Doktryna społeczna Kościoła katolickiego i jej rozwój w XIX i XX wieku

1 . Krótka rekapitulacja nauczania społecznego Kościoła do Rewolucji Francuskiej 2. Sojusz tronu i ołtarza – przykład Francji – gallikanizm Przykład Austrii – febronianizm 3. Kościół wobec rewolucji - krytyka jej założeń : odrzucenie idei praw człowieka oraz zasady suwerenności ludu (Pius VII, Grzegorz XVI, Pius IX. Sylabus i odrzucenie liberalizmu, demokracji)

4. Przełomowy charakter pontyfikatu Leona XIII (1878-1903) - powrót do św. Tomasza z Akwinu - dopuszczalność demokracji i państwa laickiego (encyklika Diuturnum illud) - encyklika „” z 1891 roku Nierówność społeczna i istnienie klas społecznych jest zgodne z prawem naturalnym Własność jest prawem naturalnym Uwłaszczenie proletariatu Solidaryzm klas 5. Kościół wobec faszyzmu, nazizmu i komunizmu w okresie międzywojennym – Pius XI (1922-1939) - sformułowanie zasady subsydiarności w encyklice „” z 1931 r., korporacjonizm chrześcijański - krytyka statolatrii w faszyzmie (Non abbiamo bisogno) - stanowisko wobec nazizmu – 6. Kościół po II wojnie światowej – znaczenie pontyfikatu Jana XXIII (1958-1963) i Soboru Watykańskiego II (1962-1965) „” 1963 Konstytucja soborowa „” (Radość i nadzieja) 1965 - równa godność ludzi - rozważania o własności - sprawiedliwość społeczna - prawa człowieka 7. Znaczenie encykliki „” Pawła VI (1967)

8. Nauczanie społeczne Jana Pawła II (1978-2005) (1981) o pracy ludzkiej (1991)

Leon XIII , Encyklika Rerum Novarum 1891 r.

Część I Rozwiązanie fałszywe: socjalizm

Socjaliści, wznieciwszy zazdrość (ubogich do bogatych) mniemają, że dla usunięcia przepaści między nimi znieść trzeba prywatną własność, a zastąpić ją wspólnym posiadaniem dóbr materialnych, i to w ten sposób, żeby nimi zarządzali bądź naczelnicy gmin, bądź kierownicy państw. Przez tę przemianę posiadania prywatnego na wspólne zapewniającą, jak sądzą, równy podział rzeczy i korzyści, spodziewają się socjaliści uleczyć obecne zło. To jednak nie rozwiąże trudności, a samej klasie robotników przyniesie w rezultacie szkodę. ….

Własność wspólna sprzeciwia się prawu natury

Ponadto, co jeszcze ważniejsze, zalecają w ten sposób socjaliści środek, sprzeciwiający się jaskrawo sprawiedliwości; prywatne bowiem posiadanie dóbr materialnych na własność jest naturalnym prawem człowieka. Tutaj, w tym względzie, istnieje zasadnicza różnica miedzy człowiekiem a światem zwierzęcym. (…) Tym, co nas wynosi w świecie stworzenia i uszlachetnia, tym, co człowieka człowiekiem czyni, i co go gatunkowo wyróżnia od zwierząt, jest zdolność myślenia, czyli rozum. Z tego też powodu, że człowiek w przeciwieństwie do zwierzęcia ma rozum, trzeba, by człowiek miał nie tak jak zwierzę zostawione sobie do bezpośredniego spożycia dobra, ale żeby miał dobra do stałego i trwałego posiadania; nie tylko więc te, które przez użycie niszczeją, ale także te, które mimo używania pozostają. „

Encyklika „Quadragesimo Anno” Papieża Piusa XI z 1931 r.

Zasada pomocniczości (subsydiarności)

Pkt. 5 „”Mówiąc o reformie urządzeń, myślimy w pierwszym rzędzie o państwie. Nie dlatego, by od niego należało oczekiwać rozwiązania wszystkich trudności. Ale dlatego, że błąd indywidualizmu zdusił i prawie zniszczył owo bujne niegdyś i szeroko przy pomocy różnych stowarzyszeń rozbudowane życie społeczne, że w końcu prawie same tylko jednostki zostały i państwo, zresztą z niemałą dla samego państwa szkodą. Zycie społeczne bowiem straciło swój wyraz, wszystkie zaś obowiązki dawniejszych, zniszczonych już stowarzyszeń przeszły na państwo, przygniatając je nieskończoną ilością zadań i ciężarów. Jest prawdą, a historia dobitnie o tym uczy, że dziś z powodu zmiany warunków tylko potężne organizacje mogą sprostać pewnym zadaniom, które dawniej spełniały małe organizacje. Mimo to jednak nienaruszalnym i niezmiennym pozostaje owo najwyższe prawo filozofii społecznej: co jednostka z własnej inicjatywy i własnymi siłami może zdziałać, tego jej nie wolno wydzierać na rzecz społeczeństwa; podobnie niesprawiedliwością, szkodą społeczną i zakłócaniem ustroju jest zabieranie mniejszym i niższym społecznościom tych zadań, które mogą spełnić, i przekazywanie ich społecznościom większym i wyższym. Każda akcja społeczna ze swego celu i ze swej natury ma charakter pomocniczy; winna pomagać członkom organizmu społecznego, a nie niszczy c ich lub wchłaniać. Z tego względu władza państwowa powinna niższym społecznościom zostawić do wypełnienia mniej ważne zadania i obowiązki, które by ją zresztą zbyt rozpraszały. To zaś pozwoli jej na swobodniejsze, bardziej stanowcze i skuteczniejsze wykonywanie tych obowiązków, które wyłącznie do niej należą i które tylko ona może wykonać, mianowicie: kierownictwo, kontrola, nacisk, karanie nadużyć, zależnie od tego, co się wysuwa w danej chwili i czego żąda potrzeba. Sprawujący władzę winni być przekonani, że im doskonalej na podstawie tej zasady „pomocniczości” przeprowadzony będzie stopniowy ustrój między poszczególnymi społecznościami, tym większy będzie autorytet społeczny i energia społeczna, tym też szczęśliwszym i pomyślniejszym będzie stan spraw państwa”.

