Studia rhetorica Kraków 2011, s. 81-91.

Magdalena Komorowska Uniwersytet Jagielloński

Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi

Piotr Skarga znany jest dziś przede wszystkim jako autor Żywotów świętych i Kazań sejmowych. O ile pierwsze z tych dzieł bywa nazywane staropolskim bestsellerem1 (już za życia Skargi miało bowiem siedem wydań), o tyle drugie było współczesnym kaznodziei właściwie zupełnie nieznane, przypuszczalnie dlatego że ginęło w ob­ szernych i mało pokupnych zbiorowych wydaniach kazań. Jednak oprócz Żywotów i drobniejszych prac polemiczno-apologetycznych to właśnie te tomy - Kazania na niedziele i święta, Kazania o siedmi sakramentach i Kazania przygodne - stanowią rzadko dziś omawiany zrąb pisarskiej twórczości nadwornego kaznodziei Zygmunta III Wazy. Kazania przygodne to prawdopodobnie jedyny ogłoszonym drukiem zbiór kazań okolicznościowych z przełomu XVI i XVII stulecia. Po raz pierwszy ukazały się w 1600 roku przy Kazaniach o siedmi sakramentach2, po raz drugi - w 1610 roku, i tym razem to one nadały tytuł obszernemu tomowi3, zawierającemu także wiele drobniej­ szych pism Skargi. W latach dwudziestych XX w. doczekały się wprawdzie edycji4, ale jako zbiór nie spotkały się dotychczas z większym zainteresowaniem badaczy5.

1 Zob. A. Borowski, Staropolska „książka dla wszystkich", czyli Żywoty świętych ks. Piotra Skargi SJ, [w: ] Retoryka a tekst literacki, red. M. Hanc żakowski, J. Niedźwiedź, 1.1, Kraków 2003. 2 P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, Kraków 1600. ’ Idem, Kazania przygodne, Kraków 1610. 4 Idem, Kazania przygodne, t. I-V, Warszawa 1923-1930. 5 Wyjątkiem jest cykl Kazań sejmowych (które Skarga, po pierwszej edycji z 1597 roku przy Kazaniach na niedziele i święta, włączył właśnie do kazań przygodnych), pojedyncze prace poświę­ cono też kazaniom pogrzebowym (D. Platt, Kazania pogrzebowe z przełomu XVI i XVII wieku. Z dziejów prozy staropolskiej, Wrocław 1992; A. Smolińska, Społeczeństwo polskie w kazaniach jezuickich przełomu XVII i XVIII wieku, Kielce 2005) i kazaniom o miłosierdziu (S. Obirek, 82 Magdalena Komorowska

Obszerna kaznodziejska spuścizna Piotra Skargi stanowi doskonały, lecz niewy- zyskany materiał do badań nad wzorcami staropolskiego kaznodziejstwa. Zbiorowe edycje swoich kazań Skarga przygotowywał bowiem na polecenie wyższych władz duchownych, a opracowując kolejne tomy, miał na względzie, jak sam pisał, przede wszystkim „duchownych i plebanów”6, którym chciał dać przykład i źródło inspiracji. Ogłoszone drukiem kazania Skargi miały w pewnym sensie charakter normatywny - między innymi właśnie jego wskazywali jako wzór do naśladowania Stanisław Soko­ łowski i prymas Bernard Maciejowski w liście pasterskim z 1603 roku7. W niniejszym szkicu pozostawimy z boku kazania niedzielne i świąteczne - „postylne”, jak nazywał je Skarga - a podejmiemy próbę zrekonstruowania wzorca kazania przygodnego. Kazania przygodne nie były związane z rokiem liturgicznym8. * Wygłaszano je przy rozmaitych innych okazjach, takich jak ślub, pogrzeb, nabożeństwa pokutne, przebłagalne, dziękczynne. Sam Skarga traktował tę kategorię jak pojemny worek, w którym mógł pomieścić wszystkie kazania niezależne od perykop ewangelicznych przewidzianych na kolejne niedziele i święta. W swoim zbiorze zamieścił utwory bardzo różne, zarówno pod względem tematyki, jak i formy. Znalazły się tam pobudki do pokuty i modlitwy, kazania wygłaszane do żołnierzy przed bitwą, oracje błagalne i dziękczynne, a także tematyczne cykle kazań o miłosierdziu, o walce chrześcijanina z szatanem, ciałem i światem, o rzeczach ostatecznych, kazania pogrzebowe, i wreszcie wspomniane już Kazania sejmowe. W drugim wydaniu, tuż po utworach zamiesz­ czonych w pierwszej edycji, pojawiły się tak zwane kazania obozowe. W przedmowie do czytelnika Skarga podał własną definicję kazania przygodnego:

Te kazania nie dla tego się tyło przygodnymi nazwały, aby przygód jakich, które Pan Bóg przepuszcza, czekać się dla używania ich miało, ale iż się zawżdy i do wielu potrzeb i nauk, i pociech ludzkich, nie tylko duchownym i plebanom, ale i innym wszystkim przygodzą’.

