżowemu Spokój przede wszystkim czego mogli oczekiwać ode mnie, sumowuje szalenie skuteczny przed laty na- by to miało miejsce po jakimś meczu ligo- reprezentantowi Polski? – Może rzeczywiście Spadki i zwyżki formy, to coś zupełnie pastnik Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków. wym, w którym bym nie zagrał. Wówczas jest to opcja warta rozważenia. W tamtym roku normalnego w życiu każdego sportowca. gdy ja wracałem do Białegostoku Kamil Świrydowicz f ran k

36 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 37 R eprezentacja to o nim było głośno. Czarnoskóry re- pić mi właśnie takie normalne halówki. prezentant, strzelał sporo bramek i był Założyłam je i poszłam grać, bo w swo- wtedy popularny. No i oczywiście mia- ich się wstydziłam… łam jego koszulkę. Mimo że był napast- nikiem, to pamiętam, że gdzieś tam na Pierwsze sportowe łzy podwórku stałam na bramce w konkur- Pierwsze łzy na boisku były na zgrupo- sie rzutów karnych i motywowałam się waniu reprezentacji Polski do lat 17 prowa- przyśpiewką „Oli to obroni!” (śmiech) dzonej przez trenera Miedzińskiego. Gra- Dlatego właśnie Olisadebe jako pierw- łyśmy mecz towarzyski w Goleniowie, to szy przyszedł mi na myśl. jest blisko miejscowości, z której pocho- dzę. Na trybunach był tata, nauczyciele Pierwszy gol ze szkoły… Po wyjściu na boisko zaczął w reprezentacji Polski A lecieć hymn, a Ola w ryk! (śmiech) Często Hmmm… Na pewno strzeliłam w me- się łapię na takich sytuacjach, że jak leci czu z Irlandią Północną w eliminacjach hymn, to się wzruszam i te łezki polecą. do mistrzostw Świata (13 września 2014 Ale wtedy to, kurczę, mówię co jest gra- roku, Polska 4:0 Irlandia Północna, Toruń), ne?! Zaraz mecz gram, a ja płaczę! No, ale czy to była moja pierwsza bramka? ale tego nie da się powstrzy- Nie jestem pewna… (to była pierwsza mać, tym bardziej, że ro- bramka Oli w meczu o punkty; wcze- dzina siedziała na trybu- śniej wpisała się na listę strzelców nach i się patrzyła. To w meczu towarzyskim przeciw- jest fajne uczucie…

ko reprezentacji Luksemburga, Klaudia A kobiet który został rozegrany 12 lute- Grodzka go 2014 roku w Koetschette, a biało-czerwone zwyciężyły aż 12:0 – red.). Pierwsze powo- łanie do reprezentacji Polski A Na pewno dosta- łam je jeszcze od tre- Aleksandra Sikora: nera Roberta Gó- ralczyka. Zostałam wtedy powołana na takie zgrupo- wanie selekcyjne. Jak teraz tak sobie MÓJ PIERWSZY RAZ o nim myślę, to na pewno była wte- dy ogromna ra- dość, ale jednocze- Jest kapitanem reprezentacji Polski. Piłkarską karierę rozpoczynała w małej Pierwszy klub piłkarski śnie duży stres, bo byłam Zaczęłam trenować w klubie Promień tam jedną z najmłodszych za- miejscowości niedaleko Goleniowa. Teraz 25-letnia zawodniczka w rozgrywkach Mosty, kiedy chodziłam do szóstej klasy wodniczek. W tamtej reprezentacji gra- podstawówki i grałam tam aż do końca ły jeszcze między innymi Winczo, Pożer- krajowych wraz z Medykiem Konin osiągnęła już wszystko, jednak uważa, gimnazjum. Nie mogłam trenować co- ska, czy Żelazko, które są ode mnie dużo dziennie, bo każdy wyjazd do Mostów starsze. No, ale jakoś trzeba było zacząć. że największe sukcesy ciągle są przed nią. W czyjej koszulce biegała po podwórku? z mojej wioski pochłaniał dużo czasu. Dwa, trzy razy w tygodniu od razu po Pierwsze buty piłkarskie Czego wstydziła się na swoim pierwszym turnieju? Kiedy pierwszy raz rozpłakała się szkole jeździłam na treningi. Grało tam Szare firmy Joma – to były moje wtedy kilka starszych, bardziej doświad- pierwsze korki w Promieniu Mosty. na boisku? Zapraszamy na „Mój pierwszy raz” Aleksandry Sikory! czonych zawodniczek, ale i tak miałyśmy A wcześniej, jak jeszcze nie grałam w klu- młodą drużynę. Traktowałam to wtedy bie, miałam takie trampkokorki i w nich jako zabawę, super przygodę, było tak sobie grałam na podwórku. Były albo beztrosko. Wiadomo, w porównaniu do czerwone albo niebieskie. Ostatnio na tego, co jest w Medyku, to są dwa różne turniej Konin Cup przyjechała druży- światy. W Promieniu grałam w drugiej na z Bułgarii i dziewczyny grały w ta- lidze kobiet, a jak przeszłam po gimna- kich halówkach z żółtą podeszwą, któ- zjum do Konina, to zaczęła się już poważ- re kiedyś były u nas popularne. Teraz na piłka. Najpierw pierwsza liga i chwilę w Polsce to już chyba jest rzadko spo- później Ekstraliga. Z perspektywy czasu tykane, że drużyna klubowa przyjeż- bardzo dobrze wspominam pobyt w klu- dża i zawodniczki grają właśnie w ta- bie z Mostów. kich butach… Pamiętam pierwszy swój turniej halowy z Promieniem Pierwszy trener Mosty. Wzięłam ze sobą właśnie ta- Nie powiem, bo... nie pamiętam! kie trampki, bo tylko takie miałam, (śmiech). W Mostach trochę trenerów się prze- no wiesz, chodziłam w nich na co winęło i szczerze trudno mi teraz powiedzieć, dzień po szkole i na wychowanie fi- kto był tym pierwszym. zyczne. Jak zobaczyłam na hali, że wszystkie dziewczyny mają takie ora Pierwszy idol prawdziwe, profesjonalne halów- Olisadebe! Zawsze kibicowałam re- ki, to spaliłam się ze wstydu i po- prezentacji Polski i właśnie w tamtym wiedziałam, że nie wyjdę w ta- czasie, jak często grałam na podwórku, kich trampkach! Trener wtedy s ik poszedł szybko do sklepu ku-

38 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 39 Silvana Chojnowski: Poszłam za głosem serca R eprezentacja

Skąd ją wzięliście?! – pytają zdumieni ci, którzy po raz pierwszy lat 17, z kadrą U20 wicemistrzostwo świata w W domu zawsze rozmawiałam z rodzicami po polsku. Rodzice 2012 roku, z kadrą U19 dotarłaś do półfinału

widzą ją w akcji. Szturmem wywalczyła sobie miejsce w składzie Mistrzostw Europy w Walii w 2013 roku. Grałaś, również dbali o pielęgnowanie polskich zwyczajów, tradycji. strzelałaś gole. To robi wrażenie. W polskich reprezentacji Polski i szybko stała się jej czołową postacią. barwach o takie osiągnięcia będzie dużo ciężej. Ale perfekcyjnie” nie mówię, czasami brakuje mi słów. Nie myślę w ten sposób. Ale może też dlate- Silvana Chojnowski urodziła się w Niemczech, z sukcesami grała go tak dużo czasu potrzebowałam na zasta- Miałam obawy co do komunikacji z dziewczynami. nowienie się? Bo jak się na coś decyduję, to w młodzieżówkach naszych zachodnich sąsiadów, ale ostatecznie muszę być tego na sto procent pewna. Poza Szybko się jednak okazało, że bezpodstawne. tym, kto powiedział, że mam nie grać już wybrała biało-czerwoną koszulkę. w wielkich turniejach? Mocno wierzę w to, że Koleżanki są cierpliwe i chętnie pomagają możemy awansować na Mistrzostwa Europy Dzwoni obcy facet i proponuje Ci grę w Holandii oraz w to, że mogę jakoś w tym w reprezentacji Polski. Konsternacja? pomóc. Kluczowy będzie mecz z Danią, bo razu zmienił zdanie (śmiech). To była kwestia

I to najpierw do mojego taty, nie do mnie Szwedki są póki co poza naszym zasięgiem. jednego treningu. A kobiet (śmiech). Ale może to i lepiej, bo ja bym pew- nie zaniemówiła. Skontaktował się z nami W którym najprawdopodobniej zagrasz. Przy Chłopcy od razu zaakceptowali dziewczynę w pan Tomasz Rybicki, skaut wyszukujący pił- kilku tysiącach kibiców na stadionie w Tychach i drużynie, czy na początku było Ci ciężko? karzy z polskimi korzeniami. Tata był pozy- przed kilkuset tysiącami przed telewizorami. Nie Zawsze stawali w mojej obronie! Raz podczas tywnie zaskoczony, bardzo się ucieszył i za- możesz się już doczekać? meczu okiwałam jednego przeciwnika, a ten pytał mnie, czy bym chciała? Ja w szoku, my- No pewnie! Troszkę nerwów będzie, ale bar- później celowo podstawił mi nogę. Reszta mo- ślałam, że ktoś sobie żartuje. dziej dlatego, że to już mecz o punkty, o dużą jej drużyny niemal go pobiła! Do rękoczynów stawkę. Dotychczas grałam tylko w spotka- nie doszło, ale kilkuminutowe kary się posypały. Ale to nie Tomasz Rybicki Cię wynalazł, tylko niach towarzyskich, a i tak przed debiutem selekcjoner Wojciech Basiuk. To on polecił w reprezentacji Polski nie brakowało stre- Trenujesz, studiujesz, masz to szczęście, Rybickiemu, żeby sprawdził Twoje polskie su. Nie byłam też z siebie zadowolona póź- że nie musisz jeszcze dodatkowo pracować, jak korzenie. niej w dwumeczu z Portugalią. To wynikało większość naszych reprezentantek. Tak? Nawet nie wiedziałam, nie opowiadał jednak też z dłuższej przerwy spowodowa- Z pewnością wiesz, jak wygląda rzeczywistość w mi o tym. W każdym razie, kiedy później za- nej kontuzją kolana i obu kostek. Teraz już Polsce... dzwonił do mnie trener Basiuk, byłam mak- wszystko jest w porządku. Wiem i podziwiam koleżanki za to. Bardzo doce- symalnie zestresowana. W końcu rozmawia- niam to, że mogę na razie utrzymać się z tego, co łam z selekcjonerem reprezentacji Polski. Ale Po meczu z Finlandią w marcowym turnieju zarobię dzięki graniu w piłkę. Kokosów z grania szybko okazało się, że to niezwykle miły czło- towarzyskim na Cyprze fińscy trenerzy nie ma, ale póki co wystarcza. Natomiast często wiek i nerwy szybko minęły. Opowiedział mi, najbardziej komplementowali... Silvanę pracuję dorywczo w wakacje, żeby sobie dorobić. jak wygląda sytuacja kadry, jak radzimy sobie Chojnowski. Przeciwniczki się Ciebie wręcz bały. w eliminacjach EURO 2017. Po tej rozmowie Dużo czasu spędzasz na siłowni? Czego obawiałaś się najbardziej przed przyjazdem już wiedziałam, co mam robić. (śmiech) Myślę, że siłę fizyczną odziedziczy- na pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski? łam po rodzicach. Mama trenowała lekko- Języka! W domu zawsze rozmawiałam z rodzi- Z tego, co wiem, długo się jednak zastanawiałaś. atletykę, a dokładniej biegi sprinterskie. Tata cami po polsku. Rodzice również dbali o pielę- Nie byłaś pewna? z kolei grał w siatkówkę i jest bardzo wysoki, gnowanie polskich zwyczajów, tradycji. Ale per- To prawda, dosyć długo się zastanawiałam. ma prawie dwa metry wzrostu. Ja też robię fekcyjnie nie mówię, czasami brakuje mi słów. Urodziłam się w Niemczech, we Frankfurcie, dużo, żeby być, jak to się mówi, fit. Poza tym Miałam obawy co do komunikacji z dziewczyna- ale moi rodzice pochodzą z Grudziądza. Na- studiuje zaocznie nauki o sporcie na uniwer- mi. Szybko się jednak okazało, że bezpodstaw- dal często tam jeżdżę, do babci. Wiedziałam, sytecie w Heidelberu, 20 km od Hoffenheim, ne. Koleżanki są cierpliwe i chętnie pomagają. że jak zagram jeden mecz w reprezentacji Pol- gdzie mieszkam. Dużo jest o właściwym od- ski, to drzwi do niemieckiej kadry zamkną się żywianiu. Interesuję się tym. Na zgrupowaniu na Cyprze mieszkałaś w pokoju z na zawsze. Potrzebowałam dużo czasu, żeby Evelyn Niciński, która z kolei urodziła się w Stanach to wszystko przemyśleć. Słyszałam, że początkowo trenowałaś Zjednoczonych i też nie porozumiewa się po polsku gimnastykę. Jak to się stało, perfekcyjnie. Wzajemnie sobie pomagacie? Robiłaś tabelki z argumentami „za” że zainteresowałaś się piłką? Czasem nawet mieszamy aż trzy języki, jak nam i „przeciw”? Miałam osiem czy dziewięć lat. Poszłam do brakuje słowa. Pomagam Evelyn w nauce języka Nie, ale bardzo dużo rozmawiałam o tym taty i powiedziałam, że chciałabym grać w pił- niemieckiego, sprawdzam nawet jej prace do- z tatą. Ostatecznie wybrałam to, co podpo- kę nożną. Gimnastyki jakoś mi się odechciało. mowe. Na kadrze zaprzyjaźniłam się też z Ewe- wiadało serce. Czuję się Polką. Tata był sceptyczny, ale mama mnie broniła. liną Kamczyk i Nikol Kaletką. Mówiła „zostaw ją, niech idzie”. Zawsze byłam Tata próbował Cię jakoś ukierunkować? jedyną dziewczyną w szkole, która mogła grać Piłka jest całym Twoim życiem? Namawiał na grę dla biało-czerwonych? z chłopakami w piłkę na boisku. Dołączyłam Czy znajdujesz czas na inne rzeczy? Nie. Powiedział, że to ważna decyzja i mu- do drużyny chłopców we Frankfurcie, mimo Zdecydowanie tak! Na inne rzeczy po prostu szę ją podjąć sama. Mówił, że bardzo by się że kadra była już kompletna. To była świetna brakuje już czasu. Jak mam chwilę, to chętnie w s ki ucieszył, gdybym zagrała dla Polski, ale nigdy decyzja, żeby zacząć grać z chłopakami. To mi włączam mecze Barcelony i ligi angielskiej, po- nie wywierał na mnie presji. Wspiera mnie wiele dało i pod kątem fizycznym, i technicz- dziwiam Messiego. Ale moim idolem jest Zla- bez względu na moje wybory. Poza tym na nym. Tata w końcu też się zaangażował. Póź- tan Ibrahimović. Jest arogancki, ale autentycz- początku sama w ogóle nie wiedziałam, czy niej jeździł na każdy mój mecz czy turniej. ny. Pasuje to do niego. Uwielbiam oglądać jego mogę, bo przecież występowałam już w ka- grę. Czytałam nawet jego autobiografię. Po nie- drach młodzieżowych Niemiec. Co sprawiło, że tata przekonał się miecku, ale muszę przeczytać jeszcze raz. Tym do Twojego grania w piłkę? razem po polsku. I to z sukcesami. W 2010 roku wywalczyłaś Myślał, że nie umiem grać i nie mam o tym trzecie miejsce w Mistrzostwach Europy do pojęcia, a jak mnie zobaczył w akcji, to od Rozmawiała Paula Duda c h ojno