Zasada ta wspomniana jest w preambule w Konstytucji RP z 2 IV 1997 roku.

Sobór Watykański II Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym (Gaudium et Spes) 1965 r.

„Ponadto ponieważ Kościół mocą swojej misji oraz zgodnie ze swoją istotą nie powinien wiązać się z żadną formą kultury albo systemem politycznym, gospodarczym czy społecznym, może z racji tej swojej uniwersalności stanowić najmocniejszą więź pomiędzy ludzkimi wspólnotami i narodami, byleby tylko one mu ufały i w rzeczywistości przyznawały prawdziwą wolność w wypełnianiu tej jego misji. Z tego powodu Kościół tak swoich synów jak i wszystkich ludzi upomina, aby w duchu rodziny synów Bożych przezwyciężali wszelkie spory miedzy narodami i rasami, i nadawali wewnętrzną trwałość godziwym stowarzyszeniom ludzkim”.

Realizm polityczny i problem suwerenności w doktrynach Renesansu

) 1. Charakterystyka Renesansu 2. Niccolo Machiavelli (1469-1527) 3. Jean Bodin (1530-1596) 4. Reformacja: Luter (1483-1546) i Kalwin 1509-1564) 5. Thomas More (Morus 1478-1535) 6. Polska myśl polityczna doby Odrodzenia a) Program egzekucji praw b) Andrzej Frycz Modrzewski (15031572) c) Ideologia demokracji szlacheckiej: Stanisław Orzechowski

Charakterystyka wieku Odrodzenia w : Stanisław Filipowicz „Historia myśli polityczno- prawnej”

„Charakteryzując XVI stulecie, najwięcej uwagi poświęcamy na ogół rosnącemu zainteresowaniu dziedzictwem antyku. To prawda, antyczne reminiscencje odgrywają niesłychanie ważną role w kształtowaniu gustu epoki. Wiek XVI okaże się stuleciem odważnych kroków- stuleciem innowacji dotyczących sposobu myślenia, sztuki, polityki, obyczaju. Dialog z kulturą antyku będzie źródłem bardzo cennych inspiracji, pozwalających spojrzeć na człowieka w całkiem inny sposób. Rewindykując antyczne wzorce, Europa stawia na piedestale to, co wcześniej traktowano z wielką podejrzliwością. Kult klasycznej mądrości i „pogańska” pasja życia staną się od tej pory jednym z głównych składników historycznej koniunktury. Nie wszyscy wszakże gotowi są to zaakceptować. Renesans był tylko jednym z nurtów. Nie zapominajmy o Reformacji, której impet w dużej mierze uderza właśnie w blichtr „pogańskiej” kultury. Zwłaszcza Luter z wielka pasja przeciwstawiać się będzie kultowi klasycznej mądrości. Reformacja i humanizm to tendencje, których w żaden sposób pogodzić się nie da. Dodajmy do tego kontrreformację która kwestionuje zarówno entuzjazm renesansu, jak i pryncypia reformacji. Duch XVI stulecia jest więc eklektyczny. Trudno byłoby mówić o przewadze jakiejś jednej tendencji”.

Jean Bodin, Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej

„Ten jest w pełni suwerenny, kto jest zależny, po Bogu, jedynie od swojego miecza. Jeżeli jest zależny od kogo innego, wówczas nie jest suwerenny…

„Jeżeli tedy książę suwerenny nie jest związany prawami swych poprzedników, to o wiele mniej będzie związany ustawami i ordonansami, jakie sam ustanawia, albowiem można wprawdzie otrzymywać prawo od drugiego, ale z natury jest niemożliwym, aby ustanawiać prawa dla samego siebie, podobnie jak nakazywać sobie rzecz, która zależy tylko od własnej woli, jak mówi ustawa, nulla obligatio consistere potest, quae a voluntate promittentis, statum capit, co jest przesłanką konieczną, która ukazuje widocznie, że król nie może być poddany swoim prawom…. Książę suwerenny nie może sobie rąk związać, choćby nawet chciał tego….ustawy suwerennego księcia, jakkolwiek są oparte na dobrych i żywotnych racjach, niemniej zależą tylko od jego wyłącznej wolnej woli”