Kazanie przygodne to zatem dla Skargi kazanie okolicznościowe. Kaznodzieja chciał jednak, by zamieszczone w zbiorze utwory były nie tylko źródłem inspiracji dla

Koncepcja miłosierdzia w pismach księdza Piotra Skargi SJ, [w:] Charitas. Miłosierdzie i opieka spo­ łeczna w ideologii, normach postępowania i praktyce społeczności wyznaniowych w Rzeczypospolitej XVI-XVIII wieku, red. U. Augustyniak, A. Karpiński, Warszawa 1999), znakomita większość tekstów nadal jednak czeka na omówienie. 6 P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, k. ")(5r. 7 Zob. S. Sokołowski, Opera, 1.1, Kraków 1591, s. 755; B. Maciejowski, Epistołapastoralis, [bmw] 1607. 8 O kłopotach z ustaleniem definicji kazania przygodnego w literaturze przedmiotu zob. D. Platt, op. cit., s. 25-27; M. Korolko, O prozie Kazań sejmowych Piotra Skargi, Warszawa 1971, s. 200-201. Na temat typologii kazań przygodnych zob. M. Brzozowski, Teoria kaznodziejstwa (w. XVl-XVII), [w:] Dzieje teologii katolickiej w Polsce, red. M. Rechowicz, t. II: Od odrodzenia do oświecenia, 1975, s. 385-387. ’ P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, k. )(5r. Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi 83

duchownych, ale także materiałem do refleksji i pobożnych rozważań dla świeckich czytelników. Kazania Skargi, zarówno te typu homilijnego, przeznaczone na niedziele i święta, jak i przygodne, wypada zaliczyć do kazań nazywanych przez Fredericka McGinnessa „klasycznymi”. Kompozycja takich kazań była na ogół trójdzielna: po exordium z krótkim wyliczeniem zagadnień poruszanych w kazaniu następowało ich rozwinięcie, a na­ stępnie część końcowa, najczęściej z podsumowaniem i modlitwą. Każdy kaznodzieja realizował ten schemat inaczej, zawsze jednak z wykorzystaniem reguł i kanonów antycznej retoryki10. Różnice w stylistycznej realizacji takiego trójdzielnego schematu można dostrzec zresztą nawet u samego Skargi. Wśród jego kazań przygodnych zwraca uwagę grupa tekstów, które bez wątpienia powstały jako pomoc dla duchownych mniej biegłych w kaznodziejskim rzemiośle. Należy tu wymienić następujące utwory: Do żołnierzów w samej potrzebie, Czasu suchości i w głodzie przy modlitwie o deżdż, Na miłościwe lato abo jubileusz, Na dziękowaniu za jakie pospolite królestwa całego dobrodziejstwo abo wygranie bitwy i triumf oraz trzy kazania pogrzebowe. Są to pozbawione odniesień do konkretnych wydarzeń szablony kazań okolicznościowych o trójdzielnej kompozycji. Typowe dla tej grupy tekstów jest pozostawienie przez autora miejsc do uzupełnienia stosownie do aktualnej sytuacji11. W kazaniu Na miłościwe lato czytamy na przykład:

Nawyższy pasterz nasz i biskup biskupów, i wszytkiego Kościoła katolickiego sprawca, ociec nasz w Bogu N.N. (mianować imię papieża) pozdrawia was, wierne Boże syny i owce swoje w Chrystusie [...].

I dalej:

Prosi i upomina was ten nawyższy kapłan nasz, abyście mu pomogli modlitwy do Pana Boga za to a za to. (Tu ma wymienić, o co się modlić kazano.) [,..]12 *.

W kazaniach pogrzebowych Znajdziemy natomiast następujące fragmenty:

10 F. McGinness, Preaching Ideals and Practice In Counter-Reformation , „The Six­ teenth Century Journal” nr 2, 1980, s. 116. Kazania tego rodzaju pojawiły się już przed Soborem Trydenckim, w czym niemałą rolę odegrali humaniści renesansowi, a przede wszystkim Erazm z Rotterdamu. Natomiast w drugiej połowie XVI stulecia znaczący wpływ na kształtowanie się form kaznodziejskich mieli jezuici, kładący duży nacisk na wykorzystywanie narzędzi klasycznej retoryki w głoszeniu słowa Bożego i pozyskiwaniu Kościołowi katolickiemu nowych wiernych. Zob. ibidem, s. 115-116; M. Korolko, Retoryka w polskich kolegiach jezuickich, [w:] Jezuici a kultura polska. Materiały sympozjum zokazji Jubileuszu 500-lecia urodzin Ignacego Loyoli (1491-1991) i 450-lecia powstania Towarzystwa Jezusowego (1540-1990), Kraków, 15-17 lutego 1991 r., red. L. Grzebień, S. Obirek, s. 129. '' Skarga postąpił tak również w Pobudkach na czterdziestogodzinne nabożeństwo, zob. idem, Kazania przygodne, Kraków 1610, s. 1-17. 12 Idem, Na miłościwe lato abo jubileusz kazanie, [w:] idem, Kazania przygodne, Kraków 1610, s. 46. 84 Magdalena Komorowska