40 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 41 Piłka na parkiecie

nie było, ale te wcześniejsze słowa i wyniki pozostałych barażowych spotkań – awan- sowali wyłącznie faworyci - pokazują, że na niespodziankę nie było tu miejsca. Biało – czerwoni mimo niepowodze- nia nie muszą całych eliminacji spisywać na straty. W najbliższym czasie okaże się kto będzie dowodził naszą reprezenta- cją – trenerzy Andrzej Bianga i Bła- żej Korczyński oddali się bowiem do dyspozycji zarządu Polskiego Związ- ku Piłki Nożnej. Na rewolucję w samej reprezentacji bynajmniej się jednak nie zanosi. Większość z reprezentantów, którzy grali w eliminacjach, to najlepsi krajowi zawodnicy. – To jest futsal, cza- sem takie mecze jak w Kazachstanie się zdarzają. Na pewno tej kadry nie można definitywnie skreślać. Bez względu na to kto będzie nią dowodził – mówi Bianga. W całych eliminacjach z dobrej strony pokazała się młodzież, głównie w osobach Jeszcze nie teraz… Mikołaja Zastawnika i Tomasza Kriezela. Kolejnych młodych pukających do bram pierwszej reprezentacji również nie brakuje.

Nie udało się naszej futsalowej reprezentacji awansować na Mistrzostwa Świata, które jesienią innej grupy – tutaj czekały więc takie po- Paradoksalnie jedyne czego może tej tęgi jak Hiszpania, Włochy czy Rosja. Los reprezentacji zabrakło to czas. – Ta re- odbędą się w Kolumbii. W barażowym boju sensacji nie było – lepsi okazali się Kazachowie, przydzielił nam Kazachstan, inną ekipę prezentacja w tym składzie, bez więk- ze ścisłej europejskiej czołówki. – Kaza- szych zmian potrzebuje się zgrywać, trzecia drużyna niedawnych Mistrzostw Europy. chowie to naprawdę bardzo silna dru- trenować ze sobą i ćwiczyć. Te efekty żyna. Mają w swoim składzie kilku na- przyjdą – mówili już poprzedni trene- turalizowanych Brazylijczyków. Czasem rzy naszej reprezentacji. Andrzej Bian- iało – czerwoni z dużymi na- Polacy na kolejną swoją szansę mu- mam wrażenie, że nie doceniamy tej dru- ga i Błażej Korczyński objęli reprezen- dziejami przystępowali do re- szą jeszcze poczekać, ale pierwszy krok żyny – mówił przed dwumeczem z tym tację Polski latem 2015 roku. Prowadzi- wanżowego spotkania z Ka- zrobili. Do Mistrzostw Świata nie awan- rywalem drugi trener naszej reprezen- li ją w jedenastu spotkaniach, z czego zachstanem. W pierwszym sowali, ale również dlatego, że sito elimi- tacji, Błażej Korczyński. aż pięć było o stawkę. - Nie było tego meczu barażowym w Szczeci- nacyjne do tej imprezy jest bardzo gę- W pierwszym spotkaniu, w Szczecinie czasu za wiele, zwłaszcza na takie tre- Bnie padł remis 1:1 i o wszystkim decydo- ste i dwuetapowe. Wielu ekspertów nie nasi zawodnicy przy odrobinie szczęścia ningi w grze z rywalem. A pierwszy tur- wał rewanż w Ałmatach. – Nie czujemy dawało naszej reprezentacji szans już mogli nawet wygrać. Ostatecznie skoń- niej latem w Tychach graliśmy, gdy za- się słabsi od rywali – mówili przed me- w eliminacjach, które zostały rozegra- czyło się na sprawiedliwym remisie, co wodnicy byli jeszcze przed sezonem li- czem nasi trenerzy. Fakty są jednak takie, ne jesienią ubiegłego roku w Portugalii. było jedną z większych sensacji wszyst- gowym – przypomina trener. że to Kazachowie na niedawnych Mistrzo- Tam w stawce czterech ekip trzeba było kich spotkań barażowych rozgrywanych Kolejną dużą imprezą na którą bia- stwach Europy okazali się rewelacją tur- zająć co najmniej drugie miejsce. Fawo- w Europie. – Walczymy o awans do Mi- ło – czerwoni mają szansę pojechać nieju plasując się ostatecznie na najniż- ryzowana Portugalia okazała się za silna, strzostw Świata, gdzie zagra tylko siedem będą Mistrzostwa Europy, które odbę- szym stopniu podium. Również w świa- ale Polacy pewnie ograli Rumunię i Nor- najlepszych ekip ze Starego Kontynentu. To dą się w 2018 roku w Słowenii. Elimina- towym rankingu są dużo wyżej notowani wegię sprawiając miłą niespodziankę. jest naprawdę ścisła europejska czołówka cje do tego turnieju odbędą się w przy- od naszej reprezentacji. Swoją wyższość W barażach drużyna z drugiego miej- – przypominał przed rewanżowym spotka- szłym roku. potwierdzili w meczu rewanżowym. sca mogła trafić wyłącznie na zwycięzcę niem Korczyński. W Ałmatach sensacji już Tadeusz Danisz A f utsalu R eprezentacja

42 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 43 Maciej Sawicki: Puchar Polski Gdyby była taka możliwość, na PGE Narodowym przyszłoby pewnie kilkaset tysięcy kibiców

PGE SA sponsorem Pucharu Polski

Polski Związek Piłki Nożnej oraz Polska Grupa Energetyczna SA w kwiet- niu zawarły umowę, na mocy której grupa kapitałowa PGE uzyskała status Partnera Oficjalnego Pucharu Polski. Umowa wejdzie w ży- cie jeszcze przed zaplanowanym na 2 maja br. finałem Pucharu Pol- ski pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa, który zostanie ro- zegrany na PGE Narodowym. Kontrakt będzie obowiązywał również Lech poznań w dwóch kolejnych sezonach rozgrywek Pucharu Polski, tj. w latach 2016/17 oraz 2017/18. gospodarzem finału – Jesteśmy bardzo zadowoleni z pozyskania kolejnego sponsora dla Pucharu Polski. Grupa PGE doceniła rosnący z roku na rok prestiż tych Pucharu Polski 2016 rozgrywek, których zwieńczeniem jest przecież finał na PGE Narodo- wym. Jestem przekonany, że dzięki wspieraniu Pucharu Polski grupa Lech Poznań będzie formalnym gospodarzem PGE osiągnie założone korzyści marketingowe, czego efektem będzie meczu finałowego Pucharu Polski z Legią War- większa rozpoznawalność marki PGE jak i PGE Narodowy – powie- szawa, który zostanie rozegrany 2 maja 2016 dział Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN. roku o godzinie 16:00 na PGE Narodowym W ramach umowy sponsoringowej grupa PGE uzyskała prawo do w Warszawie. 8 kwietnia w siedzibie Polskie- używania tytułu sponsorskiego „Partner Oficjalny Pucharu Polski” we go Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie, własnych działaniach marketingowych, promocyjnych i reklamowych. które przeprowadzili sekretarz generalny PZPN 2 maja 2016 roku na PGE Narodowym w Warszawie szykuje się nam wielkie święto rolę w promocji Pucharu Polski odrywa rów- na czas, te wejściówki od razu pojawią się Logotyp PGE pojawi się także na bandach reklamowych wokół bo- Maciej Sawicki oraz selekcjoner reprezentacji nież nasz parter medialny – Grupa Polsat. To w otwartej sprzedaży w systemie. iska podczas meczów Pucharu Polski. Marka PGE będzie miała swo- Polski, Adam Nawałka. piłki nożnej. O zainteresowaniu finałem Pucharu Polski i sukcesie rozgrywek, wszystko przyczyniło się do tego, że Puchar ją ekspozycjęPartner również na ściankach Strategiczny sponsorskich, a na bramie wej- Partner Strategiczny – Już nie mogę doczekać się finału Pucharu Polski to dziś uznana marka i wielki prestiż! 2 maja na PGE Narodowym szykuje się nam ściowej prowadzącej piłkarzy na boisko zostanie umieszczone hasło Polski. Zapowiadają się nam wielkie emocje. porozmawialiśmy z Maciejem Sawickim, Sekretarzem Generalnym Polskiego wielkie święto piłki nożnej. reklamowe „Droga na PGE Narodowy”. Mam nadzieję, że w meczu wystąpi kilku re- Nie wszystkim uda się jednak obejrzeć wielki Na pewno jako PZPN zadbamy o wspaniałą prezentantów Polski. To spotkanie będzie bar- Związku Piłki Nożnej. finał na Stadionie Narodowym. Wielu kibiców oprawę tego finału. Kibice obu drużyn rów- dzo ważne również z punktu widzenia szkole- narzeka, że nie zdążyło kupić biletów. nież zadbają o wsparcie i doping dla swo- niowego i powołań na EURO 2016. Na pew- Czy spodziewał się Pan aż takiego To pokazuje, jak bardzo wzrosła ranga i prestiż Rozumiemy ich rozczarowanie, ponieważ fi- ich zespołów, co tak wspaniale pokazali już no będę na PGE Narodowym 2 maja – po- zainteresowania tegorocznym finałem Pucharu Pucharu Polski. nał Pucharu Polski to rzeczywiście niezwykłe w ubiegłorocznym finale. Pamiętajmy, że wiedział Adam Nawałka, selekcjoner repre- Polski? Budowaliśmy je konsekwentnie od ponad wydarzenie. PGE Narodowy może pomieścić tego dnia od rana będą również rozgrywa- zentacji Polski. To wspaniale, że finał Pucharu Polski cieszy się trzech lat. Zreformowaliśmy system rozgry- jednak tylko 55 000 widzów, dlatego wiele ne finały największego w Europie turnieju Losowania formalnego gospodarza finału doko- aż tak wielką uwagą, z czego wszyscy powin- wek z finałem na PGE Narodowym, pozyska- osób – niestety – nie zdołało zakupić biletu dla dzieci i młodzieży „Z Podwórka na Sta- nał Maciej Sawicki. Został nim Lech Poznań, któ- niśmy być bardzo dumni. Wiedzieliśmy, że za- liśmy partnera strategicznego – firmę Lotto. na ten mecz. Zainteresowanie spotkaniem dion o Puchar Tymbarku”. W tej edycji wzię- ry będzie miał pierwszeństwa wyboru strojów, interesowanie meczem będzie ogromne, tym Zwiększyliśmy nagrody finansowe przezna- było na tyle duże, że w pewnym momencie ło udział ponad 320 000 dzieci. Zapowia- tj. zagrania w swoim pierwszym komplecie, bardziej, że w finale grają dwa wielkie polskie czone dla klubów, ujednoliciliśmy branding, na chwilę padły nam serwery. Tylko w go- dają się wielkie emocje i 2 maja rzeczywi- a także otrzyma szatnię oraz ławkę rezerwo- kluby: Lech Poznań i Legia Warszawa. Niemniej odświeżyliśmy grafiki telewizyjne, zainwesto- dzinę od pojawienia się biletów w systemie ście będzie wielkim świętem piłki nożnej za- wych reprezentacji Polski, gospodarza PGE Na- jednak liczba osób, wyrażających chęć zaku- waliśmy w odpowiednią oprawę meczową Kupbilet.pl, strona miała ponad milion od- równo w wydaniu profesjonalnym, jak i rów- rodowego. Dodatkowo na wszelkich materia- pu biletu na to spotkanie, jest rzeczywiście na każdym szczeblu tych rozgrywek. Warto słon. Zachęcam jeszcze do monitorowania nież młodzieżowym. wi c ki łach dotyczących meczu, gospodarz zawsze jest imponująca. Gdyby była taka możliwość, na dodać, że od trzech lat mamy stałe, bardzo portalu Kupbilet.pl, gdyż w przypadku zwol- umieszczany na pierwszym miejscu. PGE Narodowy w Warszawie przyszłoby pew- atrakcyjne ceny biletów na finał. Wejściówki są nienia jakichkolwiek miejsc przeznaczonych Rozmawiał nie kilkaset tysięcy kibiców. do nabycia w cenie 15 i 20 złotych. Ogromną na strefy buforowe, czy bilety nieopłacone Paweł Drażba sa