Wdzięczny to i miły jest Panu Bogu zjazd i schadzka wasza do tej posługi brata naszego (abo siostry)

I jeszcze:

Dajem jemu [zmarłemu - przyp. M. K.j świadectwo, płacząc nad nim, iż się nam dobrze zachował etc., wedle osób takich abo owakich, jako Pan Bóg nauczy. Amen1''.

Cechy charakterystyczne tych szablonowych kazań najlepiej uwidaczniają się w ze­ stawieniu z oracjami o podobnej tematyce, które Skarga pisał, a wcześniej wygłaszał, nawiązując do rzeczywistych wydarzeń. Można wskazać kilka takich par, na przykład: Do żołnierzów w samej potrzebie i W siadane na wojnę czy Na dziękowaniu za jakie pospolite królestwa wszystkiego dobrodziejstwo i Na dziękowaniu kościelnym za wrócenie Króla J.M. ze Szwecyjej albo Dziękowanie kościelne za zwycięstwo multańskie. Najwięk­ szy kontrast widać jednak między wzorcowymi kazaniami pogrzebowymi a oracjami wygłoszonymi z okazji pochówku królowych Anny Jagiellonki i Anny Rakuszanki. Szablony kazań pogrzebowych Skargi są jeśli nie jedynymi, to w każdym razie jed­ nymi z nielicznych tekstów tego rodzaju w staropolskiej literaturze kaznodziejskiej. Na ogół ogłaszano bowiem drukiem kazania żałobne dotyczące konkretnych osób, choć zdarzało się, że z wygłoszonych oracji przed publikacją usuwano imię i nazwisko zmar­ łego oraz wszystkie elementy, które mogłyby umożliwić jego identyfikację15. W swoim studium o staropolskich kazaniach pogrzebowych Dobrosława Platt zwróciła uwagę na ich zgodność z regułami antycznego enkomium pogrzebowego sformułowanymi przez Menandrosa, a więc ich jednoznaczną przynależność do wymowy panegirycznej. Tak jak każda laudacja pogrzebowa, kazanie żałobne zawierało przedstawienie życia i czynów zmarłego połączone z pochwałą, lamentację oraz część konsolacyjną, często z upomnieniem dla słuchaczy16. Trzy kazania „pogrzebne” Skargi to teksty modelowe, ale nie można w pełni zgodzić się ze stwierdzeniem Dobrosławy Platt, że schemat tych niepełnych oracji „możemy utożsamiać ze schematem Menandrosa. Zawierały bowiem część lamentacyjną i kon­ solacyjną, pochwałę zmarłego pozostawiając inwencji korzystającego z owych kazań oratora”17. Głównym celem Skargi w dwóch pierwszych kazaniach wydaje się bowiem przekazanie nauki o właściwym stosunku chrześcijanina do śmierci i wezwanie do poprawy życia, wypada w związku z tym zaliczyć je raczej do kazań wywodzących się z retorycznego genus deliberativum, a nie do wymowy epideiktycznej. Owszem, Pogrzeb-

15 Idem, Pogrzebne kazanie pierwsze, [w:] idem, Kazania przygodne, Kraków 1610, s. 236 (podkreślenie - M. K.). " Idem, Pogrzebne kazanie wtóre, [w:] Kazania przygodne, Kraków 1610, s. 246 (podkreśle­ nie - M. K.). 15 Zob. na przykład A. Lorencowicz, Kazania pogrzebne miane w różnych żałobnych oka- zyjach [...], Kalisz 1670. 16 Por. D. Platt, op. cit., s. 49-50. 17 Ibidem, s. 56. Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi 85 ne kazanie wtóre jest tekstem niepełnym, do którego posiłkujący się nim kaznodzieja powinien dołączyć stosowną pochwałę zmarłego, niemniej toposów lamentacyjnych czy konsolacyjnych jest tu niewiele, a wzruszenie, jakie wywołują, ma nie tyle być darem dla zmarłego, ile zachęcić słuchaczy do poprawy życia. We wprowadzeniach do obu tekstów Skarga tak formułował ich cele:

Powinność jest nasza chrześcijańska nad umarłym płakać, to jest, jego śmierci żałować, ciało jego uczcić, duszy pomoc dać i samym sobie przestrogę i nauki dobrej śmierci, i zejzcia szczęśliwego gotować. Mówmy o tym za pomocą Bożą, dobre zwyczaje około pogrzebów umocniając, a sami siebie do tego końca, na który ten brat przyszedł, przyprawując18 19.

Tej krótkości życia naszego na to zażywać mamy, abyśmy na ony po śmierci długie wieki pamiętali; abyśmy na tych, co tu krótko żyli, patrząc, na się też same oczy obracali; abyśmy się w to, co króko trzymać mamy, nie barzo wdawali; a na koniec, abyśmy robotę pośpie­ szali, do której nam tak mało czasu dano. O tym będzie kazanie to nasze, za darem Ducha Świętego i przyczyną Matki Bożej i inych świętych, a na końcu tego brata abo siostry naszej, któremu posługę tę ostatnią czynim, nie zapomnim”.

Powyższe fragmenty odpowiadają mottom zamieszczonym przed każdym z kazań. W pierwszym przypadku jest to cytat z Mądrości Syracha: „Synu, wylewaj łzy nad zmar­ łym i jako bardzo cierpiący zacznij lament, według tego, co mu przystoi, pochowaj ciało i nie lekceważ jego pogrzebu!” (Syr 38,16), w drugim słowa z Księgi Hioba: „Człowieka dni ilość zliczona, i liczba miesięcy u Ciebie, kres wyznaczyłeś im nieprzekraczalny” (Hi 14, 5). Zgodnie z zapowiedzią w pierwszym kazaniu uwaga odbiorcy skupia się na pouczeniu wiernych o chrześcijańskich zwyczajach pogrzebowych, które umożliwiają opłakiwanie zmarłego i pożegnanie go, a zarazem wyraźnie wskazują nadzieję życia wiecznego. Właśnie zmartwychwstanie duszy i ciała skłania chrześcijan do szacunku dla doczesnych szczątków człowieka - jest uzasadnieniem zabiegów związanych z godnym pochówkiem. Na tym jednak obowiązki względem zmarłego się nie kończą. Jego duszy, zwłaszcza cierpiącej w czyśćcu, potrzebna jest modlitwa żyjących, ich jałmużna i dobre uczynki. Naukę kończy upomnienie zebranych, wezwanie do pokuty i poprawy życia. „Te posługi, które umarłemu czynim, mają być nauką i przestrogą do dobrej śmierci i szczęśliwej z ciałem tym odprawy” - pisał Skarga20. Główna część drugiego kazania poświęcona jest natomiast rozważaniu krótkości i kruchości ludzkiego życia. Kaznodzieja wskazuje umarłego jako przestrogę i przykład - śmierć czeka każdego, dni wszystkich są policzone: „Patrzmy na tego umarłego, a nań wejrzawszy, sami na się oczy obróćmy; niech nam będzie jako zwierciadło, w którym się obejrzeć dobrze możem, cośmy są i jaka barwa na twarzy naszej, i jacy potym bę- dziem”. Pogrzeb to okazja do uświadomienia sobie, jak niewiele czasu dano człowiekowi.

18 P. Skarga, Pogrzebne kazanie pierwsze, s. 236. 19 Idem, Pogrzebne kazanie wtóre, s. 242. 20 Idem, Pogrzebne kazanie pierwsze, s. 240. 86 Magdalena Komorowska