44 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 45 Analiza Akademia Młodych Orłów rozwija skrzydła W kwietniu 2014 roku wystartował autorski projekt Polskiego Związku Piłki Nożnej i Prezesa Zbigniewa Bońka – Akademia Młodych Orłów. To bezpłatne treningi piłkarskie dla dziewczynek i chłopców w wieku od 6 do 11 lat. Od premierowych zajęć minęły prawie dwa lata. Obecnie na terenie całej Polski trenuje z nami ponad 2000 dzieci!

kademia Młodych Orłów to projekt wzorcowej aka- demii piłkarskiej, której uczestnicy są podzieleni na trzy kategorie wiekowe: Skrzaty (6-7 lat), Żaki (8-9 lat) oraz Orliki (10-11 lat). Treningi odbywają się w szes- nastoosobowych grupach, a każdej z nich jest przy- Adzielone dwóch trenerów: trener koordynator AMO (z licen- cją trenerską UEFA A lub wyższą) oraz drugi trener (minimum UEFA B) lub trener asystent (minimum UEFA B). Każdy z uczest- ników AMO jest wyposażony w sprzęt sportowy firmy NIKE (ko- szulka, spodenki i getry), dzięki czemu młodzi adepci futbolu mogą poczuć się tak, jak profesjonalni piłkarze. Zajęcia odby- wają się na boiskach typu orlik w 24 miastach: Biała Podlaska, Bydgoszcz, Dębica, Ełk, Gdańsk, Jelenia Góra, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łomża, Łódź, Międzyrzecz, Nysa, Olsztyn, Opo- le, Poznań, Rzeszów, Sandomierz, Szczecin, Tarnów, Tczew, Wro- cław i Zielona Góra.

Cele Akademii Młodych Orłów (AMO)

 POPULARYZACJA PIŁKI NOŻNEJ WŚRÓD DZIECI (chłopcy i dziewczynki) – w konsekwencji podnoszenie poziomu polskiej piłki nożnej na wstępnym etapie szkolenia;  WYCHOWANIE W DUCHU SPORTU – kształtowanie prawidłowych postaw społecznych dzieci i młodzieży;  BEZPŁATNE SZKOLENIE DZIECI – zwiększenie liczby trenujących dziewczynek i chłopców w Polsce;  JEDNOLITY PROGRAM NASTAWIONY NA INDYWIDUALIZACJĘ SZKOLENIA – wyznaczanie kierunku szkolenia, podniesienie jakości poprzez realizację programu;  WSPARCIE DLA KLUBÓW – zaangażowanie całego środowiska piłkarskiego w Polsce w jednolite szkolenie;  LETNIA AKADEMIA MŁODYCH ORŁÓW – przeprowadzenie pierwszych selekcji – łowienie talentów;  WSPÓŁPRACA Z WOJEWÓDZKIMI ZPN W ZAKRESIE SZKOLENIA – narzędzie w procesie kształcenia trenerów (UEFA C) i doskonalenia trenerów (konferencje wojewódzkie).

Akademia Młodych Orłów to gwarancja szkolenia na najwyższym poziomie. Treningi AMO są stale monitorowane przez Polski Związek Piłki Nożnej. Dwa razy w mie- siącu każdy ośrodek jest oceniany od strony jakości szkolenia oraz kwestii operacyjnych. Monitoring służy nie tylko kontroli, ale przede wszystkim wsparciu naszych trenerów w pod- noszeniu jakości szkolenia.

Jak dostać się do AMO? Raz w roku odbywają się Dni Talentu, czy- li weekendowe święto piłki nożnej, w trakcie którego przeprowadzone są testy dla poten- cjalnych uczestników projektu. Najlepsi zapra- szani są na treningi. Kolejne Dni Talentu odbę- LICZBY AKADEMII MŁODYCH ORŁÓW (AMO) dą się w czerwcu. O szczegółach będziemy in- formować na stronie laczynaspilka.pl. Już te- raz serdecznie zapraszamy!

Akademia Młodych Orłów to bezpłatna 2012 216 24 16 inicjatywa, która jest współtworzona z Wo- dzieci trenerów Partnerskich Wojewódzkich jewódzkimi Związkami Piłki Nożnej, Miastami w wieku od UEFA C Miast Związków oraz Biedronką – Sponsorem Głównym projektu. od 6 do 11 lat do UEFA PRO w Polsce Piłki Nożnej odych O r ł ó w A kadem i a Mł odych Szymon Bartnicki

46 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 47 D awnej piłki czar… Wygadał się Pan, że pobiera wynagrodzenie ani jednej bramki! 10 meczów jeden po dru- Piłkarz kompletny? za grę w polskiej lidze, co oznaczało, że nie miał gim na czysto! Oczywiście, to nie była tylko Aż tak dobrze nie było. Moją słabą stroną Pan statusu amatora i nie mógł Pan brać udziału moja zasługa, ale ja miałem szczególną mo- była lewa noga. Grałem w piłkę do 40. roku w Olimpiadzie. Proszę przybliżyć sprawę. bilizację i – co tu ukrywać – satysfakcję. Po- życia, ale tylko jedną nogą, przez co nad- Ponieważ w trakcie wojny pracowałem kazałem, że byłem w formie. wyrężyłem staw biodrowy w prawej no- u Niemców, to znałem perfekt język niemiec- dze. Mogę więc powiedzieć, że byłem jed- ki. Utrzymywałem kontakt listowny z byłym Jakie zadania na boisku miał defensor w latach nonożny, a lewą miałem tylko po to, żebym kolegą z Lechii Gdańsk, który przeprowadził 50-tych? Jaką rolę odgrywał Pan na boisku w nie upadł (śmiech). się do Niemiec. W jednym z listów podstęp- meczach drużyny krajowej? nie zapytał mnie o to, ile dostałem za ostat- Grałem defensora, ale bardziej w środku pola. Wspomniał Pan o pięściarstwie. Dużo brakowało, ni mecz ligowy. No to mu odpisałem, że 200 Musiałem też asekurować bocznych obroń- by zamiast na murawie sprawdzał się Pan złotych. On tylko na to czekał. Pobiegł z tym ców. Wie Pan co było moją największą prze- w ringu? do niemieckiej gazety i to puścili. Tak jak Pan wagą? Siła fizyczna. Ja byłem świetnie przy- Ja swoją przygodę ze sportem zaczynałem powiedział – w Igrzyskach mogli grać tylko gotowany kondycyjnie. Muszę tu wspomnieć właśnie od pięściarstwa, jeszcze w latach amatorzy, którzy nie pobierali wynagrodze- trenera Tadeusza Forysia, który zadbał o mój 40-tych, tuż po wyzwoleniu. Podobno zapo- nia za grę w piłkę. Byłem więc skreślony. Ja się rozwój piłkarski. To dzięki niemu byłem świet- wiadałem się na dobrego boksera, ale jedna tą sprawą bardzo mocno przejąłem. To była nie przygotowany kondycyjnie do gry. To sytuacja przesądziła, że postawiłem na piłkę. anormalna sprawa, żeby dwukrotny Piłkarz najlepszy trener jakiego miałem, absolutnie Było tak: tuż po jednej z walk stoję w narożni- Roku nie grał w tym czasie w reprezentacji! numer jeden. Trenował mnie w Lechii, a po- ku, a mój trener gratuluje mi wygranej. „Wy- tem był też trenerem drużyny narodowej. grałeś, brawo Romuś”. A tu nagle sędzia daje Myśli Pan, że ten człowiek zrobił to intencjonalnie? On wcześniej nigdy nie był piłkarzem, był werdykt na korzyść przeciwnika. To ja myślę Oczywiście, że tak. On znał zasady, wiedział teoretykiem. Do każdego meczu reprezen- „Jak to? To ja go sprałem, a on wygrał? Trene- jak bardzo tą publikacją mi zaszkodzi, a jed- tacji świetnie się przygotowywał, a potem rze, to ja rezygnuję”. Trener mnie prosi bym nocześnie pomoże swojemu nowemu kra- potrafił nam tę wiedzę i zadania wpoić. Jak został, że to tylko raz się zdarzyło. „O nie, tre- jowi, bo przecież mecz o prawo występów wychodziliśmy na mecze reprezentacji to każ- nerze. To się zdarzyło dwa razy – pierwszy w Rzymie graliśmy właśnie z drużyną nie- dy z nas wiedział jak ma grać i na co uważać. i ostatni. Dziękuję, odchodzę”. I odszedłem. miecką. Ja byłem wtedy w znakomitej for- Oprócz dużej siły muszę się pochwalić, że mia- A byłem naprawdę silny. Za okupacji praco- mie, moja nieobecność miała pomóc Niem- łem też dobrą technikę piłkarską. Piłka mi się wałem jako pomocnik kowala. Przez 8 go- com. Nie pomogła, ale mi przekreśliła ma- kleiła, słuchała mnie. Ale najlepszy to byłem dzin dziennie waliłem dziesięciokilogramo- W cyklu „Biało-czerwoni sprzed lat” rzenia o dalszej grze dla drużyny narodowej. w grze głową. Jako środkowy pola, zabez- wym młotem. Jako nastolatek nabiłem więc Nazwisko tego człowieka pamiętam, ale nie pieczałem całe centrum boiska, a tu najwię- muskuły. Po 4 miesiącach przyszło wyzwo- chciałbym o tym mówić. To już nic nie zmieni. cej mogłem grać głową. Miałem skoczność, Roman Korynt lenie, Niemcy poszli, a bicepsy zostały. A ra- szybkie nogi. To mi zostało z czasów boksu. to żywa legenda zem z nimi siła. Nikt się wtedy za Panem nie wstawił? Koledzy Lechii Gdańsk z drużyny, trener? Przecież każdy z was wtedy pobierał klubowe pensje. Każdy wiedział, że to wielka niesprawiedli- wość, że zostałem zawieszony. W lidze wszy- Roman Korynt scy dostawali pieniądze. Ale to były czasy, gdy każdy miał zbyt dużo do stracenia i dbał Węgry... W tamtym czasie to była piłkarska głównie o siebie. Sprawa była polityczna, Jak 60 lat temu wyglądały zgrupowania kadry Biało-Czerwonych? Dlaczego dwukrotny potęga! My z nimi nie mieliśmy wiele szans. a sytuacja beznadziejna. Żadna interwencja W Europie byli niepokonani. Ja grałem w tym nie miałaby szans. Nie miałem więc żalu do Piłkarz Roku nie grał w reprezentacji? Jak w latach 50-tych PZPN wynagradzał meczu na Puskasa i Kocsisa. Dwóch genial- kolegów z drużyny, rozumiałem ich położe- nych piłkarzy. Puskas był dość „obfity”, ale nie. Oni też mnie wspierali, mówili: „Szkoda reprezentantów? I kto komu mył nogi po wygranej z ZSRR? – o tym wszystkim w cyklu przy tym niesamowity w technice. Co on Romuś. Z tobą to byśmy grali…”. Tyle musia- robił z piłką... To był zaszczyt grać dla Polski ło mi wystarczyć. „Biało-Czerwoni Sprzed Lat” opowiada Roman Korynt, 34-krotny reprezentant Polski w meczu z Węgrami. Takie sytuacje wzmacniają czy podcinają w latach 1952-59, członek Klubu Wybitnego Reprezentanta. Przebieg meczu wskazuje, że nie trafił Pan skrzydła? z formą w ten mecz... Przeżywałem to bardzo, ale powiedziałem Maj 1952 roku, futboliści Polski grają Gdy zostałem w szatni to byłem załama- sobie, że jeszcze bardziej się przyłożę do tre- z Rumunią, a Pan debiutuje w drużynie ny. Życzyłem chłopcom jak najlepiej, chcia- ningów. Tak naprawdę największym benefi- narodowej. Wiele nieprzespanych nocy miał Pan łem by w drugiej połowie obronili honor cjentem tej sytuacji była moja Lechia. Chcia- przed i po tym wydarzeniu? Polski. A ja zastanawiałem się czy jeszcze łem wszystkim udowodnić, że zrobili błąd Prawdę mówiąc to ja niewiele z tego me- choć raz uda mi się zagrać dla naszej dru- tak mnie karząc. I proszę sobie wyobrazić, że czu pamiętam. Musiało to być dla mnie żyny. Chciałem jeszcze dostać choć jed- graliśmy wtedy w defensywie Lechii tak do- ogromne przeżycie, tak duże, że nic się no powołanie. brze, że w 10 meczach z kolei nie straciliśmy nie zapisało w głowie. Wszystko działo się obok. Pamiętam jedną myśl, która towa- Na następny mecz wezwania Pan jednak nie Archiwalne gazety piszą również o tym, że rzyszyła mi przy okazji tego, ale i następ- dostał. A był to mecz niezwykły – starcie z Utrzymywałem kontakt listowny z byłym kolegą z Lechii Gdańsk, który koordynował Pan grę całego bloku obronnego. nych meczów w reprezentacji – „pracuj jesz- Francją w ramach Igrzysk Olimpijskich 1952 roku. Ja na boisku bardzo dużo krzyczałem. W za- cze ciężej”. Skoro trener drużyny narodo- Nieudany mecz z Węgrami przesądził o Pana przeprowadził się do Niemiec. W jednym z listów podstępnie zapytał mnie sadzie to więcej niż trener. Korygowałem