Krótkość i marność doczesności nie są jednak powodem do rozpaczy. Życie na ziemi, o ile się je dobrze wykorzysta, umożliwia bowiem osiągnięcie życia wiecznego. Trzeba tylko nieustannie gromadzić sobie skarb w niebie przez pokutę, unikanie grzechu, jałmużnę i dobre uczynki. Również w tym kazaniu mamy zatem do czynienia przede wszystkim z przestrogą i wezwaniem do zmiany życia. Dopiero w końcowych partiach tekstu poświęca Skarga uwagę samemu zmarłemu, wyrażając nadzieję, że dostąpi on łaski życia wiecznego albo od razu, albo po odbyciu w czyśćcu kary, którą modlitwa żyjących może mu skrócić. Kazanie to nie ma wyraźnego zakończenia, zamyka je przywołane powyżej wezwanie do pochwały dobrych postępków zmarłego. W obu kazaniach Skarga doskonale wykorzystuje nastrój związany ze śmiercią i pogrzebem. Emocje, jakich doświadczają jego uczestnicy - zarówno smutek, jak i płynąca z nauki Kościoła nadzieja, które są dodatkowo wzmagane za pomocą wykorzystanych toposów i przykładów - stwarzają doskonałą okazję do poruszenia woli i serca. W szablonach kazań żałobnych Skarga nie wprowadza jednak rozbudowanych porównań ani kun­ sztownych ornamentów, zachowując stylistyczną prostotę. Nieco bardziej wyszukane stylistycznie, a przy tym bliższe kanonowi Menandrosa, jest trzecie z wzorcowych kazań pogrzebowych, przewidziane specjalnie na okoliczność pochówku „pana wielkiego”, poprzedzone mottem z 2 Księgi Królewskiej: „Czy wy nie wiecie, że zginął dzisiaj wódz, i to znaczny w Izraelu?” (2 Kri 3, 38). W tekście może­ my wyróżnić trzy główne części: wprowadzenie z przedstawieniem tematu kazania, zasadniczą naukę i część końcową (modlitwa). Samą naukę możemy podzielić na trzy kolejne segmenty: najpierw kaznodzieja przedstawia zwyczaje pogrzebowe różnych religii, najwyżej stawiając obrządek pogrzebowy Kościoła katolickiego; następnie omawia rolę „dobrych panów” w państwie, zwracając uwagę, jak wielką stratą jest ich śmierć; na zakończenie natomiast mówi o nieuchronności śmierci i właściwym sto­ sunku do niej. Każdą z tych części można uznać za odpowiednik jednego z elementów Menandrosowego pathetikos epitaphios - lamentu, pochwały i konsolacji. Ponieważ Skarga nie mógł odnieść ich do konkretnej osoby, zawarł w nich treści ogólne. Dlatego również tym razem na pierwszy plan wysuwa się zapowiedziana we wstępie nauka moralna, a nie osoba zmarłego. Zupełnie inaczej jest w przypadku kazań poświęconych królowym polskim Annie Jagiellonce i pierwszej żonie Zygmunta III Wazy, Annie Rakuszance. Skarga nadał tym kazaniom wyraźny charakter pochwalnej mowy pogrzebowej, zgodnej z klasycznymi kanonami retorycznymi. Utwory te są bardziej kunsztowne zarówno pod względem kompozycyjnym, jak i inwencyjnym (bogactwo topiki) oraz stylistycznym (bogactwo środków artystycznych). Bez trudu można odnaleźć w tych tekstach lament nad zmar­ łym, jego pochwałę i elementy konsolacyjne. Właściwy stosunek chrześcijanina do śmierci nie jest tu głównym tematem, a nawoływanie do poprawy życia - głównym celem, choć nauka moralna stanowi wyraźnie wyodrębniony przez Skargę element kazania ku czci Anny Jagiellonki. Na pierwszy plan wysuwa się tu jednak osoba zmarłej królowej. Laudacja została napisana według ustalonego w starożytności schematu - przedstawienie i pochwała przodków, dzieciństwa i młodości zmarłego, jego życia i cnót Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi 87 aż do chwili śmierci, choć z typowymi dla mówców chrześcijańskich zastrzeżeniami. Największą zasługą przodków była więc wiara i nabożne czyny, a największą cnotą zmarłych władczyń ich pobożność, będąca źródłem wszystkich innych zalet. Kazanie dla Anny Rakuszanki ma bardziej rozbudowaną część konsolacyjną, skierowaną do samego króla. Kaznodzieja wykorzystał tu sermocinatio, włączając do tekstu słowa zmarłej królowej uczestniczącej już w niebiańskiej radości. W kazaniu dla Anny Ja­ giellonki uwagę zwraca natomiast kunsztowny lament w części końcowej. Między szablonami kazań a kunsztownymi oracjami o podobnej tematyce oprócz różnic można zauważyć także pewne podobieństwa. Najpełniej uwidaczniają się one w parze Dziękowanie na jakie pospolite królestwa całego dobrodziejstwo i Na moskiew­ skie zwycięstwo kazanie. Pierwszy z tych dwóch tekstów, tak samo jak szablony kazań pogrzebowych, główny nacisk kładzie na chrześcijańską naukę o wdzięczności popartą licznymi przykładami z Pisma Świętego. Po krótkim wstępie, zawierającym pochwałę wdzięczności, Skarga mówi:

Bojąc się my tedy złej tej niewdzięczności, cośmy dziś takie a takie dobrodziejstwo wzięli, przy tej przenaświętszej ofierze wołamy na was, mówiąc: Dziękujmy Panu Bogu naszemu. A wy mile odpowiedacie wszyscy: Słuszno i godno jest. Co jako czynić mamy, nauczym nabożne serca wasze. Spytamy się naprzód, czemu się więcej dobry docześnemi od Pana Boga uweselamy, niżli więtszemi duchownemi i wiecznemi? Po tym obaczym jako święci Ojcowie za dobrodziejstwa Boskie dziękowali, abyśmy i my dziękować umieli, i wdzięcz­ nością darów sobie Boskich przyczyniali21.

Mimo tego podobieństwa omawiane kazanie jest jednak utrzymane w bardziej podniosłym tonie i odznacza się większą stylistyczną ozdobnością niż wzorcowe kazania pogrzebowe. Integralnym elementem kazania dziękczynnego jest bowiem wychwalanie Boga za jego dobrodziejstwa. Laudację tę zamieścił jednak Skarga dopiero w końcowej części kazania, po zapowiedzianej nauce, w której dużo miejsca zajmują zaczerpnięte z Biblii exempla. Skarga nie tylko wskazał wzory godne naśladowania, ale przytoczył też historie niewdzięczników, których spotkała kara Boska. Samo kazanie nie było jeszcze aktem dziękczynienia, ale dopiero wezwaniem i zachętą do niego. Można więc powiedzieć, że elementy wymowy doradczej łączą się w nim z elementami pochwały, choć te pierwsze wyraźnie przeważają. Również w kazaniu Na moskiewskie zwycięstwo, jednym z ostatnich dzieł ogłoszo­ nych przez Skargę drukiem, elementy genus demonstrativum łączą się z elementami genus deliberativum, ich proporcja wydaje się jednak odwrotna. Cel tego kazania określił Skarga następująco:

Obaczmyż i uważajmy, jakieśmy pociechy i wesele, i dobrodziejstwa w tych zwycięstwach na tej wojennej wyprawie do Moskwy odnieśli, a umiejmy za nie dziękować i wdzięcznemi być22.

21 P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, k. 5r. 22 Idem, Na moskiewskie zwycięstwo kazanie, Kraków 1611, k. Ir. 88 Magdalena Komorowska

Kaznodzieja przedstawił więc dzieje wyprawy moskiewskiej, a jej powodzenie przypisał działaniu Bożej łaski, na którą zasłużył sobie pobożny i mężny król. Ponie­ waż Zygmunt III Waza osobiście wziął udział w kampanii, Skarga nie szczędził mu słów pochwały - „Pokłońmy się Bogu, a potym i królowi” pisał, autorytetem Pisma Świętego usprawiedliwiając kończącą kazanie laudację na cześć króla. Utwór ten jest zatem w pewnej mierze panegirykiem na cześć polskiego władcy oraz niepozbawio- nym politycznego wydźwięku wezwaniem do poszanowania panującego i oddania mu należnej czci. Skarga znał jednak miarę i pochwałę polskiego oręża pozostawił kronikarzom świeckim:

Co świetcy pisarze lepiej wypowiedzieć i niektórych wysokie męstwo i cnoty żołnierskie, i ku Panu i ojczyźnie chęci mianowicie wysławiać będą. My duchowni do dzięki Panu Bogu oddania upominając, to przydajem23.

Szczególnie interesująca jest jednak dla nas ta część kazania, w której kaznodzieja zawarł naukę o potrzebie wdzięczności. Wykorzystał w niej bowiem dokładnie te same argumenty i exempla biblijne, co w Dziękowaniu na jakie pospolite królestwa wszystkiego dobrodziejstwo. I tutaj więc, mówiąc o doskonałości Boga, przyrównał Go do morza, do którego uchodzą rzeki, a jego nie przybywa - tak też Bogu niepo­ trzebna jest wdzięczność człowieka, a jednak mimo to dziękować trzeba. Kaznodzieja przywołał też godną naśladowania postawę Abrahama, Jakuba, Mojżesza, Debory, Dawida i innych, tym razem exempla są jednak mniej rozwinięte2''. Mówił również o niewdzięczności, choć teraz wskazywał jako jej przejaw trwanie w grzechach. Nietrudno zauważyć, że - pisząc tę część kazania - skorzystał ze wzorca, który sam wcześniej opracował na użytek innych. Nie ma wątpliwości, że w kunsztownych oracjach pogrzebowych dla Anny Ja­ giellonki i Anny Rakuszanki, a także w kazaniach dziękczynnych wygłoszonych po zwycięstwach w Mołdawii, Inflantach i wejściu wojsk Żółkiewskiego do Moskwy, „widoczna jest świadoma praca pisarza, dążącego do osiągnięcia konkretnych efek­ tów artystycznych”25 i, dodajmy, świadoma praca oratora postępującego zgodnie z wymogami retorycznego genus demonstrativum. Bez przesady można stwierdzić, że wymienione kazania należą do najlepszych literacko z całej spuścizny Skargi. W porównaniu z nimi kazania wzorcowe wypadają blado. Z dużym prawdopodo­ bieństwem można jednak stwierdzić, że w założeniu tak właśnie miały wyglądać potrydenckie kazania przygodne. Sobór Trydencki stwierdzał, że celem kaznodziejstwa jest przepowiadanie Dobrej Nowiny, wskazywanie wiernym, co jest niezbędne do zbawienia, oraz krótkie i bez nadmiernej ozdobności mówienie o występkach, których należy unikać, i cnotach,