wej na mnie stawiał, to nie wolno mi było absencji? ustawienie kolegów, podpowiadałem im jak go zawieść. Musiałem jeszcze ciężej pra- W swojej kronice, w której zbierałem wycin- o to, ile dostałem za ostatni mecz ligowy. No to mu odpisałem, że 200 złotych. mają grać: „skocz”, „kryj”, „skróć”, „przesuń”. To

cować i dysponować jeszcze wyższą for- ki gazet dotyczących moich gier, dałem po pomagało, dzięki temu bardzo dobrze się mą, by godnie grać w reprezentacji. Przy meczu z Węgrami tytuł „Tracę szansę wyjaz- On tylko na to czekał. Pobiegł z tym do niemieckiej gazety i to puścili. rozumieliśmy. Po meczach nie czułem zmę- każdym meczu o tym myślałem i tak samo du”. Po takim meczu wiedziałem, że Igrzy- czenia fizycznego, ale gardło czasem bola- było po debiucie. ska mi uciekną. To była decyzja trenera, któ- Tak jak Pan powiedział – w Igrzyskach mogli grać tylko amatorzy, którzy ” ło. Żona mnie pytała: „Romuś, a co ty tak le- rą przyjąłem ze zrozumieniem. Ze smutkiem, dwo mówisz?”. „Na meczu byłem”. „Na trybu- Może więc drugi mecz dla Polski zapadł ale ze zrozumieniem. Natomiast na następ- nie pobierali wynagrodzenia za grę w piłkę. Byłem więc skreślony. nach?” (śmiech). Panu mocniej w pamięci? A powinien, bo ne Igrzyska, na których graliśmy nie pojecha- y nt był specyficzny – gramy z węgierską „Złotą łem, mimo, że byłem w znakomitej formie. By- Ja się tą sprawą bardzo mocno przejąłem. To była anormalna Jak 60 lat temu wyglądały zgrupowania kadry Jedenastką”. Do przerwy dostajemy łomot łem wybrany Piłkarzem Roku dwa razy z ko- ciało-czerwonych? 0-5 i trener zdejmuje Pana z placu gry. Drugą lei w 1959 i 1960 roku, a na Olimpiadę w Rzy- sprawa, żeby dwukrotny Piłkarz Roku nie grał w tym czasie Na zgrupowania przedmeczowe jeździliśmy or połowę wygrywamy 1-0. Wychodzi na to, że mie w 1960 roku, ani na żaden kolejny mecz na Śląsk, bo wtedy polska piłka to był Gór- hamulcowym był Roman Korynt. już mnie nie powołano. w reprezentacji! ny Śląsk. Połowa kadry była stamtąd, tam k

48 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 49 D awnej piłki czar… Na mecze krajowe jeździliśmy pociągami. Ale to na płytę boiska wpadli nasi kibice. Na Ślą- Zero kontaktu. Odcięli nas od nich zupełnie. Ja zawsze po meczach lubiłem gdy graliśmy za granicą to lataliśmy. Ja cza- skim było ich 100 tysięcy, a na murawę chyba sem nawet do Warszawy latałem z Gdańska, połowa wpadła. Rozebrali nas do majtek, na sobie pogadać z rywalami. Znałem niemiecki i można było o różnych sprawach bo było dużo wygodniej niż koleją. Za bilety plecach znieśli do szatni. Poszliśmy na golasa na zgrupowania płaciło się z własnej kiesze- pod prysznic, a oni za nami i krzyczą, że chcą porozmawiać. Ale z „Ruskimi” gadać nie chciałem. Z resztą nawet nie było jak ni, ale potem Związek to wyrównywał. Nie nam nogi myć! Taka radość była! Dobrze, że można było więc narzekać. sami mężczyźni tam byli, kobiety rzadko na – jak tylko mecz się skończył to na płytę boiska wpadli nasi kibice. Na Śląskim mecze piłkarskie chodziły (śmiech).

Organizacyjnie nie było do czego się przyczepić? było ich 100 tysięcy, a na murawę chyba połowa wpadła. Rozebrali nas do majtek, Sprzęt, obozy? Nie zjadała was zazdrość gdy To był wybitny mecz naszej drużyny?

jeździliście na mecze do Francji czy Hiszpanii? To był wielki mecz Gerarda. Strzelił dwa gole, na plecach znieśli do szatni. Poszliśmy na golasa pod prysznic, a oni za nami Ja nie wiem jak wyglądała organizacja w in- dał nam wygraną. Sowieci byli zaskoczeni. Oni nych drużynach. Spotykaliśmy się tylko na grali bardzo agresywnie, wręcz brutalnie. My- i krzyczą, że chcą” nam nogi myć! Taka radość była! Dobrze, że sami mężczyźni boisku, więc nie wiem jak wyglądały kulisy. śleli, że nas zaskoczą, że się przestraszymy. Ale Gdy spotykaliśmy się z Francuzami czy z Nor- jak my mogliśmy taki mecz odpuścić? Zaczę- tam byli, kobiety rzadko na mecze piłkarskie chodziły (śmiech) wegami to rozmawialiśmy tylko o meczu. Ja liśmy grać tak jak oni. To przyniosło skutek. ich nie pytałem ile dostają pieniędzy i w ja- kich warunkach ćwiczą. Muszę natomiast W Moskwie 0-3, w Chorzowie 2-1. Decydujący i publiczność – to musi być niezwykłe grać na była przepustka do kadry. Nie było telewizji powiedzieć, że wtedy Związek bardzo o nas mecz o awans na piłkarskie mistrzostwa wielkich stadionach. Pod koniec kariery po- i trzeba było szukać udanych meczów po ga- dbał. Dostawaliśmy duże zapomogi, standar- zorganizowano w Lipsku. Przegraliśmy 0-2. jawił się temat mojego wyjazdu do Austra- zetach. Nie pamiętam jednak takiego, któ- dy organizacji meczów i obozów były wyso- Nadal obyło się bez nacisków politycznych? lii, do klubu polonijnego. Niestety, przez tę ry byłby dobry w lidze, a nie grał w kadrze. kie, nieosiągalne dla innych w tamtych cza- Mecz był czysty. Nikt nam nie mówił jaki ma aferę z niemiecką gazetą byłem przekreślo- sach. Sprzęt też mieliśmy najlepszy. Piłki, buty, być wynik. Decydowała forma sportowa dru- ny, nikt nie chciał się zgodzić by mnie puścić. „Druh Z Pola” czyli zawodnik z reprezentacji, dresy – wszystko niemieckie, najwyższej kla- żyn, a trzeba powiedzieć, że oni byli w tam- z którym najlepiej się Panu grało? sy. Gdy tylko zgłaszałem, że czegoś mi bra- tym momencie lepsi. Musieliśmy się pogo- Na koniec zapraszam do pytań ankietowych. Najlepszym moim przyjacielem był Edmund kuje, to zaraz to dostawałem. Było tip-top. dzić z porażką. Zostały tylko wspomnienia „Drugi Po Mnie” czyli najlepszy piłkarz, z którym Zientara z Legii. Rozumieliśmy się świetnie na Przewodniczący tego meczu w Chorzowie. grał Pan w reprezentacji Polski? boisku i poza nim. On grał w ofensywie, a ja też graliśmy swoje mecze. W zimie, gdy pra- Byliśmy jednością. W lidze mogliśmy grać Dariusz Mam nadzieję, że nie mówi Pan tylko Bez wątpienia Gerard Cieślik. Był najlepszy. na jego zapleczu. Asekurowałem go. To był cowaliśmy nad formą, jeździliśmy na obozy przeciw sobie, mogliśmy się kopać po no- Dziekanowski w superlatywach, ze względu na to, że nie chce W czterech meczach drużynę narodową Bardzo dobry był również Lucjan Brychczy, ale piłkarz myślący, wspaniały technicznie. W re- w polskie góry – najczęściej do Zakopanego, gach, ale w drużynie narodowej trzymaliśmy wręczył Pan mówić negatywów o PZPN... wyprowadzał Pan na bój jako jej kapitan. on grał bardziej cofniętego. Też strzelał gole, prezentacji obaj lubiliśmy grać obok siebie, czasami do Szklarskiej Poręby. To były cięż- się razem. Większość kadry to byli chłopcy ze Koryntowi Nie (śmiech). Ja się nie boję mówić nega- Kto mianował wtedy kapitana? ale stawiam go zdecydowanie za Cieślikiem. pomagaliśmy sobie. kie obozy, czasem nawet dwutygodniowe, Śląska, więc ja byłem nijako obcy. Ale przyję- nominację tywnych rzeczy. Jestem bezpośredni, nigdy To drużyna wybierała kto ma nimi dowodzić. Ale powiem też, że ze mną Gerard łatwo nie ale ja je bardzo mile wspominam. Mnie na- li mnie po dżentelmeńsku. do Klubu nie ukrywam myśli. Ja zawsze z PZPN żyłem Trener nie miał nic do powiedzenia, to był akt miał. Często graliśmy przeciwko sobie w li- „On vs nasi” czyli najlepszy piłkarz przeciwko prawdę radowało wszystko co było związa- Wybitnego w bardzo dobrych stosunkach, nie mam pra- dużego zaufania kolegów z drużyny. To był dze – ja w Lechii, on w Ruchu. Gerarda za- któremu grał Pan w meczu reprezentacji? ne z piłką. A jak jeszcze to było w kadrze to Jak wyglądała finansowa rzeczywistość Reprezentanta wa na nic narzekać. Kiedyś nawet taka sytu- dla mnie ogromny zaszczyt. Byłem i nadal je- wsze kryłem indywidualnie, byłem jego pla- Wspomniałem o dwóch Węgrach, mogę do- miałem poczucie, że mógłbym z tych obozów na kadrze pół wieku temu? PZPN szczodrze was acja była: gram mecz ligowy, nastąpiło spię- stem dumny z tego. Mnie to niesamowicie strem. Trener Foryś kazał nam kryć strefą, ale łożyć jeszcze di Stefano. Wielu było dobrych nie wracać (śmiech). Lubiłem ciężkie treningi, wynagradzał? cie z innym zawodnikiem, a sędzia mówi, że wzruszało, gdy słyszałem nasz hymn narodo- ja się uwziąłem na Gerarda. On zawsze mi się piłkarzy, ale ja indywidualnie z nimi wygrywa- miałem kondycję, siłę i żadnego wycisku tre- Mieliśmy ze Związku zapomogę finansową, zaraz da mi czerwoną kartkę. „Panie sędzio, wy. Nawet dziś, gdy w telewizorze oglądam odgrażał na kadrze: „Ty, Romuś, ja ci szczela łem. Nikt nie był tak dobry by szczególnie zo- nerów się nie bałem. Ja byłem sportowcem płatną raz na kwartał. Nie miało znaczenia jeszcze się taki nie urodził, co by pana Roma- mecze reprezentacji to staję na baczność, a w tyla i tyla”. No to go brałem na radar i nie da- stać mi w głowie. Mogło się zdarzyć, że tracili- przez cały dzień, a nie tylko w trakcie trenin- ile kto zagrał meczów i jakie były wyniki. Je- na Korynta z boiska wyrzucił”– mówię. „Tak? oczach mam łzy. Myślę wtedy o tych czasach wałem pograć. Chodził wściekły: „Ty pieronie. śmy bramki po akcji środkiem, ale to nie było gu czy meczu. Nigdy nie paliłem, prawie nie śli ktoś dostał powołanie do kadry, to mógł To masz” – i wlepił. Niedługo potem zadzwo- gdy sam tam stałem… (cisza) …gdy z kole- Wszystkim szczelom po 3, po 4, a ty pieronie często. Po moim meczu przeciwko di Stefano piłem, zdrowo się odżywiałem. To się przekła- liczyć na taką zapomogę. Mi te pieniądze nili z PZPN i powiedzieli, że w ostatnim me- gami z drużyny graliśmy dla Polski… (cisza). nie dajesz mi żadna szansa!”. Kilkanaście razy w polskiej prasie napisano „Korynt godnym ry- dało na moją dużą wytrzymałość. nie były potrzebne, najbardziej to żona się czu kadry zagrałem tak świetnie, że oni mi To był ogromny zaszczyt móc grać dla Pol- graliśmy na siebie to wiele nie strzelił. Ja go walem di Stefano”. Mam ten artykuł wklejony z nich cieszyła. tą kartkę anulują. Przeprosili za kłopot i karę ski. Aż mi teraz łzy lecą… (cisza). klepałem po plecach i mówiłem: „W kadrze do mojej kroniki. Nie chcę się tu sam wyróż- Koledzy z drużyny też się tak zdrowo prowadzili? anulowali. W następnym meczu znów zagra- strzelisz”. I strzelał, bo mnie miał po swojej stro- niać, ale jak widać prasa sama o tym napisała. Nie było alkoholu na obozach? To były duże pieniądze czy raczej symboliczne? łem (śmiech). To czego więcej można chcieć Miał Pan realną szansę zakończyć karierę nie (śmiech). To był dla mnie najlepszy pol- Na reprezentacji alkoholu absolutnie nie Dużo większe niż klubowe. Czuliśmy się wy- od Związku? (śmiech) piłkarską za granicą? ski piłkarz. Potem jeszcze byli inni znakomi- „Kiedyś też zagram w kadrze” czyli było. Byliśmy zgranym zespołem, mieli- różnieni. Nie było natomiast żadnego wspar- Ja marzyłem o tym, by móc zagrać w zagra- ci, ale w latach 50-tych najlepszy był Gerard. reprezentacyjny idol bądź wzór? śmy swoje zasady, których nikt nie łamał. cia rzeczowego, nie dostawaliśmy ani talo- Sędziowie ligowi inaczej traktowali was, nicznym klubie. Ale na marzeniach się koń- Nie było nikogo takiego, nigdy nie chciałem W klubie można było robić co się chciało, nów ani innych dóbr. reprezentantów niż innych piłkarzy? czyło, bo w tamtych czasach to było nierealne. „Tylko Ja Dostrzegałem” czyli najbardziej nikogo naśladować. Pracowałem dla siebie. ale w kadrze nie było mowy o piciu. Czasa- Nie, zasady były równe dla wszystkich. I tak Dziś niesamowicie tego zazdroszczę obecnym niedoceniany piłkarz kadry? Chciałem być ważną podporą Lechii i repre- mi, po wygranym meczu, można było w re- Jak się wtedy podróżowało na mecze? Związek powinno być. Szacunek szacunkiem, ale re- reprezentantom, że mają taką możliwość, że Nie kojarzę takiego. Trenerzy mieli dobre oko, zentacji, na nikim się nie wzorowałem. Przypo- stauracji napić się wina. Ale to już po me- stać było by opłacać wam przeloty czy jeździliście guły są te same dla wszystkich. mogą grać w zagranicznych klubach. Nie cho- grali ci, co byli najlepsi. To były czasy, kiedy mnę również, że wtedy nie było telewizji, nikt czu, nigdy na obozach. pociągami? dzi tylko o finanse, choć to tez istotna kwe- dużą rolę miała też prasa, redaktorzy lubili nie pokazywał zawodów sportowych. O me- Kiedyś pojechaliśmy z kadrą do Francji. Po Bohaterami narodowymi staliście się po słynnym stia, ale o to, by się rozwijać, by grać różnymi forować swoich piłkarzy. To, co się ukazało czach mogłem poczytać co najwyżej w prasie. meczu poszliśmy na uroczysty bankiet: pa- meczu ze Związkiem Radzieckim. Rok 1957, mecz systemami, mieć zagranicznych trenerów. No w raporcie po meczu w gazecie to od razu trzę, a tam Francuzi sobie wino polewają. Zna- Kiedyś nawet taka sytuacja była: gram mecz o awans na mundial. Przed wami znienawidzeni „Mecz życia w kadrze”? łem niemiecki więc podszedłem spytać dla- przez Polaków Sowieci... Mecz, o którym mówiliśmy – Związek Ra- czego piją, skoro są zawodowymi sportow- ligowy, nastąpiło spięcie z innym zawodnikiem, Chcieliśmy tego. Chcieliśmy z nimi wygrać dziecki w Chorzowie. Absolutnie numer je- cami. „Ganz Normal” – odpowiadają. „Trze- dla siebie i dla kibiców. Nie było żadnych na- den. Niezapomniane chwile. ba pić po jedzeniu, 2-3 lampki czerwonego a sędzia mówi, że zaraz da mi czerwoną kartkę. cisków politycznych, że mamy wygrać albo wina. Dla przemiany materii”. No to wracam przegrać. Sami wiedzieliśmy o co gramy i po „Nieodkryta karta”- coś, co po latach może Pan do Polski, żona podaje mi obiad, a ja się py- „Panie sędzio, jeszcze się taki nie urodził, co gramy. Wiadomo jakie stosunki wtedy powiedzieć zza kulis reprezentacji. tam „A gdzie wino? Skoro zawodowcy piją, były z Sowietami, wiadomo jak nas wcze- Chyba nie ma nic takiego, co pozostawało do to i ja mogę!”(śmiech). I od tego momentu, co by pana Romana Korynta z boiska wyrzucił” śniej skrzywdzili. Zadanie nałożyliśmy sobie teraz sekretem. Wszystko, co miałem powie-