23 Ibidem, k. 5r. 24 Ibidem, k. 7r-10v. 25 D. Platt, op. cit., s. 73. Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi 89 które chrześcijanin powinien w sobie rozwijać26. Podstawowym źródłem kazań mia­ ło być Pismo Święte i nauczanie Ojców Kościoła. Obowiązek głoszenia kazań spo­ czywał na biskupach, którzy mogli upoważnić do przemawiania z ambony innych podległych im duchownych. Kazania miały być wygłaszane przynajmniej w niedziele i w najważniejsze święta. Dekrety soborowe podkreślały też, że forma i sposób prze­ powiadania powinny być dostosowane do poziomu słuchaczy27. Sobór zajął się więc przede wszystkim treścią kazań, a jedyne wskazania formalne dotyczyły krótkości, stylistycznej prostoty i dopasowania kazania do możliwości intelektualnych odbiorców. Nie ma przy tym wątpliwości, że ogromną większość słuchaczy kazań stanowili ludzie prości. Tomy kazań Skargi i poświadczona źródłowo popularność, którą cieszył się jako kaznodzieja kościoła św. Barbary w Krakowie, świadczą, że potrafił dostosować się do soborowych zaleceń. Jak piszę Mirosław Korolko, „w świetle retoryki to właśnie adresat warunkuje strukturę inwencyjno-kompozycyjną i językowo-stylistyczną kazania mówionego i pisanego”28. Korolko uznaje tę kwestię za „fundamentalny problem przy interpretacji staropolskiego kazania. [...] Jeżeli bowiem słuchaczami kazań byli przede wszystkim czy wyłącznie świeccy, tzw. wierni uczestniczący w kościelnej liturgii, to czytelnikami drukowanych kazań, a więc adresatami tekstu kazaniowego, byli głównie, jeśli nie wyłącznie, duchowni”29. W przypadku Kazań przygodnych Skargi stwierdzenie to nie jest jednak w pełni ścisłe. Uprawniona wydaje się opinia, że teksty te w większości przypadków albo powsta­ wały z myślą o wygłoszeniu, niekoniecznie przez samego Skargę, albo też zostały przed publikacją wygłoszone przez królewskiego kaznodzieję, być może w nieco zmienionej formie. Skarga opublikował Kazania przygodne przede wszystkim z myślą o „duchow­ nych i plebanach”, dla których miały być pomocą w pracy kaznodziejskiej, musimy zatem stwierdzić, że owszem - na poziomie całego, drukowanego zbioru - odbiorcą byli duchowni, ale retoryczny kształt poszczególnych kazań uzależniony był nie od nich, ale od wiernych, którzy słuchali tych kazań z ust samego Skargi, bądź mieli ich wysłuchać za pośrednictwem kaznodziejów korzystających ze zbioru. Wierni, do których Skarga adresował poszczególne kazania przygodne, nie byli jednolitą grupą. Z jednej strony, jako nadworny kaznodzieja Zygmunta III Wazy, Skarga przemawiał do króla i jego otoczenia - jak w przypadku kazań pogrzebowych ku czci królowych polskich - a więc najbardziej wykształconej grupy społecznej, z drugiej natomiast, jako autor kazań wzorcowych, za pośrednictwem kapłanów korzystających z jego szablonów

26 Zob. Dekret o nauczaniu i głoszeniu 2 sesji Soboru Trydenckiego, 8 kanon o Mszy świętej 22 sesji i Dekret o czyśćcu 24 sesji [w:] Dokumenty soborów powszechnych. Tekst łaciński, polski, t. IV: 1511-1870, oprać. A. Baron, H. Pietras, Kraków 2005. 27 F. McGinness, op. cit., s. 111-112. 28 M. Korolko, Między retoryką a teologii}, [w:] Nurt religijny w literaturze polskiego średnio­ wiecza i renesansu, red. S. Nieznanowski, J. Pelc, Lublin 1994, s. 55 (Religijne Tradycje Kultury Polskiej). 29 Ibidem, s. 53. 90 Magdalena Komorowska

zwracał się do mieszczan, a być może nawet prostego ludu. Kazania wzorcowe pisał Skarga z myślą o kaznodziejach, którzy sprawowali posługę duszpasterską wśród niższych warstw społeczeństwa, stąd dbałość o przejrzystość wykładu i taki dobór środków wyrazu, który zapewniał zrozumiałość. Poruszenie woli, zapalenie słuchaczy do pobożnego i sprawiedliwego życia - tak definiował cele kaznodziejstwa Ludwik z Granady w traktacie Rhetorica ecclesiastica z 1576 roku, kładąc nacisk na perswazję przez wzruszenie. Uczony dominikanin podkreślał też, że kaznodzieja powinien być elastyczny i nie dawać się zniewolić reto­ rycznym przepisom30. 31 Skarga o swoich kazaniach przygodnych pisał:

Bez zalecania to tyło powiem, iż takich kazań pisanie daleko z więtszą trudnością przy­ chodzi niżli owe postylne - przyczyny się domyślić łacno, iż rychlej głowę wiadomością i nauką napełnić, aniżli wolą i sercem ludzkim ruszyć kto może. A iż na wolej i ochotnym do uczynku sercu więcej należy, dlatego kazania takie zaleceńsze być mają u każdego, a zwłaszcza nam, którzy zmiękczenia serca na dobre pragniem abo w kłopoty i smutki wpadamy, w których pobudka dobrych i pogodnych słów wielkie ma miejsce. Zażyj ich, namilszy Czytelniku, na zbawienną pociechę twoję [...]”.