do dziś, obiad zawsze popijam sobie winem. jedno – zagrać na maksimum. No i udało się dzieć to powiedziałem. Jak mówiłem wcze- Ale mocniejszego alkoholu nie piłem. Jak się – mówię. „Tak? To masz” – i wlepił. Niedługo nam dzięki Gerardowi Cieślikowi. No i tro- śniej – jestem bezpośredni, nie ukrywam ni-

spotykaliśmy już prywatnie z kolegami z re- chę dzięki mojej osobie, bo coś tam pogra- czego. Z meczów reprezentacji też nie mam prezentacji i była polana wódka to ja tylko potem zadzwonili z PZPN i powiedzieli, łem w defensywie (śmiech). żadnego sekretu. podnosiłem szkło do toastu i odstawiałem. ” Za bardzo zależało mi na dobrym przygoto- że w ostatnim meczu kadry zagrałem tak Mieliście przed lub po meczu styki z Rosjanami? Ostatnie słowo należy do Pana. waniu do kolejnych meczów. Zero kontaktu. Odcięli nas od nich zupełnie. To był dla mnie wielki honor grać dla polskiej y nt świetnie, że oni mi tą kartkę anulują. Ja zawsze po meczach lubiłem sobie poga- reprezentacji. Wielkie wyróżnienie. Chciałbym, W kadrze zdarzały się niesnaski między dać z rywalami. Znałem niemiecki i można aby każdy z obecnych i kolejnych reprezen- piłkarzami? Byli tam Ślązacy, warszawiacy, Przeprosili za kłopot i karę było o różnych sprawach porozmawiać. Ale tantów tak samo traktował tę drużynę jak ja. or krakowiacy – żadnych zaszłości po meczach z „Ruskimi” gadać nie chciałem. Z resztą na- ligowych? anulowali wet nie było jak – jak tylko mecz się skończył Rozmawiał Nikodem Chinowski k

50 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 51 Artur Wichniarek: Wywiad Jak Łukasz słyszy „Di Maria”, to do dziś kręci mu się w głowie

Na początku sezonu Łukasz Piszczek przeżywał piłkarskie turbulencje, jednak kość gry, poziom treningu, jego intensyw- A Lewandowski? Łukasza jest dosyć skomplikowana, ale jed- Z jego możliwościami szybkościowymi i wy- ność – te wszystkie elementy były dla nie- A Lewandowski miał możliwość dojrzewać nocześnie śmieszna. To jest napastnik, któ- dolnościowymi wiadomo było, że da sobie teraz jego pozycja w BVB jest bezdyskusyjna. – Wiem, że Łukasz w momencie go czymś nowym. w Borussii, bo gole strzelał Paragwajczyk Lu- ry przyszedł do Herthy ale jak wiemy, żaden radę na tej pozycji. cas Barrios. Gdy Barrios odchodził, to „Lewy” z polskich napastników nie poradził sobie oferty z Borussii, miał też ofertę z Wolfsburga, gdzie chciano go ponownie zrobić Też miał Pan taki okres przestawiania się był już gotowy go zastąpić i stał się pełno- w tym klubie. I do tego jego boiskowa inteligencja. na realia Bundesligi? wartościowym zmiennikiem. Z tą inteligencją bywa różnie, ona raczej przy- napastnikiem. Tak jak teraz siedzimy, tak siedziałem z Łukaszem, bo nie wiedział Gdy przechodziłem do Arminii, to po pół roku (śmiech) szła z czasem, bo jak my, Polacy przyjeżdża- powiedziano mi, że... mogę wracać. Wyjeż- Lewandowskiego nie było już tak łatwo zastąpić. I Łukasz też by sobie nie poradził. Na szczę- my do Niemiec to taktycznie jesteśmy suro- co ma zrobić – opowiada „Król Artur”, czyli Artur Wichniarek, dżając z Polski byłem reprezentantem kraju No tak, bo przyszedł Immobile i się zupełnie ście Lucien Favre wymyślił sobie, żeby spró- wi. Tam trening u Favre w Hercie, Kloppa czy i gwiazdą ligi, a pojechałem do małego klubu nie sprawdził. Sam klub też coś wspominał, bować Piszczka na prawej stronie obrony. Do Tuchela w BVB sprawia, że Łukasz jest tak mą- były reprezentant Polski i piłkarz Arminii Bielefeld oraz Herthy Berlin. i zderzyłem się z nieprawdopodobną jak dla że to nie była najlepsza decyzja. Widocznie dziś pamiętam Łukasza jak się martwił, że „co dry taktycznie. mnie rzeczywistością. Doszło do tego, że mój gość się nie nadawał do Borussii. Ja też przy- to ma być za pozycja jak on jest napastnikiem”. organizm przez pół roku dochodził do siebie. kładowo dobrze grałem w Arminii, a w Hercie Mówił, że nie czuje tej pozycji, że średnio mu A w innym klubie? Co Pana sprowadza do Polski? sens porównywać Pana osiągnięcia do gry kompletnie nie dałem sobie rady. idzie. Przyjechała do nas Benfica Lizbona i po- Wiem, że Łukasz w momencie oferty z Borus- Szerokorozumiane biznesy... Po graniu w pił- Roberta Lewandowskiego? Rzadko się zdarza, by polski piłkarz był od razu wiedziałem, że jak sobie poradzi z Angelem sii, miał też ofertę z Wolfsburga, gdzie chcia- kę trzeba coś ze sobą robić w wolnym cza- Do mojej statystyki można też dodać grę w 2. wzmocnieniem dla niemieckiego klubu. A Łukasz Piszczek? Dziewięciu sezonów w Di Marią, to będzie z niego kawał obrońcy. „Król Artur” no go ponownie zrobić napastnikiem. Tak jak sie. Kiedyś go nie było, teraz jest go w nad- Bundeslidze i dwukrotnie zdobyty tytuł kró- Brawo, przypomnij sobie historię z Milikiem, takie lidze i na takim poziomie życzę każdemu od lat teraz siedzimy, tak siedziałem z Łukaszem, miarze. Trzeba się trochę ruszać i wykorzy- la strzelców. Tych bramek mam więc prawie który nie zaistniał w Leverkusen, potem nie dał piłkarzowi. I? przyjaźni się bo nie wiedział co ma zrobić. stywać te kontakty. 100. To jednak nie świadczy nic o Bundesli- rady w Augsburgu i dopiero zaistniał w Ajak- Łukasz to mój dobry kumpel, można po- Nie minęło 5-7 minut meczu, a Di Maria tak z Łukaszem dze. Przywołane przez Ciebie liczby świadczą sie. Gra teraz w dobrym zespole, który lubi wiedzieć przyjaciel. Znamy się od momen- go obkręcił, że ten się nie mógł odkręcić do Piszczkiem I co powiedział Pan Piszczkowi? Nie każdy jest w stanie poradzić sobie o tym, jakim zawodnikiem jest „Lewy”. Ja by- i potrafi atakować, ale to mimo wszystko na- tu, gdy przyjechał na testy do Herthy. Znam końca meczu. Jak słyszy nazwisko Argentyń- „Łukasz, możesz iść do Wolfsburga jako na- po długoletniej grze w piłkę. łem jednym z wielu, a Lewandowski ustabili- dal słabsza liga od Bundesligi. Piszczka od dzieciaka piłkarskiego. Historia czyka to do dziś kręci się Łukaszowi w gło- pastnik, ale ten klub ma tyle kasy, że co pół Każdy ma swoje życie i pomysł na siebie. zował swoją formę na bardzo wysokim po- wie! (śmiech) roku będą kupowali nowych zawodników do W momencie, gdy miałem kontuzję i by- ziomie i jest jednym z najlepszych napastni- Artur Wichniarek ataku za kilkanaście milionów i to oni będą łem 3 miesiące w domu, a był to uraz przez ków na świecie. To, że ma teraz takie wyniki rozegrał Rozmawialiście z Łukaszem o jego nowej pozycji musieli grać. który zakończyłem karierę, to myślałem że nie jest przypadkiem. w Bundeslidze w Berlinie? mi sufit spadnie na głowę. Wstawałem rano 269 meczów Oczywiście, było dużo rozmów między nami. Żeby się spłacić. i nie miałem żadnych zadań do zrealizowa- Czy my w Polsce mamy świadomość, jakiej klasy i strzelił 86 goli Mówiłem mu „Przestań narzekać, spójrz na Dokładnie tak, a on będzie musiał czekać na nia. To był naprawdę ciężki czas, dlatego zawodnika posiadamy w reprezentacji ? mnie. Jak nie strzelę goli, to jestem najwięk- swoją szansę. I mówię mu: „Idziesz do Dort- teraz jestem w trakcie realizacji kilku pro- Wystarczy spojrzeć na eliminacje EURO 2016, szym przegranym zespołu i traktują mnie jak- mundu, zespołu (wówczas) finansowo słabe- jektów marketingowych. Wygląda fajnie, gdzie Robert pokazał ile jest wart dla kadry. bym nie potrafił grać w piłkę. Ty jako obroń- go, a tam walczysz i grasz. To marzenie każ- zobaczymy co z tego wyjdzie. Wcześniej zresztą też był bardzo wartościo- ca, jak ustabilizujesz formę, to możesz grać dego piłkarza, żeby występować dla tych ki- wym zawodnikiem. Był jednak krytykowa- następne 10 lat. Jak coś strzelisz, będzie su- biców. Ja bym się nie zastanawiał. Gdy obserwuje Pan Bundesligę, to jak te ny, miał ciśnienie z każdej strony, nie grał tak per, jak nie to skup się na obronie i też bę- rozgrywki zmieniły się na przestrzeni lat? jak w klubie i to wszystko narastało. Teraz Le- dzie dobrze”. I w końcu Piszczek wybrał BVB. Bundesliga rozwija się w bardzo szybkim wandowski jest prawdziwym liderem, choć Chyba nikt się nie spodziewał, że Łukasz bę- tempie, zarówno organizacyjnie jak i finan- potrzebuje zawodnika który też jest w sta- Piszczek zawsze dawał dużo Borussii z przodu. dzie przez lata tak ważnym zawodnikiem sowo. To jest bardzo ustabilizowana liga ze nie strzelić gola. Dortmundu i jednym z najlepszych prawych wspaniałymi stadionami. Istnieje pewna obrońców na świecie. Był moment przed jego moda na Bundesligę, która właściwie jest Takim zawodnikiem okazał się Arek Milik. Gdy przechodziłem do Arminii, to po pół roku kontuzją biodra, że był łączony z Realem i to sposobem na spędzenie weekendu. Tam I teraz „Lewy” czuje się o wiele lepiej. Musi- faktycznie miało miejsce. przychodzą całe rodziny. my zrozumieć jedno – tej reprezentacji nie powiedziano mi, że... mogę wracać. Wyjeżdżając

są potrzebne tylko bramki Lewandowskiego, W przypadku Łukasza kluczowa jest dyspozycja Mecz jest tylko przyczyną, reszta tej reprezentacji jest potrzebny sam Robert z Polski byłem reprezentantem kraju i gwiazdą fizyczna.

to widowisko. i to jaki prezentuje styl gry. Jego umiejętność Jak on się dobrze czuje, to jego forma potra- Przypominam sobie 1999 rok, gdy miałem dążenia do celu poderwała naszą drużynę. ligi, a pojechałem do małego klubu i zderzyłem fi być imponująca. Zresztą widać wyraźnie, pierwszy mecz, z Werderem Brema, i jedzie- ” kiedy ma problemy ze zdrowiem i jaką pre- my na stadion, a tam pod obiektem atmos- A w Niemczech w jakich kategoriach mówi się o się z nieprawdopodobną jak dla mnie zentuje dyspozycję. Teraz jest na tym wła- fera piknikowa, kibice dwóch drużyn sie- Lewandowskim? ściwym poziomie przygotowania fizyczne- dzą i piją sobie piwko. Od razu pomyślałem Zdecydowanie w kategoriach gwiazdy. Le- rzeczywistością. Doszło do tego, go i mentalnościowego. Niech tak dalej trzy- „Cholera, chyba odwołali mecz”. (śmiech) wandowski jest Polakiem, jest królem strzel- ma, a będzie naszym kluczowym piłkarzem ców eliminacji i to zawsze jest powtarzane. że mój organizm przez pół roku na EURO 2016. W Bundeslidze zagrał Pan 10 sezonów (215 On też musiał się dostosować do realiów Bun- spotkań, 49 goli, 20 asyst – CJ). Jest jakikolwiek desligi, zanim wszedł na ten poziom. Szyb- dochodził do siebie Rozmawiał Cezary Jeżowski wi c h n i are k

52 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 53 Postać numeru

RAFAŁ WOLSKI

Urodzony 10 listopada 1992 roku Rafał Wolski: w Kozienicach. Kariera piłkarska: Zabrakło mi cierpliwości, Jaguar Głowaczów, Legia Warszawa, AC Fiorentina, AS Bari, KV Mechelen, ale teraz jestem twardszy Wisła Kraków. W reprezentacji Polski seniorów rozegrał 4 mecze, i Nadal marzę o EURO 2016 był powołany na finały EURO 2012.

Na EURO 2012 pojechał jako wielka nadzieja polskiego futbolu, ale na samym turnieju licza się do grona największych faworytów Z Legią zdobył EURO 2016. Selekcjonera Marca Wilmotsa Puchar Polski nie rozegrał nawet minuty. Potem losy Rafała Wolskiego różnie się układały. Transfer czekają ogromne dylematy, kogo powołać 2011, 2012. do Francji, a kogo zostawić. do słynnej Fiorentiny, przygody z Bari i KV Mechelen, w których nie potrafił się do końca Jak wypada porównanie polskiej i belgijskiej ligi? Wolski odnaleźć. Od niedawna znów gra w Ekstraklasie, w Wiśle Kraków. 23-letni wychowanek Na pewno my mamy lepsze stadiony, bo też bice, klimat dla futbolu, ale brakuje chłod- niezłe pokrętło, gdy znajduje się w wysokiej był w kadrze moją osobą, to całe zamieszanie, gdy prze- nowocześniejsze. Kibiców w Belgii na mecze nego spojrzenia. Nie czułem się dobrze przy formie, szalenie trudno go powstrzymać. na EURO 2012, chodziłem do Fiorentiny. Taka jest kolej rzeczy. Jastrzębia Głowaczów nie zarzucił marzeń o grze w pierwszej reprezentacji Polski, przychodzi sporo, ale nie ma takiej atmosfe- stylu gry tej drużyny, bo za mało było futbo- ale nie zagrał Chciałbym, by znów było głośno o Wolskim ry, jak u nas. Fani KV Mechelen w dużej liczbie lu, raczej kopanie długich piłek na napastni- Czyli nie uznajesz za błąd wyjazdu w młodym ani minuty. i wiem, że trzeba strzelać gole, zaliczać asysty. w której ostatni mecz zaliczył 13 maja 2014 w Hamburgu z Niemcami (0:0). jeżdżą na wyjazdy, choć nie ma takiej presji ków i walka, walka, walka. Ciężko było cze- wieku do Italii? Teraz marzy na wyniki jak w polskich klubach. goś się tam nauczyć, ale i tak zyskałem, bo Broń Boże! Pewnie moje losy mogły się poto- o mistrzostwach Teraz grasz w Wiśle. Nie pytała o Ciebie Legia? Pamiętasz spotkanie z Hamburga? Jean-Francois Gillet, bramkarz, który sporo stałem się twardszy. czyć inaczej, lecz nie ma co gdybać. Nauczy- we Francji Legia walczy o mistrzostwo Polski, Wisła ma To był symboliczny występ, ale każdy taki czasu spędził we Włoszech, grał w Bari, Tori- W Belgii tęskniłeś za krajem, a we Włoszech? łem się profesjonalnego podejścia do fut- znacznie gorszą sytuację. W moim obecnym w kadrze cieszy (Wolski w 90. minucie gry no, Catanii i wciąż dostaje powołania do re- Mnie się tam podobało. Miałem ulubioną re- W Fiorentinie byłeś, przy tak szalonej bolu, treningów, zrobiłem znaczny postęp. zespole gra tylu klasowych piłkarzy, że na zastąpił Macieja Rybusa – red.). Czekam na prezentacji Belgii. Z nim mogłem sobie po- staurację, do której zaglądałem. Prosciutto konkurencji, na straconej pozycji? Przekonałem się, że w piłce pokora również pewno uporamy się jednak z problemami. następny i wierzę, że ponownie znajdę się rozmawiać o Serie A, Serie B. Nie ukrywam było pyszne, pizzy też trochę spróbowałem. Nie powiedziałbym tak. Wywalczyłem sobie jest potrzebna. W Krakowie też czuje się dobrze, mogę sku- w reprezentacji Polski. Piłkarskie życie pisze jednak, że tęskniłem za Polską. Brakowało mi W ogóle oni to za pizzą przepadają, do obia- miejsce w kadrze meczowej, w miarę regular- piać się na kwestiach sportowych. różne scenariusze, a nigdy nikogo nie można ojczyzny, bliskich, przyjaciół. Nie miałem jak du, do kolacji. Włosi lubią dobrze zjeść i żyją nie pojawiałem się na boisku. Może momen- Niektórzy twierdzą, że Wolskiemu przeszkodziła skreślać. Pamiętam, jak z perspektywy ław- i gdzie odciąć się od futbolu. non stop futbolem. We Florencji nie mogłem tami chciałem za wiele, ambicja mnie rozsa- niemedialność. Zgadzasz się z tym? Finały EURO 2016 zbliżają się wielkimi krokami. ki rezerwowych przeżywałem EURO 2012. na nic narzekać – wielki klub, piękne miasto, dzała widząc wokół piłkarzy takich, jak Borja Nie. We Florencji do wywiadów brali lepszych Podczas poprzedniego czempionatu marzyłeś To było coś niesamowitego i wyobrażam Widać, że Belgia to kraj futbolowych talentów? super pogoda, ale to na razie zostało za mną. Valero, Juan Cuadrado, Stevan Jovetić, Giu- zawodników, ale ja nigdy nie robiłem proble- o występie we Francji? sobie, co czuje piłkarz mając możliwość gry Oni mają świetne zaplecze, infrastrukturę, seppe Rossi, Adem Ljajić, Joaquin. W ekipie mów dziennikarzom. Nie mam w tym środo- Nadal marzę. Liczę, że kiedyś udział w wielkim w takich meczach. Na pewno nie jestem ta- struktury piłki młodzieżowej i odważnie sta- Gdybyś mógł cofnąć czas, poszedłbyś raz jeszcze Violi czułem się wyśmienicie, tylko – tak jak wisku wrogów, staram się też turnieju, będzie dany Rafałowi Wolskiemu. kim samym człowiekiem jak cztery lata temu. wiają na nastoletnich zawodników. Najwięcej na wypożyczenie z Fiorentiny do Bari? mówiłem – zabrakło mi cierpliwości. rozumieć pracę mediów. Doświadczenie zdobyte za granicą już zaczy- dobrego zrobiła oczywiście kadra seniorów, Nie. Mogłem podjąć inną decyzję, być może Rozmawiał Jaromir Kruk na procentować. Wracając do ojczyzny, też która ze świetnej strony pokazała się w fina- zostać w Fiorentinie i cierpliwie czekać na Nie miałeś kłopotów z Vincenzo Montellą, Może jednak od paru myślałem o reprezentacji. Regularne wystę- łach Mistrzostw Świata w Brazylii, a teraz za- swój czas. W Bari są wspaniali, fanatyczni ki- trenerem Fiorentiny? lat wszystko toczy py w Wiśle Kraków, bramki, asysty pomogą Zdarzało się, że chwalił mnie na konferencjach się wokół Ciebie zbyt mi w realizacji pragnień i celów. Ostatnio nie prasowych (śmiech). Jeszcze na treningach szybko? zawsze wiodło mi się tak, jakbym sam tego imponował świetną lewą nogą, ale ogólnie Nie przeszkadzało mi oczekiwał, ale pozostałem optymistą. Uwa- Rafał Wolski wygrał z Fiorentiną jako szkoleniowiec nie przeprowadzał indy- zaintereso- żam, że wszystko to, co najlepsze przede mną. Super Mecz z Realem Madryt (2:1) widualnych rozmów z podopiecznymi, kładł wanie na Stadionie Narodowym duży nacisk na taktykę i grę jeden na jeden. W ostatnim oficjalnym spotkaniu w barwach w Warszawie Montella uwielbia zawodników kreatywnych. KV Mechelen wyszedłeś od początku i zaliczyłeś asystę. Wtedy zakładałeś już powrót do Polski? W takim klubie, jak Fiorentina, piłkarze szybko Trener rzucił mnie na głęboką wodę, usta- po zajęciach uciekają do domów, czy jest jeszcze wiając na lewej obronie. Zaliczyłem asystę, czas na wspólne spotkania, przyjaźnie? ale dziwnie się czułem na tej pozycji. Nie spo- W Fiorentinie było rodzinnie, a jakie żar-

dziewałem się, że to będzie moje pożegna- ty robili kolegom Joaquin, czy Cuadra- Doświadczenie zdobyte za granicą nie z KV Mechelen, ale w piłce niczego nie do! Koledzy traktowali mnie bardzo do-

można przewidzieć. brze, a ja kumplowałem się z Ljajiciem, już zaczyna procentować. Wracając reprezentantem Serbii. On dużo mi po- Dogadywałeś się z trenerem Aleksandarem mógł, także w nauce języka włoskiego. do ojczyzny, też myślałem o reprezentacji. ” Jankoviciem? Dziś mam go opanowanego w stopniu nie- W rozmowach mówił mi, co mogę zrobić le- złym, na pewno się dogadam. Darzyliśmy się Regularne występy w Wiśle Kraków, bramki, piej, jakie elementy poprawić. Pobyt w KV Me- sympatią z Juanem Cuadrado i kibicowałem chelen dał mi sporo, dużo pracowałem nad Kolumbijczykowi, gdy grał z kadrą na mun- asysty pomogą mi w realizacji zachowaniem w defensywie. Graliśmy zwykle dialu w Brazylii. Potem poszedł do Chelsea ols ki piątką obrońców, na zero z tyłu, z nastawie- i nie mógł się tam odnaleźć, ale po przeno- pragnień i celów niem na kontry. Dużo do powiedzenia miał sinach do Juventusu znów jest sobą. On ma w