Nie można więc wątpić, że znał i doceniał rolę wzruszenia w perswazji. Reto­ rycznymi kanonami posługiwał się z właściwą kaznodziejom i postulowaną przez Ludwika z Granady swobodą, modyfikując schemat kompozycyjny mowy i łącząc elementy różnych rodzajów wymowy w zależności od potrzeb, o czym mieliśmy się okazję przekonać, zestawiając kazania wzorcowe z kunsztownymi oracjami. Kazania sejmowe, najczęściej dziś chyba czytany i omawiany utwór Skargi, przyzwyczaiły nas do postrzegania go jako proroka wieszczącego upadek ojczyzny i retora z maestrią posługującego się narzędziami klasycznej retoryki. Jest to tylko jedno oblicze nadwor­ nego kaznodziei Zygmunta III Wazy. Szablony kazań przygodnych pozwalają dostrzec w nim realizatora postanowień Soboru Trydenckiego dotyczących przepowiadania Słowa Bożego i mistrza kaznodziejskiego rzemiosła.

BIBLIOGRAFIA

Borowski A., Staropolska „książka dla wszystkich", czyli Żywoty świętych ks. Piotra Skargi SJ, [w:] Retoryka a tekst literacki, red. M. Hanczakowski, J. Niedźwiedź, 1.1, Kraków 2003. Brzozowski M., Teoria kaznodziejstwa (w. XVI-XVII), [w:] Dzieje teologii katolickiej w Polsce, red. M. Rechowicz, t. II: Od odrodzenia do oświecenia, Lublin 1975, s. 363-428. Dokumenty soborów powszechnych. Tekst łaciński, polski, t. IV: 1511-1870, oprać. A. Baron, H. Pietras, Kraków 2005. Korolko M., Między retoryką a teologią, [w:] Nurt religijny w literaturze polskiego średniowie­

30 F. McGinness, op. cit., s. 124-125. 31 P. Skarga, Kazania o siedmi sakramentach, k. 5r. Wzorzec kazania przygodnego u Piotra Skargi 91

cza i renesansu, red. S. Nieznanowski, J. Pelc, Lublin 1994, s. 41-71 (Religijne Tradycje Kultury Polskiej). Korolko M., O prozie Kazań sejmowych Piotra Skargi, Warszawa 1971. Korolko M., Retoryka w polskich kolegiach jezuickich, [w:j Jezuici a kultura polska. Materiały sympozjum z okazji Jubileuszu 500-lecia urodzin Ignacego Loyoli (1491-1991) i 450-le- cia powstania Towarzystwa Jezusowego (1540-1990), Kraków, 15-17 lutego 1991 r., red. L. Grzebień, S. Obirek, Kraków 1993, s. 121-142. Lorencowicz A., Kazaniapogrzebne miane w różnych żałobnych okazyjach [...], Kalisz 1670. Maciejowski B„ Epistoła pastoralis, [bmw] 1607. McGinness E, Preaching Ideals and Practice In Counter-Reformation Rome, „The Sixteenth Century Journal” nr 2, 1980, s. 109-127. Obirek S., Koncepcja miłosierdzia w pismach księdza Piotra Skargi SJ, [w:] Charitas. Miłosier­ dzie i opieka społeczna w ideologii, normach postępowania i praktyce społeczności wyzna­ niowych w Rzeczypospolitej XVI-XVIII wieku, red. U. Augustyniak, A. Karpiński, Warsza­ wa 1999, s. 19-29. Platt D., Kazania pogrzebowe z przełomu XVI i XVII wieku. Z dziejów prozy staropolskiej, Wrocław 1992. Skarga P., Kazania o siedmi sakramentach, Kraków 1600. Skarga P„ Kazania przygodne, Kraków 1610. Skarga P., Kazania przygodne, t. I-V, Warszawa 1923-1930. Skarga P., Na moskiewskie zwycięstwo kazanie, Kraków 1611. Smolińska A., Społeczeństwo polskie w kazaniach jezuickich przełomu XVII i XVIII wieku, Kielce 2005. Sokolowski S., Opera, 1.1, Kraków 1591.

Abstract A PATTERN OF TOPICAL SERMON IN THE PREACHING OF FR. SJ

Fr. Piotr Skarga (1536-1612), an illustrious Polish preacher, published three sermonic collec­ tions containing almost two hundred orations. This ample heritage remains mostly unknown, although it could serve as a perfect source of information on patterns of Old Polish preaching. Skarga’s topical sermons are of particular interest, mainly because they contain unique in Polish literature „templates” of funeral and votive orations. These versatile texts are far less sophis­ ticated than his other sermons. However, taking under consideration Tridentine regulations and Skarga’s rhethorical mastery, it is likely that those condones provide a true pattern of late 16th- and early 17lh-century topical sermon. Keywords: Catholic ecclesiastical oratory, the Counter-Reformation, preaching patterns, Piotr Skarga SJ.