54 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 55 Stal Mielec – w drodze po dawny blask R eportaż

„Razem w drodze po dawny blask” – to hasło przewodnie aktualnego lidera II ligi snę mieliśmy bardzo korzystny terminarz. kukolejkowe wpadki. Drużyna solidnie zbie- poszczególne kandydatury do gry, nawet W pierwszych pięciu spotkaniach na pięt- ra punkty i moim zdaniem, to jest najwięk- w obronie, zwracamy również uwagę na – Stali Mielec. Dwukrotni mistrzowie Polski z miasta słynącego z budowy naście możliwych punktów zgromadziliśmy sza zaleta tego zespołu. Mam nadzieję, że ta to, czy dany zawodnik będzie w stanie brać jedynie sześć. Teraz tych błędów nie powtó- tendencja utrzyma się do końca, co dopro- udział w akacjach ofensywnych. Przed tym samolotów i piłki nożnej, są bliscy awansu na zaplecze Ekstraklasy. Promocję rzyliśmy w okresie zimowym i od początku wadzi do tego, że upragniony awans sta- sezonem wzmocnili nas bramkostrzelni sto- rundy punktujemy regularnie i sądzę, że to nie się faktem. perzy, a ich bramki bardzo nam pomogły, do wyższej ligi mogli zapewnić sobie już w poprzednim sezonie, kiedy do końca nas przybliża do osiągnięcia celu – tłumaczy To, że kontuzje nie zabijają snów o awan- co pokazuje, że dokonaliśmy trafnych wy- trener bramkarzy Stali – słynny jak Polska dłu- sie, to także zasługa przemyślanych wzmoc- borów. W tych warunkach jest to długotrwa- o miejsca premiowane awansem biło się prawie pół ligi. Ostatecznie jednak ga i szeroka – Bogusław Wyparło. nień zespołu, a te wcale nie tak łatwo przepro- łym procesem, który wymaga dużej pracy, Jeszcze inny punkt widzenia ma natomiast wadzić w drugoligowych warunkach. – Szu- ale z biegiem czasu daje zadowalające efek- FKS Stal Mielec rozgrywki zakończyła na ósmym miejscu. W trwającej kampanii prezes Orłowski. – Przede wszystkim polityka kamy chłopaków, którzy chcą grać, ale nieko- ty – mówi z kolei trener Białek. transferowa nie działała jak powinna działać. niecznie dużo zarabiać. Naszym atutem jest Dzięki takiej polityce do zespołu do- nie ma już takiego ścisku, a drużyna dowodzona przez doświadczonego Nie wszystkie kontrakty naszych zawodników to, że dajemy zawodnikom szansę na wypro- łączyli między innymi jeden z najskutecz- były na poziomie, na jaki nas było stać. Czkawką mowanie się. Na pewno przez takie podejście niejszych zawodników Stali Andreja Pro- Janusza Białka drużyna skrupulatnie zbliża się do osiągnięcia swojego celu. odbiły nam się wcześniej podpisywane umo- łatwego życia nie ma z nami trener, któremu kić, były zawodnik GKS-u Bełchatów oraz wy i mieliśmy w związku z tym trochę perype- tii. Obecnie nie bijemy też takiej piany na myśl Awans jest koniecznością! o ewentualnym awansie, jak miało to miejsce – W naszej ocenie, nie tylko mojej, ale przed rokiem. W poprzednim sezonie byliśmy wszystkich ludzi tworzących klub, a także już wiceliderem rozgrywek, a później brutalnie przedstawicieli kibiców, powoli w nasze pił- przekonaliśmy się o tym jak przewrotna jest pił- karskie życie zaczyna wkradać się marazm. ka – mówi włodarz Stali i dodaje: – Teraz pod- Od jakiegoś czasu gramy z tymi samymi ry- chodzimy do wszystkiego na chłodno. Podej- walami. Widowiska zarówno pod względem mujemy racjonalne działania. Przede wszyst- piłkarskim, jak i kibicowskim niczym się już kim uważam, że dojrzeliśmy do awansu. Nie od siebie nie różnią, co powoduje, że całe mówimy, że awans nie jest naszym celem, bo środowisko powoli zaczyna popadać w le- byłaby to hipokryzja, ale nie robimy zbędnego targ. Ponad to w sporcie liczą się sukcesy, szumu. Kiedy z perspektywy czasu patrzymy a za tym idą same korzyści. Gra w pierwszej na niektóre kwestie, to czujemy się nieco za- lidze z pewnością wpłynęłaby na poprawie- wstydzeni. To była droga i bolesna nauka, ale nie naszego wizerunku w oczach potencjal- uważam, że potrzebna. nych sponsorów, a także na zwiększenie fre- kwencji. Trzeba sobie wyznaczać ambitne cele Wyciągnięte wnioski i o nie walczyć. Nie bylibyśmy fair w stosunku przynoszą skutek do kibiców, gdybyśmy nie założyli sobie wal- W aktualnie trwający sezon Stal weszła ki o awans – mówi otwarcie wybrany na po- z przytupem. Mielczanie pozostawali nie- czątku roku na stanowisko Prezesa Stali – Ja- pokonani przez osiem kolejek. Od startu roz- cek Orłowski, który przedtem pełnił w klubie grywek do 19 września odnieśli 6 zwycięstw funkcję sekretarza zarządu. i zanotowali dwa remisy. – Strata z początku Ze wspomnianego marazmu w Mielcu ubiegłego sezonu była, jak się okazało, nie do mogli wyrwać się już przed rokiem. Do nie- odrobienia. Tylko my z tej dolnej części tabeli wywalczenia awansu przyczyniło się wiele rze-

czy, które jednak zostały dokładnie wypunk- obrońca – Sebastian Zalepa. – Utarło się, towane i dodane na listę tych, które w przy- Uważam, że od początku rozgrywek nasz zespół gra bardzo równo. co potwierdzają w rozmowach ze mną me-

szłości powtórzyć się nie mogą i jak widać, nadżerowie czy zawodnicy, że opłaca się to skutkuje. – Na pewno wpływ na to, jak po- Nie zdarzały nam się dłuższe, kilkukolejkowe wpadki. Drużyna solidnie do nas przyjść, gdyż stawiamy tu na mło- toczył się poprzedni sezon, miał jego począ- ” dych i perspektywicznych zawodników. tek. Przejęliśmy drużynę w strefie spadkowej. zbiera punkty i moim zdaniem, to jest największa zaleta tego zespołu. Rzeczywiście jeśli byśmy teraz sprawdzili, Byliśmy w pozycji drużyny goniącej za resz- to mamy jeden z najmłodszych zespołów tą stawki. Od początku brakowało nam kilku Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się do końca, co doprowadzi w lidze. To jednak nie gra roli, jeśli ktoś po- punktów i jak się później okazało, tych kilka trafi grać w piłkę i będzie w stanie wyko- punktów zadecydowało, bo zabrakło nam ich do tego, że upragniony awans stanie się faktem rzystać swoją szansę, to na pewno skorzy- jedynie pięciu. Okazało się, że był to dystans sta na grze w Mielcu i krzywda mu się nie nie do odrobienia – mówi Janusz Białek, tre- stanie. Jesteśmy otwarci dla ambitnych za- ner Stali Mielec i dodaje. – Później drużyna za- wyskoczyliśmy i skończyliśmy w miarę wyso- cały czas dokręcamy śrubę (śmiech). Trener wodników. Dla piłkarzy, którym nie do koń- częła grać, strzelać bramki i punktować. Z ze- ko. Każda runda, każdy sezon uczy nas czegoś Białek jednak doskonale odnajduje się w na- ca wszystko zawsze się udawało, ale są bar- społu, który był lekceważony przez przeciw- nowego. Pokazuje nowe konieczności, jeże- szych warunkach i bardzo dobrze dobiera ko- dzo zdeterminowani i ambitni, żeby poka-

ników, nagle staliśmy się jednym z kandyda- li chodzi o przemeblowanie zespołu, zmianę lejne elementy swojej drużyny z tego, z cze- zać, że ludzie w poprzednich klubach my- tów do gry w I lidze. ustawienia, stylu gry, czy innego rozłożenia go może wybrać. Nie żyjemy ponad stan, jeśli lili się skreślając ich zbyt wcześnie – tłuma- Po objęciu funkcji pierwszego trenera akcentów. Nastąpiło sporo zmian, które do- ktoś chce grać i akceptuje nasze warunki, to czy trener Stali Mielec.

przez Janusza Białka ekipa z Mielca wygra- tknęły każdą formację. W ataku zmiany były w porządku, jeśli nie, to rozumiemy to i szu- – Ta drużyna ma bardzo dobry kolek- ła przed przerwą zimową 7 spotkań, zano- Tabela mówi sama za siebie. Jeśli ktoś zastanawia się, czy zatrudnienie wymuszone, bo ciężka kontuzja Raduljego kamy dalej – wyjaśnia warunki w jakich po- tyw. Raz zespół do zwycięstwa prowadzi towała 4 remisy i dwukrotnie musiała uznać ” i choroba Łętochy bardzo pokrzyżowały nam szukiwane są kolejne wzmocnienia Stali jej jedna osoba, innym razem druga. Trenerom wyższość rywala. We wspomnianym okresie trenera Białka było dobrą decyzją, to zalecam spojrzenie w tabelę. plany i nie pomagały w tamtej rundzie osią- prezes – Jacek Orłowski. i działaczom udało się w jednym miejscu lepiej od mielczan punktowały jedynie ze- gać zakładanych wyników – ubolewa szkole- – Sporo nad tym pracujemy. Na początku zebrać grupę ludzi, która naprawdę bar- społy Stali Stalowa Wola oraz Rozwoju Ka- Janusz Białek jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku niowiec mielczan, który mimo wszystko ma analizujemy potrzeby, później przydatność dzo dobrze ze sobą współpracuje na bo- towice. Zima jednak nie przyniosła Stali ni- jednak powody do radości, co potwierdza- danego zawodnika do poszczególnych for- isku. Widać, że ci chłopcy doskonale się ro- czego dobrego. – W moim odczuciu popeł- – mówi Grzegorz Lato, u którego Białek pełnił rolę asystenta ją słowa Bogusława Wyparły. – Uważam, że macji zarówno do gry w ofensywie i defen- zumieją. Dobry trener, dobra taktyka. Na niliśmy wówczas błędy w przygotowaniu do od początku rozgrywek nasz zespół gra bar- sywie. Staramy się promować akcent na grę dzień dzisiejszy tabela pokazuje, że dają rundy rewanżowej. To moje zdanie. Na wio- zarówno w Stali Mielec, jak i Olimpii Poznań dzo równo. Nie zdarzały nam się dłuższe, kil- do przodu. To sprawia, że gdy rozpatrujemy radę. Dwa, góra trzy najbliższe mecze po- m i elec stal

56 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 57 R eportaż winny rozstrzygnąć kwestię awansu. Później traklasie. Ostatnio Ruch musiał się ratować nuowana także w przyszłości. Od Rady Miasta nych z odejściem tego strategicznego spon- nicznych. Mówi się, że nie potrafimy. Ciekaw pozostanie już tylko kwestia obsadzenia ko- pożyczką od miasta. wyszedł też pomysł, nad którym się ostatnio sora. Na początku roku ponownie otrzyma- jestem, jak oni funkcjonowaliby w naszych lejnych miejsc – dodaje Grzegorz Lato, le- Więcej o przygotowaniach do gry w I li- często zastanawiamy, dotyczący znalezienia liśmy wsparcie finansowe od PZL, był to co warunkach. Jesteśmy pozbawieni ciągłości, genda mieleckiego klubu. dze mówi prezes Orłowski. – Na pewno wy- sponsora chętnego do nabycia praw do na- prawda jednorazowy zastrzyk, ale bardzo po- nie mam stabilizacji, ciągle budujemy. Za- magania pierwszoligowe spełnia nasz obiekt. zwy stadionu. Uzyskane w ten sposób środki trzebny. Za co bardzo dziękujemy. Teraz cze- wodników oraz trenerów przez kluby prze- Twierdza Mielec prawie Zmieniły się też kwestie wymagań, co do wspomogłyby tych, którzy na nim urzędują. kamy na pierwszą ligę. Być może wówczas wija się aż za dużo i czasami nie udaje się zbu- nie do zdobycia podgrzewanej murawy. Nie jest to już teraz To byłby bardzo ciekawy i sądzę, że znaczą- nasi dotychczasowi sponsorzy docenią nas dować zespołu na miarę potrzeb, możliwo- Stal w 13 spotkaniach przed własnymi tak ważny, jak przedtem warunek licencyj- cy zastrzyk finansowy, a biorąc pod uwagę jeszcze bardziej, a być może znajdą się rów- ści czy oczekiwań. Zobaczymy, co przynie- kibicami odniosła 10 zwycięstw, dwa razy ny. Dzięki temu miasto nie musi szukać pie- klasę obiektu, nie jest to wcale takie niereal- nież inni zainteresowani – wyjaśnia kwestię sie czas – dodaje. dzieliła się punktami z przyjezdnymi i do- niędzy, a my nie jesteśmy zmuszeni do po- ne – wyjawia prezes Orłowski. współpracy z Polskimi Zakładami Lotniczy- Pieniądze – na nie w głównej mierze zwra- piero w miniony weekend poległa po raz szukiwania ich poza miastem chodząc i kła- Mówiąc o finansach FKS-u, nie sposób nie mi sp. z.o.o Jacek Orłowski. ca uwagę także Grzegorz Lato, król strzelców pierwszy. Lepsza okazała się Kotwica Koło- niając się w pas. Na pewno są drobne rze- zahaczyć o temat Polskich Zakładów Lotni- mundialu z 1974 roku. – Wszystko rozbija się brzeg, zwyciężając w Mielcu 1:0 po golu Do- czy do zmiany. Nie było jeszcze u nas Polsatu czych. Na początku poprzedniego roku Stal o pieniądze i sponsora. Każdy klub, mający

minika Böttchera. chociażby. Nie znamy ich wymagań. Sądzę, Mielec oraz PZL ustaliły warunki przedłużenia Jesteśmy Kiedyś powiedziałem, że pasuje obie te rzeczy, będzie się rozwijał. Wszyscy – Na pewno nasz stadion oraz stadion że oświetlenie jest wystarczające. Jesteśmy zawartej w 2014 roku umowy sponsorskiej. śmieją się z Termaliki, że to wiejski klub, ale

w Tychach prezentują wspaniałe warunki do w stanie wyciągnąć 2400 luksów. O to się nie Według różnych danych oznaczało to, że na nam filozofia Adama Małysza. Liczy się daj Panie Boże takiego sponsora w każdym gry w piłkę. Dobra murawa, wysoka frekwen- boję. Bardziej obawiam się o stanowiska ka- konto klubu w ramach umowy trafiać będzie zespole. Właściciel olbrzymiej spółki zako- cja. Spełnione są wszystkie warunki, żeby od mer. Nie wiem, czy nie zajdzie konieczność rocznie 150 tysięcy złotych. Radość nie trwa- tylko skok, który jest przed nami, a dopiero ” chał się w piłce nożnej. Nie jest nastawiony zawodników rzeczywiście można było wyma- zorganizowania gniazd kamerowych na 16 ła jednak zbyt długo. W maju lokalny produ- na zarobek, a na promocję przez sport. Na- gać czegoś więcej. W drugiej lidze są jeszcze metrze – ocenia gotowość obiektu, na któ- cent śmigłowców Black Hawk przegrał jed- później reaguje się na to, co z tego wyniknie. sza piłka klubowa pod tym względem odsta- jednak boiska i stadiony, które nie przypomi- rym gra Stal Mielec szef klubu. nak przetarg na zaopatrzenie polskiej armii je zdecydowanie od najlepszych w Europie. nają muraw piłkarskich. Wymagają dużego – Sądzę, że podobnych kosmetycznych w śmigłowce wielozadaniowe, a to po pro- Być może to nasza siła – Patrząc na to, jak ten zespół się rozwija, nakładu sił i środków, żeby spełniać wymogi poprawek wymagać będzie zespół. Obecna stu nie mogło nie odbić się na środkach prze- muszę powiedzieć, że zrobiliśmy krok do przo-

organizacji widowisk sportowych. A otoczka drużyna byłaby w stanie spokojnie zapewnić znaczanych na promocję PZL, które z ciężkim du. Ta drużyna, w porównaniu do tej sprzed mobilizuje i nawet nasi rywale zawsze w Miel- sobie utrzymanie, a nawet powalczyć o miej- sercem musiały poinformować o zaprzesta- Co dalej? roku, ma zdecydowanie większe możliwo-

cu grają bardzo dobrze – dodaje Janusz Białek. niu współpracy ze Stalą. – Nie jesteśmy drugoligowym finanso- ści piłkarskie. Wiedzieliśmy, gdzie popełnili- Przykładem takich niezapomnianych – Każde środki, które odchodzą z klubu, wym magnatem, nie mówiąc już o tym, jak śmy błędy, czego nam brakowało, przeana- spotkań może być jesienny pojedynek z Po- są zmartwieniem. Każdy pieniądz się liczy. będziemy wyglądać na tle innych pierwszoli- lizowaliśmy wszystko i odpowiednio wycią- Jesteśmy otwarci” dla ambitnych zawodników. Dla piłkarzy, którym lonią Bytom, który mielczanie wygrali 4:3. Polskie Zakłady Lotnicze długo zastanawiały gowców w razie gdyby udało nam się awan- gnięte wnioski pozwoliły nam zrobić krok do Gospodarze prowadzili różnicą trzech goli, nie do końca wszystko zawsze się udawało, ale są bardzo zdeterminowani się nad współpracą z piłka nożną. Wcześniej sować. Będziemy się jednak starać, żeby gra przodu – zapewnia Białek i dodaje. – Kiedyś ale bytomianie zerwali się do ataku i prze- wspierały sekcję piłki ręcznej. Z czasem uda- w I lidze nie była dla Stali karą finansową. Bę- powiedziałem, że pasuje nam filozofia Adama ciągu trzech minut doprowadzili do remi- i ambitni, żeby pokazać, że ludzie w poprzednich klubach ło nam się zaprosić ich także do współpracy dziemy starać się dotrzeć do średniej pierw- Małysza. Liczy się tylko skok, który jest przed su! Zwycięstwo Stali zapewnił w 80. minu- przy piłce nożnej. Wspólnie zrobiliśmy kil- szoligowej – przekonuje Orłowski. nami, a dopiero później reaguje się na to, co cie Jakub Żubrowski. – To rzeczywiście był mylili się skreślając ich zbyt wcześnie ka fajnych rzeczy. Mamy kilka fajnych wspo- – Specyfika gier zespołowych wymaga z tego wyniknie. Być może to nasza siła. Nie szalenie emocjonujący mecz. Te spotkanie mnień. Finansowe oczywiście są najlepsze tego, żeby najpierw utrzymać pierwszy ze- zaprzątamy sobie głowy innymi sprawami. wywołało w Mielcu tego dnia większe emo- (śmiech), ale zdjęcia też fajnie wyszły. Była spół, a następnie starać się o uzupełnienia. Do każdego meczu podchodzimy z szacun- cje i dało więcej powodów do dyskusji, niż mają problemy z załapaniem się nawet w II sca w środku stawki. Mamy dobrego, do- to sporo część budżetu. Na szczęście odej- W Polsce jest to jednak trudne nawet dla mi- kiem do przeciwnika. Nie zapominamy o ni- rozgrywane dwie godziny później El Clasico. czy I lidze. Białek jest typem człowieka, któ- świadczonego i zaprawionego w bojach tre- ście od sponsoringu PZL zbiegło się w cza- strza kraju, który przed eliminacjami do Ligi czym, dbamy o każdy szczegół, o bank infor- Dramaturgia spotkania, jego przebieg oraz ry wie, czego chce. Z dobrym skutkiem pra- nera. Sztab pracujący przy pierwszym zespo- sie z awansem do Ekstraklasy Termaliki, któ- Mistrzów też niejednokrotnie jest już pozba- macji, o analizę rywala, o przygotowanie ze- to, że ostatecznie mecz zakończył się happy cował też z reprezentacją do lat 19 – wylicza le również prezentuje wysoki poziom – wy- ra nie zdążyła przygotować stadionu w Nie- wiony kilku czołowych graczy, którzy te pra- społu, to zdaje egzamin. Gramy tak, jakbyśmy endem, dostarczyło naszym kibicom nieza- wspólne sukcesy i zalety Białka były prezes jaśnia prezes mieleckiego klubu. cieczy i pierwsze mecze po awansie grała na wo gry mu zapewnili – mówi Białek. wszyscy mieli tyle samo punktów i każdy na- pomnianych wrażeń – wspomina doświad- Polskiego Związku Piłki Nożnej. – Póki co nie wybiegamy w przyszłość. Na- naszym obiekcie. Część wyrwy po PZL uda- – Wiem, że ta sytuacja jest ściśle związa- stępny mecz decydował o osiągnieciu lub nie czony szkoleniowiec Stali. wet tę wydawałoby się bardzo bliską. Stara- ło nam się w ten sposób zapełnić. Na chwilę na z ekonomią. Porównuje się polskich tre- zakładanego celu. Skazani na sukces? my się uczyć nie tylko na swoich, ale i błędach mogliśmy zapomnieć o problemach związa- nerów do trenerów wielkich klubów zagra- Kamil Świrydowicz Drużyna w odpowiednich – Moim zdaniem szanse na awans są bar- popełnianych przez inne zespoły. Pamiętam, rękach dzo duże. Do końca zostało co prawda jesz- że przed sezonem bądź dwoma w awans ce- – Trenera, podobnie jak zawodników, roz- cze kilka meczów, ale jeden z nich, z Oko- lowała Siarka Tarnobrzeg. Do osiągnięcia celu licza się za wyniki. Patrząc na nie jesteśmy bar- cimskim, będzie zweryfikowany jako walko- wystarczyło zdobyć chyba 5 punktów. Tarno- dzo zadowoleni z decyzji, którą podjęliśmy wer. Poza tym większość tych spotkań Stal brzeżanie mieli na to chyba 5 lub 6 kolejek, na początku poprzedniego sezonu. Uważam zagra u siebie, gdzie doskonale sobie radzi, a mimo to nie udało się zrealizować główne- i mam nadzieję, że to nie tylko moje zdanie, a więc moim zdaniem ciężko będzie to ze- go założenia. Najważniejsze w razie awansu, że udaje nam się dogadywać wspólnie z tre- psuć i roztrwonić taką przewagę. Jeśli dru- to utrzymać trzon zespołu. Na pewno przy- nerem na wszystkich płaszczyznach – mówi żyna utrzyma obecną formę, to spokojnie dadzą nam się drobne uzupełnienia do spo- prezes FKS-u. powinna awansować. Moim zdaniem ten kojnej rywalizacji sportowej. Pod względem – Tabela mówi sama za siebie. Jeśli ktoś awans będzie zasłużony, Stal poniosła do- finansowym potentatem na pewno nie jeste- zastanawia się, czy zatrudnienie trenera Biał- tychczas tylko cztery porażki. Dodatkowo śmy i szybko się to nie zmieni. Pieniędzy może ka było dobrą decyzją, to zalecam spojrze- bardzo dobrze radziła sobie w pojedynkach nie jest za dużo, ale co najważniejsze, są w ter- nie w tabelę. Janusz Białek jest odpowied- z bezpośrednimi rywalami do awansu. Dwa minie – dodaje słynny Bodzio W. nim człowiekiem na odpowiednim stanowi- zwycięstwa ze Zniczem. Zwycięstwa z Rako- sku – mówi Grzegorz Lato, u którego Białek wem oraz Wisłą. Walczyć trzeba jednak do Finanse pełnił rolę asystenta zarówno w Stali Mielec, końca, stawkę ostatnio podgonił GKS Ty- Finanse – temat, który spędza sen z po- jak i Olimpii Poznań. chy. Najtrudniejszy z tych meczów, które zo- wiek wielu piłkarskim działaczom i osobom – Tworzyliśmy bardzo dobry duet. Po prze- stały, to moim zdaniem wyjazd do Wisły Pu- dowodzącym klubami nie tylko w niższych jęciu Stali Mielec zdołaliśmy utrzymać zespół ławy – ocenia szanse na awans dwukrotny ligach, ale również na najwyższym szcze- w I lidze, czyli dzisiejszej Ekstraklasie. W kolej- król strzelców najwyższej klasy rozgrywko- blu rozgrywkowym w Polsce. – Nie można nym sezonie zajęliśmy szóste miejsce. Następ- wej w Polsce w barwach mieleckiego klubu, od tego uciec (śmiech). Nie chciałbym tego nie na ten sam poziom rozgrywkowy wpro- Grzegorz Lato i dodaje: – Nie wiem, jak obec- mówić, ale w polskich klubach nie wygląda wadziliśmy Olimpię Poznań robiąc awans z II nie wyglądają kwestie finansowe. Sportowo to najlepiej. Nie jesteśmy wyjątkiem i na tym ligi. Pamiętam, że wówczas mieliśmy kapital- drużyna wygląda bardzo dobrze i z pewno- polu nie odstajemy od reszty. Cały czas spo- ne pół roku, do momentu, kiedy z powodów ścią mogłaby powalczyć w I lidze. Wszystko tykamy się i rozmawiamy o poprawie sytu- finansowych właściciel klubu nie został zmu- jednak zależy od finansów. W dzisiejszej pił- acji, o znalezieniu kolejnych źródeł finanso- szony do sprzedaży bodajże siedmiu podsta- ce nie da się stworzyć nic ciekawego bez od- wania, ale wszyscy doskonale wiemy, że nie wowych zawodników. Moim zdaniem Janusz, powiednich środków. Proszę zobaczyć jak jest to łatwe zadanie. Cały czas możemy li- jako trener jest bardzo niedoceniany. Dziś wie- wpłynęło to chociażby na zespoły, które już czyć na wsparcie miasta. Budżetowe środki lu szkoleniowców ma swoich przedstawicieli, musiały wycofać się z rozgrywek w II lidze, należą do tych, bez których byśmy sobie nie za wszelką cenę próbują się utrzymać w pra- czyli Okocimski, a także w I – Dolcan Ząbki. poradzili. Dlatego bardzo cieszymy się z za- cy. Wielu jest bardzo dobrych trenerów, którzy Od problemów nie mogą uciec także w Eks- pewnień o tym, że ta pomoc będzie konty- ???????????????????

58 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka POLSKApiłka Nr 1 (11) kwiecień 2016 | 59 ???????????????????

60 | Nr 1 (11) kwiecień 2016 POLSKApiłka